Chyba przestanę wychodzić z domu !!

Mieszkam w jednym z wiekszych miast w Polsce, teoretycznie szanse spotkanie kogos kogo wolaloby sie nie widziec maleja niemal do zera, ale nie ! Ja Go oczywiscie musze spotykac, kocham Go, tesknie, ale nie chcial byc ze mna, jak na zlosc prawie wszedzie ktos wypowiada Jego imie, jak na zlosc gdy juz troche odsapne to musze GO spotkac zeby sobie odswiezyc pamiec ! Tak tylko chcialam sie wyzalic :(

przytulam ;) hmmmm skoro go szukasz (podswiadomie) to go znajdujesz pozdrawiam i zycze usmiechu:)

Nie wiem czy to podswiadomosc , moze i tak ? Ale spotykam Go w miejscach w ktorych wiem ze nie bywal, w ktorych ja "bezbiecznie" moge sie pojawiac. Teraz juz nie ma bezpiecznych miejsc.

wiem o co ci chodzi ja wierze w to ze czlowiek sam czasami ...hmmm, nie wiem czy to dobre slowo....prowokuje rozne sytuacje ja swojego bylego spotykalalm czesciej po tym jak juz nie byl moj niz jak bylismy razem...choc wmawialam sobie ze nie chce go wiecej widziec! dlatego moze ty tez tak masz

i jak tu zapomniec? :(

Czasami głupia łudzę się że to może jakieś cholerne przeznaczenie :( Ale to chyba tylko ta miłość mi na rozum padła.