czy facet moze chciec tylko przyjazni?helllp!

czesc! mam dobrego kolege, z ktorym kiedys bylam ale od lat jest tylko kumplem (chociaz sa setki znakow,ze o cos mu chodzi), kontaktuje sie ze mna codziennie.Dodam,ze jestem uwazana za b.atrakcyjna i mysle,ze mu sie podobam ( nie chce sie chwalic, tylko mysle,ze to wazne w tej sytuacji).Mam faceta i on o tym dobrze wie,ale mimo to codzinnie sie odzywa, gadamy itp..czy to facetwo moze chodzic tylko o przyjazn, czy to niemozliwe? moi znajomi sa zdania,ze to nie nieozliwe, ale ja mysle,ze to kolezenstwo.Co myslicie???pomozcie!!chyba mi na nim zalezy...:( a nie zapytam go, bo jest zbyt zamkniety w sobie

zejdz na ziemie.. chlopak sie w Tobie kocha

tak mowi mi znajomi,ale on jest b.kolezenski, nie widac nic bezposredniego po nim, nie wiem co zrobic by go "sprowokowac do prawdy" tzn,zeby sie przyznal skoro tak jest-wtedy mogalbym cos zrobic, a tak...nie moge nic....zreszta dalej uwazam,ze to mozliwe, by cenic kogos jako kolezanke,ale nie chcic nic wiecej, w koncu sa takie typy ludzi

Żaden facet nie odzywa się do kobiety ot tak sobie. Tak więc albo mu na Tobie zależy, albo ma w tym jakiś inny cel. Ale jaki to już Ci nikt tutaj nie napisze.

kochana.. to mezczyzna.. koledzy nie wydzwaniaja codziennie.. pozatym sama mowisz ze daje jakies znaki.. badz cos po nim widac.. a jesli jest zamkniety... to moze byc ciezko ze sprowokowaniem go do wyznan

piszcie prosze !!

upppppppppp

wydaje mi sie,ze nie ma przyjazni miedzy kobieta a mezczyna... po prostu koles sie zabujal i tyle.....

bo wam sie wszystko z seksem kojarzy, ja wierze, ze ona naprawde chce sie z nia przyjaznic ja tez mam wielku meskich przyjacioł choc mam meza i jestem atrakcyjna kobieta

Laska, problem jest postawiony opacznie. "Jest facet, na którym mi zalezy... jemu na mnie chyba też, ale udaje, ze to tylko przyjaźn. Jak go sprowokować, żeby się odsłonił"... itd. Jak dla mnie: pan mam jakieś problemy emocjonalne, typ pokręcony, zamknięty w sobie, o co mu chodzi, może on sam nie wie, w każdym razie ujawniać i odsłaniać się nie ma zamiaru, bo dobrze mu tak jak jest na krawędzi znaczeń i pod przykrywką koleżeństwa. Wniosek: daj sobie z min spokój, bo będzie cię to kosztowało dużo nerwów i zmarnowanego czasu.

dobrze mowisz !! ale serce nie sluga..

upppppppppp

nie na pewno nie o przyjazn