jak będzie najlepiej i najgrzeczniej?

najpierw przedstawię krótko sytuację. Mam chłopaka od ponad roku, którego moi rodzice nie lubią.( za brzydki wg nich jest- to temat rzeka, ,ale nie ma co go poruszać) no i studniówka jest w tym roku. On ma po mnie przyjść- co normalne no i jak się przychodzi do dziewczyny to z różą, czy tam z jakimś innym kwiatkiem. oprócz mnie w domu mieszka moja mama i moja babcia-- obie go nie lubią i teraz wypadałoby, żeby kwiatek przyniósł wszystkim kobietom w domu, prawdaaa?? ale teraz w jakiej kolejność dawać i jesli sa takie mozliwe sytuacje- on wchodiz z 3 kwiatami: 1. będziemy wszystkie w domu. 2. będę tylko ja i moja mama- babcia spejcalnie gdzieś wyjdzie 3.będę ja i babcia- bo mam a wyjdzie 4. ja np. będę jeszcze się ubierać, a on będzie tylko z mamą i babcią 5.obie wyjdą i zostanę tylko sama z tatą- bo on mam nadzieję na 100 % będzie i jeszcze jedno0- ma nas do szkoły odwieźć jego mama, tzn. przywieźć go do mnie a potem razem jechać. ale czy : 1. powinna wchodizć do mnie do domu razem z nim- moi rodzice np. mogą opmyśleć, że taki mamisynek i bez mamusi się nie rusza czy 2.poczekać w samochodzie na nas, ale wtedy pomyślą, że co to za syn matkę zostawia samą w samochodzie... kurcze denerwuje się strasznie, zeby to jak najlepiej wyszło.... doradźcie...

umówcie sie na miejscu i przyjedzcie taksowkami oboje :p

1 kwiatek najpierw daje najstarszej która będzie w domu 2 mama może poczekać w samochodzie(no chyba że planujecie zaręczyny:))

no a co ma zrobić z tymi kwiatakimi, które mu zostaną. poprosić moją mamę, żeby przekazała kwiatek babci??

może jeszcze ktoś??

jeszcze raz spróbuję

nie próbuj uszczęśliwiać mamy na siłę kwiatkami

jakaś hrabiowska rodzina? nie lubią go i jeszcze ma im kwiatki dawać. Na pewno sie z tego chłopak cieszy. Kwiatek dla ciebie, mamie i babci moze dać, jak będą miały imieniny albo coś, teraz to twoje święto. Jego mama czeka w samochodzie, i nie przejmować sie

oj żadna hrabiowska rodzina, ale byłoby grzecznie. poza tym to nie ja mu powiedziałam, żeby tak zrobił. to on sam chce. bo uważa, że tak trzeba. tylko nie wie jak byłoby najstosowniej.

Laska, chyba cię pogięło z tymi kwiatkami i problemami. Po co w ogóle jakieś kwiatki, co ci strzeliło do głowy. Komplikujesz sobie życie strasznie i wymyślasz problemy nie z tej ziemi. Chłopak niech po ciebie zadzwoni z dołu, domofonem albo telefon, ot i wszystko.

hehe ostro po pierwsze koles powinien tylko tobie dac kwiatka a nie twojej mamie czy babci bo to nie dzień kobie tez wszytkim kobietom sie daje są koleise którzy kupią kwatka a są tacy którzy przychodzą i bez.A jego mame potraktuj jak kolege który was wiezie i tu straszny problem przesadzasz bez kitu jego matka nawet nie wejdzie do ciebie do domu zacznijmy od tego buzka miłej zabawy