nie chce miec faceta- i kazdej to polecam

same z nimi klopoty, zdradzaja, klamia. zreszta znalesc znosnego faceta jest niezwykle ciezko. ja jestem sama i za rzadne skarby nie chce z nikim sie wiazac. czuje sie swietnie. nie szukajcie faceta na sile, nie czujcie sie zle ze jestescie same. lepiej byc samemu niz z chodzaca beznadzieja

popieram teraz obserwuje wzmożony popyt wśród dwudzestoparolatek, które na siłe szukają męża/chłopaka bo to wstyd nie mieć kogoś :O i trafiają z deszczu pod rynnę

wstyd to miec kogos na sile, bo tak wypada albo odwrotnie, nie miec, bo znajomi sa singlami i ja tez tak musze. a zreszta, wczesniej czy pozniej 'kazda potwora znajdzie swego amatora' aby zyc razem dlugo i szczesliwie, czego wszystkim wam zycze :)

prawie 4-ro letnim - zakochaliśmy się mając 20 lat - dzisiaj stwierdzam, że zdecydowanie za wcześnie... Ale na moje szczęście mój jest znośny - narazie :) co będzie później - nie wiem

popieram !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jestem sama,od czasu do czasu umowie sie z kims na piwko czy kawke,czasem na jakies balety,ale nie znioslabym juz uwiazania w postaci powaznego zwiazku z facetem...nie ma jak wolnosc,a zaznacze ze jestem "grubooooo"po 20-tce

Kobiety, a mi jest przykro, że paru dupków z którymi miałyście nieprzyjemność być spowodowało uraz do facetów w ogóle. Poza tym oszukujecie same siebie, bo prawda jest taka, że człowiek potrzebuje drugiego człowieka i miłości. Można bez tego żyć, ale jakie to będzie życie? Puste i beznadziejne.

nie szukaj masz racje :p :-o

zgadza się jak cholera. a single, którzy nie mają nikogo, nie szukają (bo cośtam) bądź nie znajdują - nic innego powiedzieć nie mogą, jak tylko to co w temacie topiku.

uogólniać. Wiadomo, że i wśród facetów, jak i nas dziewczyny, znajdują się świnie i łajzy. Kązdy znajdzie kogoś dla siebie :) jesli nie teraz, to za rok, dwa, czy nawet 10. Życzę Wam dużo miłości. Też singielka

singielka ile masz lat skoro tak piszesz?? moze kiedes mocno sie sparzylas i nie chcesz tearz nikogo miec?? ja tak myslalam,mowilam kiedys jak Ty teraz bo bardzo mnie ktos zranil................i calkiem przypadkowo poznalam obrecnego faceta i jestem szczesliwa................tlyko niej juz robie wypady z psiapsiolkami na dysko ........hehehe

znudzi Ci sie samotność:P

hehe a jak sie zadowalasz w lozku?? paluszkiem czy wibratorkiem??? :D a moze na dysko szukasz na jedna noc facetow??

bradnie piszesz autorko. Nie wiesz co tracisz. Pomyśl że od drugiej osoby możesz otrzymać dużo szcześcia. a tak jesteś zgorzknialą feministką skoro musisz tak na forum swoje zdanie eksponować-po co?czyżbyś miala wątpliwości co do słuszności sposobu na życie?

"milosci sie nie szuka, jest, albo jej nie ma"

agata racja:D a gdzie autorka topicu????

\" singiellka same z nimi klopoty, zdradzaja, klamia. zreszta znalesc znosnego faceta jest niezwykle ciezko. ja jestem sama i za rzadne skarby nie chce z nikim sie wiazac. czuje sie swietnie. nie szukajcie faceta na sile, nie czujcie sie zle ze jestescie same. lepiej byc samemu niz z chodzaca beznadzieja \" Jak się wie kogo tak jak ja i wie gdzie tak jak niestety nie ja to można znaleźć:O. A do tego nie zdradzam i nie mam chęci na kłamanie.

Zgadzam sie z autorka tematu.W dzisiejszych czasach nie warto się wiązać na stałe.Mam ok 30 lat ,żadnych problemów z poderwaniem dziewczyny ,po co mi jakaś na stałe?Oczywiście są związki które trwają dłużej - mój rekord to 2 lata ,średnio ok 4 miesięcy ale są też przelotne znajomości i jest fajnie.Mam super koleżanki ,żenic sie na siłe bo wiek i wypada i rodzinka by chciała - to nie dla mnie i nikomu nie polecam Jest tyle młodych dwudziestoletnich dziewczyn których jeszcze nie zdążyłem poznać ;) :D pozdrawiam samotnych z wyboru ,życie może byc interesujące i fajne nawet dla nas

Absolutnie sie nie zgadzam.... MAm wspanialego meza i jestesmy bardzo szczesliwi..... Nie cierpie generalizowania, ktore uprawia autorka... radze tez jej nauczyc sie ortografii....

Może i masz wspaniałego męża, ale wiesz, nie wszyscy trafiają w życiu na odpowiednie osoby. Ja po setnym związku z kolejnym beznadziejnym facetem mam dość. Gratuluję optymistycznego spojrzenika na świat. I nienagannej ortografii.