pomozcie!!!!!

mam pewien problem i juz sama nie wiem co mam o tym myslec. otoz mojego obecnego faceta poznalam przez internet on jest wlochem. gadalismy ze soba rok czasu, ja jeszcze wtedy mialam faceta no ale pozniej sie spotkalismy i sie w sobie zakochalismy. zaznaczam ze jest to przystojny facet, nie ma kompleksow. on uwaza ze ja jestem wogole super piekna. przez internet gadalismy o seksie, on mowil ze ma juz za soba 1wszy raz i opowiadal rozne historyjki. kiedy sie spotkalismy i chcielismy sie kochac okazalo sie ze on...jest prawiczkiem. nie chcial sie do tego przyznac ale wyszlo wszystko bo ja sie zorientowalam. poza tym mial problemy ze wzwodem. ja juz mialam przed nim 2 facetow i wiem ze 1wszy raz moze tak wygladac ze wzgledu na stres. on sie strasznie zestresowal byl smutny ze mi nie powiedzial. ostatni dzien przed moim odjazdem. on znowu ma problemy..ja juz po prostu zaczelam myslec ze ma jakies powazniejsze problemy ze swoim malym i bylam juz przygotowana ze nic z tego nie bedzie az tu przed samym moim odjazdem ze tak powiem stanal mu. kochalismy sie bylo super. potem jeszcze raz i jeszcze raz. w sumie 3 razy sie kochalismy pod rzad. myslalam ze problemy juz za nami. kilka m-cy rozmawialismy przez internet, czesto gadalismy jak to bedzie jak sie spotkamy i bedziemy sie kochac, w jakich pozycjach i wogole duzo o tym gadalismy.spotkalismy sie no i .........k***wa znowu on ma problemy. tego juz nie rozumialam. mieszkalismy razem kilka dni, kochalismy sie tylko wtedy jak ja go obudzilam w nocy i zaczelam sie z nim kochac a on nie do konca byl nawet tego swiadomy na poczatku no i ostatniego dnia ale tez z problemami. zastanawiam sie czy to nie wina tego ze gadalismy duzo o seksei on wie ze ja jestem doswiadczona, ze lubie seks i moze podswiadomie boi sie ze nie podola moim oczekiwaniom. nie wiem... mysle ze jego zaburzenia wynikaja z jego psychiki. teraz za 2 m-ce mamy sie spotkac a ja nie wiem jak mam sie zachowywac zeby on sie wreszcie odblokowal. moze ktos mial podobna sytuacje i moze mi cos doradzic?