wizyta u ginekologa

Czesc. Pisze do was bo mam taki wewnętrzny problem ze sobą. Jestem z chłopakiem od póltora roku i bardzo mi na nim zależy.Ogólnie to jest nam dobrze ze sobą tyle że problem pojawia ię sodn. sexu. Mój chłopak bardzo chce się ze mną kochać a ja z nim. Sęk w tym że ja chce zrobić to w jakiś sposób rozsądny czyli chce iść do ginekologa, ale z koleii boję się tej wizyty i boję się że jak powiem lekarzowi żeby dobrał jakąś odpowiednią metodę antykoncepcji to mnie odeśle z kwitkiem albo stwierdzi że jestem za młoda. Pomóżcie!

a ile masz lat? a nie masz jakiejs kolezanki ktora ma dobrego gina? i moglaby ci polecic?

Mam 19 lat i w zasadzie jedna kolezanka moglaby mi polecic ginekologa nawet sie nad tym zastanawialam ale sek w tym ze ona chcialaby to zrobic przez jej mame ktora jest pielegniarka a ja bym chciala zeby jak najmniej osob wiedzialo.

Wiesz, ja jak poszłam po raz pierwszy do ginekologa miałam 19 lat, współżyłam już wtedy od pół roku. Nie usłyszałam słowa wątpliwości, że jestem za młoda.Ty też nie usłyszysz, bądź twarda :D

Apropo tego współzycia to ja tez nie jestem dziewica. Z moich chłopakiem współżyliśmy już ale to było dosłownie 3 razy w moim życiu.

Kro jak poszlas do tego ginekologa to byl prywtny czy panstwowy ginekolog, kobieta czy mezczyzna i czy ty tez prosilas o tabletki antykoncepcyjne? Jak zachował sie lekarz?

Hej, glowa do gory. Jak ja mialam 19 lat tez bylam po raz pierwszy u gin, tez juz wspolzylam z chlopakiem (dzis juz mezem od szesciu lat :) ) i tak jak ty strasznie bylam stremowana. Bykla to kobieta w poradni panstwowej i bylam u niej tylko raz bo bylo fatalnie, pozniej chodzilam prywatnie, tez do kobiety. Ale w sumie dzis moge Ci powiedziec, ze w moim odczuciu mezczyzni chyba sa lepsi i maja lepsze podejscie do sprawy. Jeszcze jedno - zanim zaczniesz brac tabletki dobrze sie zastanow, poczytaj wszystko na ten temat (m.in. temat "Koniec z tabletkami"na tym forum) i upewnij sie ze tabletki ktore dostalas sa dla ciebie dobre i ci nie szkodza.

ja po raz pierwszy byłam prywatnie - u kobiety. Prosiłam o pigułki TEŻ, ale przedewszystkim o postinor, bo mężczyzna nie umiał założyć prezerwatywy i się zsunęła... Więc wizyta była dla mnie szczególnie stresująca, bo już widziałam siebie jako przyszłą matkę, co mnie przerażało ... :) Poprosiłam o pigułki, bo bałam się podobnej sytuacji. Dostałam bez problemu. Dziś sama jestem dziadkiem (21 lat ;) ) ciągle biorę te pigułki i już nie boję się ciąży... to jednak doskonały wynalazek :)

gorzej ze do 25 lat maja byc teraz robione zestawienia u ginegologow kto i po co bierze tabletki antykoncepcyjne, wszystko przez to ze narod mniej sie rozmnaza i niechce stosowac naturalnej antkoncepcji co oczywiscie bylo by na reke zusowi, menowi i kosciolowi a tak grosz u cieka i jeszcze trzeba z kasy chorych placic ginekologom za panstwowe wizyty i refundowac koszty antykoncepcji lepiej patrz co i w jaka rubryke lekarz pisze pa

ej a co wogole sadzicie o tych pigulkach antykoncepcyjnych? dobre sa czy zle bo rozne opinie czytalam na ten temat? a moze plastry sa lepsze?