czy moj maz jest normalnym facetem?

no wlasnie ja nie wiem co zrobic mam tylko nadzieje ze po lecznieu bedzie lepiej a juz calkiem ie moge sobie wyobrazic jak bedziemy chcieli miec dziecko

No ja o tym nawet teraz nie myślę bo niby jak poza tym nie chce żeby dziecko miało rozwalony dom. Wiesz u mnie jeszcze doszło ze wyciagnełam meż z jego nie tylko środowiska ale i miasta nowe otoczenie i wszystko wiem że bardzo to przechodził mimo iż nie chciał sie do tego przyznać.

no tak stres ale to dobry sposob na rozladowanie roznego rodzaju stresow zwiazanych z praca czy innymi rzeczami kurcze

masz rację tylko wiesz nie każdy taki jest ja np mogłabym kochać się non stop zaś mój maż nie poza tym ja owszem rozładowuję sie seksem znów maż wtedy jakos zamyka sie w sobie i nie ma wtedy ochoty w dodatku przez to ze kochamy sie rzadko to jak juz sie kochamy to trwa to krótko do czego nie jestem całkiem przyzwyczajona no i nie zamierzam

my raz na tydzien i to wymuszone jest przeze mnie ale wolalabym z dwa

Raz na tydzień-to super! A wogóle -witam w klubie! Czytam jak o sobie. Ale ja nie wytrzymałam, mam na boku!

to nie jest dobrze kurcze

nie jest dobrze, oj.. nie :(

Witam. U mnie było podobnie. Moje małżeństwo trwa prawie 15 lat. Nie mamy dzieci, bo seks bywał... czasami. Od kilku lat nie ma go wcale. Dziewczyny nie liczcie na żaden cud. Poprawy nie będzie. Musicie zaakceptować fakt, że zmierzacie ku "białemu małżeństwu". Jeśli jesteście przekonane, że seks pełni w Waszym życiu nadzwyczaj ważną roę to... no wiecie co macie zrobić. Niestety miałyśmy pecha do dziwnych facetów. Mnie też było bardzo ciężko pogodzić się z taką sytuacją. Wam głęboko też współczuję. Emocjonalna klęska kobiety... Rodzinie nie mówiłam nic kope lat. Wstydziłam się. Dwa razy zdradziłam swego "odmieńca". Nie żałuję. Kochanka nie mam. Nawet go narazie nie potrzebuję. Co tu dużo gadać "totalna klapa". Mimo wszystko życzę powodzenia. Wszak mówi się, że czasami cuda się zdarzają. Hej

cudom trzeba pomagac :) tak, jak szczesciu ;)

Seksu mi się chce!

Witam chciałam zagladnać czy jeszcze do czegos doszłyscie:) Ja własnie przeżywam totalne wk.... bo jemu oczywiscie sie nic nie chce,jejku nie mam dosyć wszystko załatwiam co do rozwodu pier...to mam tego dosyć nie jestem jakąś biedna zachukaną dziewczynką.

A kim jesteś? Może pomoc potrzebna mentalna?

Tu chyba juz nie da rady pomóc, to już upadło i nic nie da się zrobić,nie mam zamiaru być mamusią dla mojego męża tym bardziej nie mam zamiaru poprzestać na co tygodniowym seksie jestem młodą kobietą o bardzo duzym temperamencie i na pewno nie pozwolę wiecej na takie traktowanie.

Trzymam kciuki, żeby się powiodło ;)

dziekuje bardzo ale moze sie powiedz jedynie w miare kulturalne rozstanie.

Miałem na myśli to, by ziściły się Twoje plany ;) Nie wnikałem w szczegóły bo ich nie znam ;) Ważne, byś Ty wiedziała czego chcesz, pragniesz, pożądasz

te kobiety , czy wy naprawde myslicie że seks jest w zyciu najwazniejszy ?! ,zal mi was , nie macie pojęcia o prawdziwej miłości :D

Ty zapewne posiadłeś wiedzę miłosną w całości Dlatego dla nas jej nie starcza :-O

Kurcze nie rozumiem tego wp-isu czy ktoś zapytała sie mnie co robie co daje a co w zamian , jak do tej pory nie chciałam nic w zamian na prawde, jestem młodą , inteligentną kobietą, jestem całkowicie niezależna, opiekuje sie domem i cudownie gotuję(zapraszam na jedzonko), współprowadzę firmę i teraz otwieram dodatkowo swoja działanosć,jeśli komus podobają się kobiety w stylu sródziemnomorskim- to nie przejdzie obok, bedąc w Egipcie wszyscy uważali że jestem "miejscowa" no a przy tym uwielbiam seks czy nie mogę tego spełniać w sowim życiu, ktoś lubi gry komputerowe, to gra ktoś lubi kino to chodzi tam czesto ja uwielbiam seks czy to coś złego??

Ależ wszystko jest w porządku ;) Realizuj swoje plany! Życie jest tylko jedno, na dodatek krótkie bardzo

Masz prawo Ale takie deklaracje oranżystowskie to ja mam głęboko ... wiadomo! Cmok, cmok, cmok ...! ... bo nie lubię pierdolenia bez miłości :-O

Nie sądzę abyśmy były niewyżyte. Seks to nie tylko pieprzenie się (za przeproszeniem).Mi nie chodzi o to,żeby robić to codziennie,seks nie przesłania mi tez całego świata. Jak każda kobieta (myślę,ze facet też)chce czuć się atrakcyjna dla swojego partnera, kochać się z nim, bo przecież seks jest częścią miłości. Jeśli ukochana osoba nie reaguje, unika zbliżeń , to po prostu boli.Doprowadza do skrajnych sytuacji.Ile razy każda z nas zastanawiała się , co jest nie tak z.Może jesteśmy za grube, brzydkie, paskudnie pachniemy itp. itd. Nie chcę białego małżeństwa.Jeśli On twierdzi,że mnie kocha ,będzie musiał zrozumieć,,że ja potrzebuję seksu.Jeśli On mi tego nie da, to albo zaakceptuje ,że znajdzie się ktoś kto da mi seks,albo zacznie walczyć o nas. Nie chcę być dla niego mamusią ,do której w nocy przytula się i zasypia. Jestem kobietą. Po prostu, na dodatek załamaną i bezradną...

No tak ... Łóżko jest jednym z tych miejsc magicznych, które albo scala, albo kompletnie rujnuje związek dwojga osób. Nie bardzo potrafię sobie tylko wyobrazić miłość do jednej osoby, a seks z inną :-O Dziwne to trochę. Poza tym dlaczego uważasz, że to ON powinien o coś walczyć? Chcesz przegrać?

Ja tez nie potrawie sobie wyobrazićmiłosć do jednej a seks z drugą dla tego nie pozostaje mi nic innego jak rozstać sie z meżem i zaczać nowe życie tylko nie wiem jak poradzę sobie z tą miłością która wciaż trwa do meza:(

no tak seks z innym, miłość z innym...chyba musiałbym stanąć obok i siebie posłuchać... Czy chcę przegrać? nie wiem....

pewnie mu niedawalas pociumciac jak chcial i teraz ma cie glegoko w dupie, Nawet jak sie przed nim rozbierzesz to podswiadomie cie olewa

Tarczyca poważna sprawa... Nie kojarzysz, że jak się chciało mieć zwolnienie z WFu czy woja, to się dawało papierki na tarczycę? Na pewno się zgodzę z jednym. Jak face nie chce, nioe ma co do niego co leźć bo uzna cię za natrętną, wredną, śmieszną i Bogowie wiedzą co jeszcze. Aha, z tą bielizna to mitomania. Nalepiej działa szczupłe wysportowane ciałko:P