Prosze o pomoc-chodzi o pytanie odnosnie pracy

Witam, mam do Was ogromną prośbe- otóż byłam dziś na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko pracownik administracyjny. Nie wiem jak wypadlam ale właśnie zadzwoniła do mnie kobieta, która te rozmowę przeprowadzała zapraszając mnie na test psychologiczny na to stanowisko! błagam może ktoś z Was miał taki test albo może mniej więcej wie jak to może wyglądać. Dodam, że zależ mi na tej pracy bo w obecnej się nie spełniłam. Z góry dziękuję.:)

ten test psychologiczny to rodzaj ankiety, jakbys sie zachowała w podanych tam sytuacjach, ma on za zadanie wykluczyc w eliminacjach ludzi, którzy sie do tej pracy nie nadaja, bo sa na przykład przekupni, albo zbyt uczuciowi. Jedyna rada jaką Ci moge podac, to nie kłam, tylko odpowiadaj tak jak myślisz, bo nie wiesz do konca kogo oni szukają, a w testach psychologicznych łatwo wykryc gdy ktos kłamie, albo odpowiada \"pod test\". Powodzenia

dzieki wielkie! czyli nie mam sie jakos specjalnie do tego testu przygotowywac tylko isc na zywiol? po prostu odpowiadac na pytania wedlug wlasnych pogladow i umiejetnosci i spojrzen na swiat?

Proszę napisz jak wyglądała rozmowa,jakie były pytania? Chce niedługo poszukac pracy np. w urzędzie. W ogłoszeniach najczęściej jest napisane że potrzebna jest znajomośc np. konkretnej ustawy, zastanawiam się czy na rozmowie pytają szcegółowo o przepisy czy pytania są bardziej ogólne. Dzięki za odpowiedź.

oczywiscie napisze ale ja nie aplikuje do urzedu tylko do prywatnej firmy wiec mam nadzieje ze nie bedzie tam pytan typu-prawo pracy, tym bardziej ze na rozmowie mowilam ze nie mialam nigdy do czynienia z kadrami. a jak chodzi o jakies ustawy to na tym stanowisku ktore wybralam raczej zadne ustawy nie sa potrzebne. wydaje mi sie ze moga byc rozne pytania do opisanych sytuacji- np. jak bys z niej wybrnela- juz kiedys wypelnialam taka ankiete gdy chcialam pracowac w banku....ale to bylo 2 lata temu:P

przepraszam, zle Cie zrozumialam- pytalas o rozmowe kwalifikacyjna:) nie wiem niestety jak jest na takich rozmowach do urzedu ale wydaje mi sie ze moga zadac kilka szczegolowych pytac, zreszta do urzedu nie tak latwo sie dostac-tam ida w 1szej kolejnosci osoby po znajomosci a teraz slyszalam ze sa jakies konkursy ale nie orientuje sie na jakiej zasadzie. mnie pytano-dlaczego ta firme wybralam, co mi nie odpowiadalo w poprzedniej, a po angielsku o moich zainteresowaniach, czasie wolnym, wymarzonym szefie. to tyle pamietam

o jeszcze sobie przypomnialam ze pytali mnie wllasnie o jezyk-potem to sprawdzili(j.w.) pytali tez o obsługę komputera czy napewno znam excella i czy szybko pisze na klawiaturze:)

Więc moja historia była taka- starałam się o pracę w Pomocy Społecznej, świezo po studiach. Przeszłam rozmowę(30osód), przeszłam test komputerowy(15) i dopuścili mnie do testu psychologicznego, który przeszło 5 osób- w tym ja. Decydujaca była rozmowa z kierownictwem. "Wygrała" kuzynka, czy siostrzenica szefa.... Albo miałam pecha, albo robiłam za tło.

a jak wygladal test komputerowy i psychologiczny?? przykro mi ale chyba bylas tlem....tak juz jest z tymi znajomosciami:(

że ona była kuzynką szefa

komputerowy- tekst do zredagowania (jakieś pisemko- kreatywność), tekst do przepisania- na szybkość, w tym tabele i wykresy, poza tym miałam znaleźć w obcym komputerze jakiśtam plik psychologiczny- godzina na napisanie testu, w którym pytania otwarte i zamknięte typowo psychologiczne ale i typowo pomocowe (np: przedstawioan syt dwóch rodzin i miałam napisac komu najpierw i dlaczego PS ma udzielić pomocy, albo określ swoje najwazniejsze 5 cech charakteru itp., itd.)