Karmiłam piersią 7 miesięcy-pocieszcie mnie proszę!

przy bardzo długim karmieniu to już nie chodzi o wartość mleka, tylko o więź między matką a dzieckiem. tego nikt matce i dziecku nie zabierze ;)

Konstancja, myslę, że podnosić biust przed koleją ciążą nie ma sensu.Podnoszenie piersi wiąże się z wycięciem kawalka skory, a potem znowu beda się musiały powiekszyć, więc ta skora bedzie strasznie cienka i wiotka, Lepiej raz je zmaltretowac:). a potem zrobić jak nowe:)

do karmiłam długo wpychać cycek do ust dziecku które już chodzi je wszytko co dorosły to dla mnie obrzydlistowo. nie piernicz o więzach matki idziecka bo każdy Ci to powie, ze to chore!!! to wyłącznie zachcianka toksycznej mamusi bo samo dziecko już jej mleka nie potrzebuje... dla mnie to podjezdza pedofilią bo kosztem dziecka matka zaspokoja swoje pragnienia "więzi"... a żeby nie było, że jestem anty-dzieciowa... to sama jestem matką ale wychodzę z założenia, że nadgorliować gorsza od faszyzmu!!!

ja kolejne dziecko planuje nie wczesniej niz za 4 lata a tyle lat z takimi piersiami pewnie i tak nie wytrzymam i cos z nimi zrobie..

babko, wytrzymasz, kupisz sobie dobry stanik i będzie git. Moja kumpela miala z tych mniejszych i piersi wygladają super. ja mialam przed ciąża C, wiec od razu wiedzialam, co się z nimi stanie. Zreszta, to nie jest ważne dla mnie teraz, poważnie.

Do zainterere: Pedofilia :O. Natura nas tak skonstruowala ze mozna karmic piersia i to wedlug ciebie pedofilia? Jakas ograniczona jestes. Kazda matka robi to co jej instynkt podpowiada, karmi tak dlugo jak chce. Jezeli przez dluzsze karmienie czuje wieksza wiez do dziecka to maja jej tego zabronic? Ameliau. Przez siedem miesiecy dziecko dostalo juz wystarczajaco duzo przeciwcial. Najwiecej ich jest w "pierwszym mleku". Pozniej jego konsystencja zmienia sie na korzysc skladnikow odzywczych. Ja bylam karmiona przez 6 m-cy i wystarczylo - prawie nigdy nie chorowalam :-). Sama zamierzam karmic gora do dziewiatego miesiaca, ale zobaczymy co los przyniesie.

ja mialam b przed ciaza takie male b... teraz mam wielkie c i rozstepny , na brzuchu zadnych a na piersiach mnostwo:(

do \"no..no...\" bardzo dziękuję za odpowiedź, mój mały je już zupki, mięsko, zółtka (przywożone specjalnie ze wsi;), wiec mam nadzieję, że skladnikow odżywczych ma odpowiednią ilośc. konstancja-rozstępy to już inna para kaloszy, nie mart się o jędrnośc, jak skonczysz karmienie wklepuj dobre kremy, a rożstępy,,,,,no cóż, to jest poważniejszy problem-ponoć tylko laser i głębokie złuszczanie:(

dzięki Pani ,,zainterere '' aż ciśnie się na usta WSPÓŁCZUJĘ ale już sama nie wiem Pani czy Pani dzieciom, cóż za piękna wypowiedz, z psychologią to ona tyle ma wspólnego co Pani z inteligencją

Tak kojarzy mi sie to z wykorzystywaniem, molestowaniem!!! Bo NIE ROBI sie tego dla dobra dziecka... ono już własciwie nie ma z tego korzyści w postaci witamin itp, co gorsza ŚWIADOMIE działa się na jego szkodę bo nie pozwala mu sie usamodzielnić i dorosnąć!!!! Długie karmienie jest wynikiem chorych pragnień matki, która ma problem z akceptacją faktu, ze jej dziecko dorasta i za wszelką cenę chce go zatrzymac na etapie uzależnionego od niej niemowlaka... I ta "więz" o której piszesz jest zwykłaym uzaleznieniem a nie cudem który chcesz mi wmówić... Prawdziwy cud porozumienia matki i dziecka NA PEWNO nie jest wynikiem długiego karmienia cyckiem. Cud macierzyństwa to coś wiecej niż "przygotowywanie posiłku" i na relacje matka-dziecko składa się dużooo więcej rzeczy niż tylko karmienie piersią... I to właśnie z Tobą musi byc coś nie tak skoro tego nie rozumiesz... :O Czy uważasz, że kobiety, które w ogóle nie karmiły są gorszymi matkami??? Nie mają owej "wiezi" z własnym dzieckiem???? :O Poza tym w "długim karrmieniu" NIE MA NIC NATURALNEGO!!! Naturalne jest karmic dziecko dopóty dopóki Ono samodzielnie nie bedzie potrafiło zaspokoic swojego głodu. W momencie kiedy dziecko je normalnie sniadania, obiady i kolacje nie widze powodu, by maltretowac go cyckiem... Nie lepiej dac maluchowi kubek mleka niz wpychac sutek w usta??? I powiedz mi czy to naprawde potrzebne dziecku czy raczej matce??? :O Zresztą prawda jest taka, że to toksyczne mamusie maja problem "odstawiania" a nie maluchy... :O Ja karmiłam do 10 m-ca i uwazam, że powinno sie karmiac maxymalnie do 12 m-ca. Absolutnie nie przekraczać tej granicy. :O

oj biedne to twoje dzieciątko, już widzę jak wyrwałaś mu z płaczącej buźki swojego cycka - zapewne pustego, skoro pałasz takim jadem

---> Poziom forum achodzi na manowc A Pani zapewne jest zdania, że dzieci winno się karmić piersią do wieku szkolnego. Bo to najlepsze dla matki i dziecka, prawda?

CZEMU tak atakujesz ludzi??? ja uwazam iż każdy ma prawo MIEĆ WŁASNE ZDANIE ... a atakowanie i wymyślanie od pedofilów...sorry ja osobiście jestem zbulwersowana

---> karmiłam długo Musze Panią rozczrować. Synek sam się "odstawił" i niczego mu nie wyrywałam a tym bardziej nie zmuszałam do ssania piersi tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji... :O Poza tym syn ma się dobrze. Jest zdrowym, szczęśliwym i samodzilnym dziekiem. Nie potrzebuje Pani współczucia.

dziewczyny, przestańcie...jesli chodzi o wyrywanie piersi, gdy ma się sporo mleczka, a dziecko lubi pić, to rzeczywiście moim zdaniem głupota. czy odstawiasz od piersi w 8 czy wieku 2 lat, to Odstawianie powinno być PROCESEM, a nie jednorazowym zdarzeniem. Nie podobają mi się teorie szokowe, dzidzius ma być przygotowany na tę zmianę i przejść ją naturalnie, bez stresu.

Moja dzidzia ma 5 miesięcy. Miesiąc temu przeszła na mleko modyfikowane. Myślicie, że jest możliwe, aby znów karmić je naturalnie ??? ???

zależy, co z Twoimi piersiami, Ściągalas pokarm w tym czasie?fachowych porad udzielą Ci tworcy portalu www.laktacja.pl

Ja tez nie zamierzam karmic tak dlugo, ale jezeli ktos ma taka chec to nic ci do tego!!! Nie jest to naturalne?!?! A ci, ktorzy zyja najbardziej zgodnie z natura np.plemiona? Nie wiesz ze tam matki karmia swoje dzieci jak dlugo sie da? Znasz chyba jakies inne pojecia naturalnosci i wynaturzenia :O.

mmm skąd ta pewność że satysfakcja była własna? wątpliwe raczej jest aby mieć satysfakcję z dwuletniej diety spowodowanej karmieniem alergicznego i astmatycznego dziecka. Ale to wie tylko ten, którego maleństwo po wymiotach flegmą pragnie ukojenia i przytulone samo szuka. Oj kobieto, nie wiesz na co bluzgasz.

zainterere ma racje! wiez to nie tylko wkładanie cycka do buzi dziecka! a długie karmienie tez zajezdza mi pedofilia! tak robią słabe matki, karmieniem sie podbudowuja. Czuja sie potrzebne. Przemawia za nimi słaba psychika i tyle. ZE względow zdrowotnych wystarczy karmic do roku czasu. Ja własnie przestaje, a moja corka ma 8 miesiecy. Sama odstawiła piers i uwazam ze nie ma co na siłe jej pchac, jeszcze karmie w nocy, ale ile tak pokarmie, to nie wiem, corka sama zadecyduje. Czasami przykro mi ze juz nie karmie, ale z drugiej strony sie ciesze ze moje ciało jest dla mnie, nie mam kompleksow i nie musze nikogo do siebie uzaleznaiac aby sie dobrze czuc. Pozdrowienia.

Zgadzam się, że takie długie karmienie wynika z tego, że matka nie potrafi zaakceptowac, że jej dziecko dorasta. Co do wyglądu piersi - zawsze miałam małe a, po zakończeniu karmienia znów mam taki rozmiar. Mogę chodzic bez stanika, ale ze względu na mały rozmiar tego nie robię. Nie przejmujcie sie więc niepotrzebnie, bo może nie będzie tak źle.

A ja Wam zazdroszcze,ze udalo sie Wam tak szybko odstawic malucha od piersi! Pierwszego dziecka nie moglam karmic piersia bo byl chory i to byla dla mnie tragedia. Na szczescie 2 synka moglam karmic i niestety robie to do dzisiaj a maly ma 14 miesiecy. W dzien raczej uda mi sie go nie przystawic ale noce nie ida tak latwo. Problem w tym,ze moj maly nie chce nic innego jesc!!! Kaszka owszem ale zadne zupki, obiadki itp. Nie oceniajcie z gory matek ktorych dzieci nie mozna szybko oduczyc ssac piersi!

no ja się już pogodziłam, wczoaj mialam strasznego doła z tego powodu, ale jakoś to musi być, mam zdrowiutkie dziecko, a brak piersi tak często zastępuję przytulaniem, że chyba nie będzie nam brakowało więzi. dziekuję za wszystkie wpisy i jeszcze raz proszę-mniej złośliwości na forum, w końcu jesteśmy ........mamami

Czy nie boicie się, że karmiąc dzieci po nocach spowodujecie psucie się ich zębów? Przecież chyba nie wstajecie w nocy, aby im te zęby umyć?

Nie myje dziecku w nocy zebow. Staram sie by popil tylko przez chwilke i zaraz zabieram mu cyca. Nie wszystkie dzieci dlugo karmionae maja prochnice. w dzien bardzo pilnujemy higieny zabkow i mam nadzieje,ze karmienie nie dlugo sie skonczy. W kazdym razie bede pracowac nad tym. wykarmilas maluszka 6 miesiecy i starczy. Jestes dobra matka ´nawet jak nie karmisz piersia!!! PÜozdrawiam!!!

wcale dla dziecka takie znowu dobre i przede wszystkim... ...uwaga... pewnie mnie co poniektóre zakrzyczą... ... za długie karmienie NIE JEST NATURALNE! 2 lata to już jest absolutne maksimum. Najważniejsze jest pierwsze półrocze. Tak do roku czy nawet półtora to optymalne. Ale dłuższe niż 2 lata nie. Nie bez przyczyny wydaje się wielu z nas, że duże dziecko przyssane do piersi wygląda nienaturalnie i niesmacznie. Człowiek jest było nie było zwierzakiem. Zwierzęta nie karmią młodych jakoś strasznie długo. Po jakimś czasie samica odgania młode. Kobiety często odczuwają to samo. Nie chcą karmic dłużej niż to potrzebne, mają psychiczne opory. I poniekąd słusznie. To jest bariera związana z biologią. Odpoczynek organizmu i przygotowanie do następnej ciąży.

ja karmie i piersia i butelka,teraz sie ciesze ze mialam cc i mojego synka \"nauczono\" butelki, ma podejzenie skazy a ja jestm na diecie,ale zeby karmic powinno sie dobrze odzywiac a ja jzu mam skosne oczy od ryzu;-))) ze swoim mlekiem przekazuje dziecku przeciwciala ale i alergeny ,niestety,jesli zjem cos co go uczula,nie jestem za długim karmieniem,poza tym mleko mamy bogate jest w przeciwciala tylko pierwsze 6mcy,a wiez z mama?cóż to chyba nie kwestia ani \"cyca\" a ni \"butelki\":-)))

już ci mówię. moje dzieci nie były karmione piersią i są okazami zdrowia. Moja siostra 2 karmiła do 18 miesięcy i maluchy ciągle "jak nie sraczka to urok" zresztą, podobno odporność dziecko ma tylko do momentu gdy jest karmione, potem już nie.Także w praktyce nie choruje kiedy ssie cyca. nie chroni go na następne lata.

tu sie toczy debata czy dlugo karmic czy krotko a nie o to chodi Autorko karmilas tyleile trzeba wedlug lekarzy. Nie przejmuj sie. ja nie bylam karmiona piersia i jestem dosc odporna na choroby;) uwazam tylko ze jesli kobieta nie ma przeciwskazan to powinna karmic chociaz 1-2 mc a najlepiej 6-7:)