Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaskoleczkaa

co mam zrobić,gdy on mówi,że różnica wiekowa między nami jest za duża??

Polecane posty

Gość jaskoleczkaa

ja mam 19 lat, on 25. niby nie tak dużo,ale jemu coś przeszkadza. spotykaliśmy się przez pewien czas.ostatnio doszedł do wniosku,że ta różnica mu na początku nie przeszkadzala ale teraz już przeszkadza. i nie chodzi o to,że ja jestem dla niego za młoda tylko że ta różnica jest za duża. później powiedział,że on jest dla mnie za stary. nie wiem czemu tak. co powinnam zrobić? bardzo mi na nim zależy,nie chcialabym go stracić. rozmawiamy teraz tak po koleżeńsku tylko :( uważam,że nie zachowuję się jak jakaś małolata, jestem wesola,spontaniczna ale nie jakaś szajbnięta. potrafię być poważna kiedy trzeba. dodam,że on wcześniej był z dziewczyną 7 lat i ona była od niego 2 lata starsza... czy to może mieć wpływ? co powinnam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdura to jakiś wykręt z jego strony 6 lat to bardzo dobra różnica wieku, znam kupę par z takim mniej więcej przedziałem wiekowym Może facet chce w okrężny sposób powiedziec Ci, że nie chce być już z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehehe__________
Mimo wszystko wydaje mi sie ,ze on bedąc z tamtą 7 lat przyzwyczaił sie już do, że tak powiem partnerstwa z kims, kto jest na podobnym poziomie wiekowym, kto go zrozumie w wielu sprawach. tobie sie wydaje ,ze nie jestes szajbnieta, ze go przytulasz, jestes spokojna itd. i że to mu wystarczy , ale to nei o to chodzi. O wielu rzeczach po prostu nei może z tobą pogadać. myslę ,ze mu to przeszadza własnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tak
roznica lat miedzy toba a twoim chlopakiem jest mniejsza niz miedzy mna i moim mezem. to wykret z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No i znowu...
niekoniecznie to wykręt, nie chodzi o arytmetyczną różnicę, bo sześć lat jest niczym dla osób w okolicach trzydziestki na przykład, a już przepaścią dla nastolatki i dwudziestoparolatka rzecz w tym że opisany chłopak jest na zupełnie innym, niż autorka tematu, etapie życia: skończył naukę, szuka swojego miejsca, rozmawia z rówieśnikami o ich dorosłych problemach, pracy, związkach, nawet dzieciach, inwestycjach w przyszłość, to powoduje że on ma inne perspektywy i potrzeby, nastolatka procesu który umożliwia taką życiową postawę nie nadgoni i też bez sensu byłobby żeby dla niego na siłę się zmieniała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy z tego czy innego powodu
poprostu mu nie pasujesz. Gdybyś pasowała to inne czynniki nie miałyby dla niego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyninka
moja ciocia jest 6 lat własnie młodsza od mojego wujka... maja dwóch synów i są już razem 16 lat a on jest cały czas o nią zadrosny (w pozytywnym sensie czyli, że dalej ją kocha tak mocna jak w dniu slubu). Nigdy nie widziałam tak zgranego małżeństwa a ich dzieci wychowane są wzorowo... Szczęście w związkunie zależy od róznicy wieku tylko od ludzi... Przyznam, że ja oszalałam na punkcie pewnego chłopaka który ma 24 lata a ja 20.... poza tym dziwny ten Twój facet... jak będzie miał 40 lat to będzie szukał młodej dupy w zastepstwie swojej "starej" rówieśniczki... a tak zawsze mógłby miec piękną młoda żonke... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgwe
Justyninka, dziecinko, ona też będzie się starzeć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 17 lat i od niedawna spotykam się ze starszym od siebie o 7 lat facetem...to on mi powiedział, że z młodą osobą można coś zbudować...myślę(tak jak inni), że on coś kręci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyninka
ale w porównaniu do niego zawsze bedzie młodsza... nie chodzi mi o wiek tylko o jego subiektywne odczcie... gdy jego koledzy będa mieli żony rówiesniczki to on zawsze bedzie miał młodą żonę... o to mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgwe
Gdy czytam niektóre wypowiedzi, widzę że naprawdę dziewczyny w wieku 19, 20 i zbliżonym po prostu niektórych spraw nie ogarniają, wstawiają tu jakieś teorie nie widząc szczegółów w praktyce. To może ja powiem że jest siedem lat różnicy między mną a moim ukochanym, oboje jesteśmy po trzydziestce, również takie różnice (zupełnie naturalne) są między innym znanymi mi małżonkami (ot, na przykład między moimi rodzicami) ale gdy się jest dziewczyną dziewiętnastoletnią trudno znaleźć wspólną płaszczyznę z dwudziestopięciolatkiem, i taki chłopak to czuje. Jeśli więc mówi wprost że są przeszkody to tylko osoba niedojrzała będzie za nim wciąż biegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgwe
Justyninka, jak on będzie miał 34 a ona 28, to on już dawno przestanie zauważać i odczuwać że ona taka młodsza. Tym bardziej gdy będą jeszcze starsi. I jeśli jako czterdziestolatek będzie potrzebował młodszej to i tak się będzie oglądał, ale wówczas za wyraźnie młodszymi. Właśnie u starszych ta paroletnia różnica przestaje mieć znaczenie, i na korzyść, i na niekorzyść. Ale 19 i 25 to problem, zwłaszcza jeśli tak to odczuwa jedna osoba w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskoleczkaa
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyninka
wątpie czy to problem... jeśli się kocha to nie ma problemów... hmm... mam 20 lat traktujecie mnie jak gówniarę, która nic o życiu nie wie.... może i jestem mało doświadczona, ale wiem jedno jeśli się kogoś kocha to nie mowi się po jakimś czasie, oj sorry nie jednak mi przeszkadza różnica wieku... myślę, że koles po prostu sobie kogos znalazł i nie chce byc już z jaskółeczkaa tylko , że nie ma odwagi jej tego powiedzieć.... ludzie zyją ze soba mając różnicę wiekową miedzy sobą po 10 lat nawet i zyją i się kochają... 19 latka to już nie głupie, bezmyslne dziewczę... może mało doświadczone, ale to już nei niedojrzała emocjonalnie 15-latka... a czy 25-letni koleś jest już taki strasznie dojrzały... znam 30-latków którzy zachowuja się jak moi rówieśnicy... więc nie przesadzajcie, że to jest nie do pokonania.... rozumiem 13-latka i 19-latek to zupełnie inna płaszczyzna rozwoju emocjonalnego, ale 19 i 25???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaskolka niestety on Cie olewa
i szuka tylko glupiego pretekstu zeby zrewac:( ja w wieku 16 lat maialm faceta 7 lat starszego i nigdy nie odczuwalam jakiks roznicy wieku... nawet wydawalo mi sie czasem ze to aj w tym zwiazku nosze spodnie heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 20 lat moj facet 27, jestesmy razem rok i jest super. Ja jestem jednak - tak przynajmniej trwierdza inni - bardzo dojrzala na swoj wiek, moze dlatego moj misiek nie odczuwa roznicy. dziewczyny szybciej dojrzewaja. Ja mysle, ze ten chlopiec szuka pretekstu, by sie rozstac. Moze roznica przeszkadza jak jestesmy mlodsi, np. 13 i 20 lat, wtedy to jest roznica diametralna, to jest dziecko i mezczyzna. Ale 20 i 27? Kobieta i mezczyzna. Wszystko na swoim miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest duża różnica wieku
ja mając 25 lat nie chciał bym dziewczyny 19 lat. Przeceiż ona dopier studia zaczyna a ja już na pełen etat pracuję :P Gdyby było 25 ona ja 31 to bardziej ok bo to podobny etap życia, podobne problemy... a tak świeża studentka bleeeeee nie... a kto ją wi czy nie zależy jej poprostu na "sponsoringu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli jeszcze wierzysz
w bajaki o JAK SIĘ KOCHA TO NIC INNEGO SIĘ NIE LICZY to jesteś jescze bardzo naiwna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czplinka
no z tym sponsoringiem to przesadziłeś 19 letnia dziewczyna i sponsoring 25-latka??? a ile ty zarabiasz ze tak o sobie myslisz, ze ktos by się rzucił na twoją "kasę". poza tym zakwalifikowanie wszystkich 19-latek do grupy tych co leca na kasę jest bardzo inteligente brawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walemarro
19nastolatka 19stolatce nierowna. Pierwsza: wiek psychiczny: okolo 13-14, totalna britnejka, rozowa bluzeczka z blyszczacym napisem "pink", ulubiony temat rozmow z kolezankami: chlopcy, dyskoteki, lakiery do paznokci, marzenie: spotkac Justina Timberlake Druga: wiek psychiczny okolo 23-24, pierwszy rok studiow w UK, jednoczesnie praca na pol etatu jako junior admin, lubi ogladac filmy na dvd, sluchac muzyki alternatywnej i grac w gry RPG na PC. Temat rozmow z kolegami/kolezankami (najczesciej starszymi od niej): polityka, koncerty, praca. Marzenie: zalozyc rodzine. Tyle samo lat, jakze inne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czplinka
dokładnie zgadzm się z przedmówcą!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvika
A co myslicie o takim zestawieniu: ja 19, on 27? Spotykam sie na razie po kolezensku z super facetem, chcialabym zeby cos z tego wyszlo, no ale... wlasnie jego wiek mnie troche martwi. Nie ze mi przeszkadza, tylko czy on nie potraktuje mnie jak malolate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to klopsik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wykręt
Ja mam 22 lata, mój partner 30 i jest bardzo fajnie. :) Chociaż na początku on też miał obawy i stale powtarzał, że jestem dziewczynką ... ja nie wahałam się ani przez chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waldemarro
Tak wiec - roznie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maribell
Miedzy mną a moim ukochanym rownież jest róznica 6 lat. Ja mam 18 lat a on ma 24.Miedzy nami jest cudownie nie czuje sie róznicy wieku,ale gdy np rozmawiamy o przyszłosci zawsze jakos jest temat dziecka,o ktorym ja nawet jeszcze nie chce słyszeć przez najbliższę 8 lat.Ale on nawet juz by chciał i to juz również powod naszych kłotni.On nie chce być "starym" tatą.... Wiec uważaj i zapoznaj sie z niektorymi jego pogladami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgwe
i ja się tutaj z walemarro absolutnie zgadzam, zgadzam się też że 25-latek może oczekiwać wobec dziewiętnastolatki że będzie kobieca, odpowiedzialna, że będzie już zarabiać, myśleć o planach na przyszłość, w tym dotyczących rodziny... a to może być zbyt duży ciężar i NIEPOTRZEBNY (!) dla tak młodej dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za młoda za stary
mam 24 lata miałam kilku chłopaków rówieśników ale tak naprawdę mocno zakochałam się na 2 roku studiów w mężczyźnie o 15 lat starszym. Zaręczyliśmy się. On był po rozwodzie, nie miał dzieci. Wogóle nie chciał dzieci więc nie naciskał mnie. było ok. ale rozstaliśmy się. Rok później poznałam chłopaka starszego 18 lat. było cudownie. taki wolny duch. bez zobowiązań , byłej żony czy dzieci. jednak po roku spotykania się chciał ślubu i dzieci. to był już jego czas. ja byłam niegotowa. rozstaliśmy się. teraz jestem sama. od kilku tygodni spotykam się z rówieśnikiem. oddycham życiem. starsi panowie dobrzy są na romans ale nie na wspólne życie do późnej starośći pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghgwe
maribell, właśnie, i to miałam na myśli a tu jeszcze, gdy facet wreszcie skończy studia, czyli naukę i na dobre wchodzi w dorosłość, porównuje ze znajomymi pracę, stan posiadania, plany... tym bardziej może chcieć czegoś więcej to lepsze, że jest uczciwy i czując że coś mu nie pasuje, mówi o tym wprost, a nie - tak jak chłopak jednej z dziewczyn które wyżej pisały - wywiera presję mówiąc że z siedemnastolatką zamierza coś budować (mały zonk, też miałabym wówczas wątpliwości...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_dziewczynka
gdy on twierdzi ze jest za duza roznica wieku powinnas dac sobie spokoj! jestem mlodsza od mojego chlopaka o 9 lat. nikomu nie zycze zeby musial walczyc o zwiazek... nieakceptuja go jego rodzice a tym bardziej moja rodzina i znajomi, jestesmy ze soba 8 miesiecy dla jego otoczenia jestem glupia naiwna i lece na pieniedza, dla moich jest starym cwaniakiem co znalazl sobie mloda cizie:/ czasem mam ich wszystkich powyzej uszu, czasem mysle ze moze maja racje... ale wiem jedno... kocham i czuje sie kochana banal?? byc moze... ale daje sile by walczyc o szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×