Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoszla pani mgr

zeby tylko nie zawiesc mamy...

Polecane posty

Gość niedoszla pani mgr

wlasnie wywalili mnie ze studiow z powodu zaleglosci moge sie odwolac moge nadrobic tylko ze nie mam sily chcialabym zrobic sobie rok przerwy zeby sie zregenerowac ale boje sie reakcji mamy nie chce sprawic jej zawodu mimo ze to moje zycie wywiera na mnie presje i wiem ze by nie zrozumiala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lololo
to załatw sobie pracę na rok , postanow , że za rok się weźmiesz z kopyta do roboty i mamie powiedz albo nie - jak wolisz; ja bym powiedziała , ale nie wiem , jak to jest u was; w każdym razie nie czuj się jak oferma , nic w tym złego , że robisz przerwe , jak ci jej potrzeba ; byleś coś robiła , bo inaczej szybko poczujesz siejak pasożyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla pani mgr
jasne ze poszlabym do pracy z reszta caly czas pracuje dorywczo chodzi o to ze jestem jej bystra coreczka, ktora jako jedyna z calego rodzenstwa ze szkola nie miala nigdy problemow a teraz jestem po prostu wykonczona ona nie rozumie tego ze ludzie czasem robia przerwe boira dziekanki itp kiedys juz wspominalam o urlopie dziekanskim a ona nie chciala w ogole o tym slyszec wiec zakonczylam temat a ja sama mam czasem z tego powodu takie poczucie...niedoskonalosci...wydaje mi sie ze jestem glupia bo nie potrafie bezproblemowo przebrnac przez 5 lat studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje bardzo
to nie mow o tej przerwie, zamiast na uczelnie chodz do pracy :D ja tak robie teraz, moi by nie zrozumieli ze mam rok przerwy, wiec sciemniam ze chodze na uczelnie, a chodze gdzies indziej albo do pracy. a od pazdziernika biore sie ostro do roboty, po prostu teraz studiowalam w szkole ktora mi nie odpowiadala kompletnie, strata czasu i kasy, olałam ją nie mwoiac nic w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
autorko, naucz mamusię, zeby zajela się swoim zyciem zanim to ona doprowadzi Cię do zalamania nerwowego, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla pani mgr
heh juz o tym myslalam tylko ze nie bardzo chce klamac poza tym jak jej wytlumacze ze studiuje rok dluzej niz powinnam i jeszcze sprawa tego, ze jak nie bede sie uczyc odbiara mi alimenty...tego tez jej nie wytlumacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla pani mgr
na nic nie mam sily...dziekuje ona poklada we mnie takie nadzieje bo jej zycie dopieklo, ale chyba nie zdaje sobie sprawy jaki to ma wplyw na mnie ale sama siebie tez zawiode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na nic nie mam siły
poczytaj sobie moj topik i zobacz co będzie dalej. Aha - powodem mojej obecnej sytuacji jest to, ze za duzo bralam na siebie i nie wyrobilam. Mamusia czuwała, żebym ambitnie dazyla do celu.http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3389713

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla pani mgr
na nic nie mam sily...moja mama to troche inny typ tzn nie poskapi pieniedzy i w ogole bardzo duzo nam pomaga (czasem az za duzo bo daje sie bratu wykorzystywac) i podziwiam ja za to ze sama byla w stanie prowadzic dom i wychowac 4 dzieci ...tylko ze mi nie daje tak napraawde odczuc ze ma prawo mi sie cos nie udac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×