zbliża się sesja, a ja do jasnej ch....ry nic nie umiem!

po prostu jestem rozleniwiona. i basta. zawsze tak miałam; maturę ustną przygotowałam tydzień przd egzaminem,a do pisemnej w ogóle się nie uczyłam.... za 2 tygodnie zerówka, a ja jeszce książek nie ruszyłam. nie potrafię się skoncetrować; znając życie \"przyłożę\" się dopiero pare dni przed egzaminem, tyle że materiału mam baaardzo dużo/ studiuję prawo... czy są jeszce inne leniwce oprócz mnie?

a gzie sie uczysz?

ucze sie idzie mi wolno...mam juz dosc nie chce mi sie na ktorym roku jestes???

na uniwerku śląskim w katowicach....

dopiero na II chciałabym juz miec za sobą te studia. Wiedza przychodzi mi łatwo, ale nie mam ochoty sie uczyć, bo mogę robic coś innego. Kiedyś myślałam o doktoracie z prawa.....

piepszyć te studia, po co tyle stresu w życiu??????

mam to samo, tylko ze najgorsze dwa zaliczenia beda we wtorek, a ja do tego nie zajrzalam nawet i juz wiem ze sie nie wyrobie.... strasznie mi sie nie chce :( 2 tyg to kuuupa czasu zdazysz ze wszystki!

k8 - cholera jasna myslalam ze tylko ze mnie taki obibok. Ja tez na prawie, tylko gdzies indziej, no i 3 rok... A jeszcze nawet palcem nie kiwnelam w kierunku ksiazek:(

piepszyć studia zycie jest za fajne żeby się tak troskac

w sobote mam dwa egzaminy zerowe i jakoś wena do nauki nie przyszła,takiego mam lenia....

dobrze, że nie jestem sama ;-) damy radę, musimy, kto jak nie my?

z przerwami do kolokwium :( i co ja mam powiedzieć???

ja nie wiem czy dam rade... zaczynam watpic w to szczerze... to moj drugi kierunek i malo mi sie podoba :( ide sie poucze bo mnie serio wywala i bedzie hehehe

no mam nadzieje - nie lubie tego uczucia, kiedy mam cos w plecy;)

ooo zapomnialam - dzis zrobilam pierwszy krok w kierunku rozpoczecia zakuwania:) Poprosilam kolezanke, zeby przyniosla mi na jutro notatki i bede xerowac:)

ja jeszcze nie miałam zaległosci no i również nie chcę mieć. moje postanowienie dotyczące mej edukacji: od jutra zabieram się do rycia, kto ze mną?

zamiast coś poczytac to pisze sobie w necie. zawsze mi się wydaję że jeszcze zdążę coś poczytać ale jak mam czytać ustawę o finansach publicznych to od razu mam drgawki:)

anka- a co studiujesz?

Ja mam tylko jeden egzamin w tym sem, reszta już z głowy. Może zacznę się uczyć w weekend, zobaczymy :P

i po co? żeby w angli zapiepszać jako kelner? ja nie ucze sie i dobrze mi z tym.spie do 12 od 24 nie mam obowiązków,co tydzień na imprezy, czasem jakieś zielsko powącham ale dobrze mi z tym.

widzę że naszły was chęci do nauki to ja też idę coś powkuwaćmoże akurat coś mnie zainteresuje w tych ustawach:) nie lubie mieć poprawek więc muszę się zmobilizować życzę powodzenia

k8 - tak jak Ty, prawo:) Kurcze, Emi, ustawa o finansach publ. spedza mi od pazdziernika sen z powiek. Mimo ze egz dopiero w czerwcu...

jak ja byłam w waszym wieku to uczyłąm się jak szlona. edukacja nie była tak dostępa jak teraz. niczego nie doceniacie!

k8 - ja, tak jak ty, prawo:) Kurcze, Emi, ustawa o finansach publ. spedza mi sen z powiek juz od pazdziernika, mimo ze egz dopiero w czerwcu...

anka011 oprócz tych cudownych finansów mam wspaniałe prawo cywilne-bo studiuję administrację publiczną a tam jest wszystko, dobrze że jeszcze biologii nie uczą

emi - tez mam cywil;) Ale lubie go:) W tamtym roku mialam administracyjne materialne (ktore bardzo lubilam nawiasem mowiac:) ), w tym roku postep administracyjny. Jak na razie to tez moze byc:) Tylko te okropne finanse...