Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olja

Czy samotna matka z 3 dzieci da rade sama w anglii

Polecane posty

Mam w Anglii brata w Polsce nie mam nikogo, chce do niego pojechac. Czy dam rade z trojka dzieci sie tam utrzymac? Jedno dziecko niepelnosprawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ktos zna podobne sytuacje jak mozecie to piszcie jak bedzie trzeba podam e-mail i gg. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ty chcesz sie tam utrzymac? masz prace? bo jesli nie, to nie ma szans. a jesli tak, to wez pod uwage, ze musisz znalezc opiekunke do calej trojki. bedzie ci bardzo ciezko, przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiec co ma się jedna
a co bedzie z dziecmi podczas Twojej pracy,w ciagu dnia ? sądze ,że jak zechcesz dasz radę,musisz tylko byc konsekwentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozesz dac rade ale wszystko zalezy od tego jaka bedziesz miec prace , zakladam ze bedziesz no i mysle ze powinnas starac sie o zasilki - dostaniesz juz na starcie (po otrzymaniu ninu oczywiscie) child benefilt na wszystkie troje dzieci i pewnie child tax credit, wiem tez ze dzieci uposledzone tez sa objete zdajsie dodatkowa opieka ... i musialby ci pomoc brat nie bedzie latwo na poczatku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afra
oj raczej bardzo trudno...najprosciej zagranica zyje sie we dwoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malagorzatka
jezeli masz tam brata i on zaopiekuje sie troszke Wami na poczatek to jedz smialo, wiadomo ze latwo nie bedzie ale chyba mimo wszystko latwiej niz tutaj, poza praca bedziesz miec przeciez dodatki na dzieci. ja zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wszystkim ktorzy odpowiedzieli na moje pytanie i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afra
te dodatki wszystkiego nie zalatwia - a mieszkanie rachunki, a do tego nie daj boze lekarstwa jakies gdy dzieci zachodurja...nalezy byc ostroznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale najlepiej
lekarstwa dla dzieci sa chyba za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afra
jesli wyjechac tylko po to aby liczyc na pomoc z urzedow to co to za pomysl?wyjechac zeby zerowac na cudzym panstwie? na wszystko nie wystarczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do lekarstw zgadza sie - dla dzieci sa za darmo jesli masz swojego GP a kazdy go musi miec.. to samo dotyczy dentysty dla dzieci tez za darmo, jak rowniez dzieci do 5 lat nie placa za bilety w komunikacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle
jak wyjechac to na sile, a jak juz wyjedzie to na zasilkach i na tym co za darmo chce zyc..rety - na takie niebezpieczenstwo to sie bym w zyciu nie porwal! nie dosc ze ryzykuje swoje zycie zdrowie itd to jeszcze dzieci! jak tak mozna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaa
a co myślisz, że powinna w Polsce zdychac z głodu z ta trójka dzieci? Przecież chce tam pracowac. A jeśli chodzi o zasiłki. W Polsce tez sie je dostaje 40 do 60 zł na dziecko. Nawet na leki nie wystarczy jak zachoruja jednoczesnie na grype.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Nie mam zamiaru żebrac o zasiłki, chce tam normalnie pracowac. W Polsce jak chcę iść do pracy to jak słłłyszą że mam trójke dzieci to mi dziękują i nie obchodzi ich to że w razie choroby mam z kim zostawić dzieci. Mam dziecko niepełnosprawne ale nie na wózku. Na początku pomoże mi brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja nnnm
a w jakim wieku masz dzieci? jakoś chyba nikt nie zapytał. Czy np. najstarsze też mogłoby ci pomóc w opiece nad mniejszymi? czy mogłabyś zostawić dzieci na jakiś czas w PL z kimś zaufanym, kto przejąłby np na 3 miesiące opiekę jeśli pierwsze - można by zaryzykowąc wyjazd wszystkich po zakończeniu roku szkolnego do brata i intrnsywne szukanie pracy, jeśli opcja druga to możesz jechać sama na rozeznanie. obie opcje dają ci szansę powrotu w razie niepowodzenia bez straty dla dzieciaczków. na zasiłki tak szybko nie licz, bo ja dostałam child benefit po 8 miesiącach- ciągle coś i długi okres oczekiwania na następne pytania Inlan Revenue. musisz być przygotowana, że początki są trudne , a dla matki samotnej z 3 dzieci baaaaaaaaardzo trudne. ale jeśli masz dużo odwagi i determinacji masz szansę zapewnić swoim dzieciom lepsze życie. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PEARLCOPPER
idz do British Ambassy and Council i pogadaj. Co masz do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie. Najstarsza córka ma 11 lat ale jest z zespołem downa a reszta to 10 i 6 lat. Niestety w Polsce nie mam nikogo takiego z kim bym mogła zostawić dzieci. Jedyna moja rodzina to właśnie brat. A co z tą ambasadą i concilium, w jaki sposób oni mogą mi pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OLJA----nie zważaj na zgryżliwe uwagi,tu ludzie sa wredni i napewno nie pomoga Ci.Uważam ,ze powinnaś spróbować jeśli jeszcze mozesz liczyć na pomoc brata-to tym bardziej.Zawsze mozna wrócić do Polski.Ja od tygodnia z mezem jestem w szkocji,M ma prace ale ja nie --ale muszę sobie poradzić. Głowa do góry,sama wiesz,że trzeba podejmować trudne decyzje. ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicka32
afra kobieto. jedz. to nie jest zadne zerowanie.ludzie z calego swiata szukaja domu tam gdzie im lepiej.w polsce jak kazdy wie z nikad pomocy.uwazam ze zaslugujesz ty idzici na radosc.nie boj sie kraje zacodnie dbaja o ludzi iciesza sie na nowych obywateli.chcialabym cie usciskac i pocieszyc. bedzie dobbrze.napewno brat pomoze ci postawic pierwsze kroki a o roztropnego faceta tez latwiej.jedz.jedz.jedz.bo nie wiem czy w polsce usmichnie sie szczescie.na zachodzie ludzie sa wyrozumialsi.dosyc przezylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicka32
boze boze.przeczytalam te wypowiedzi i noz sie w kieszeni otwiera.kobiety czemu jestescie takie niezyczliwe.domyslam sie ze moze bardzo mlode.nie wiece co was w zyciu czeka wiec troche pokory do czyjegos losu.trzymaj sie ,odwagi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicka32
to jeszcz raz ja.spokoju mi to nie daje.tylko tobie chcialam powiedziec ze za 2 lata sie bedziesz glosno smiala.powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicka32
olja to bylo do ciebie pomylilam imie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje wam wszystkim za te wszystkie dobre słowa jestem pewna że dam rade. Zrobie wszystko by moje dzieci miały lepiej niż tutaj, bo w Polsce niestety raczej nie ma przyszłości. Pozdrawiam i życze wszystkim powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z calego serca zycze zeby ci sie udalo ale mam pewne pytanie co ze szkola i zmiana srodowiska dla dzieci moze to im bedzie trudniej niz tobie ty znajdziesz praceitp itd a oni straca kontakt z rowiesnikami i to bedzie dla nich ciezki e nie mowie juz o szkole chyba ze jest polska szkola to smialo mozesz probowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Ci moge powiedziec cos o szkole i o szkolach specjalnych tez, bez oceniania czy sobie dasz rade czy nie, bo decyzje i tak musisz podjac sama. szkolnictwo jest generalnie na srednim poziomie, bym powiedziala (podstawowe zwlaszcza, wiem, bo pracuje w szkole). dzieci ida do szkoly nie wedlug roku kalendarzowego (jak w Polsce), a wedlug roku szkolnego - czyli do jednej klasy chodza dzieci urodzone miedzy 1 wrzesnia a 31 sierpnia nastepnego roku. dzieci w wieku 4/5 lat ida do tzw. klasy przygotowawczej (cos jak nasza zerowka), a potem juz jest pierwsza klasa. wiec ida wczesniej niz u nas. przy ciezkiej sytuacji materialnej dzieci moga dostac bezplatny lunch, wszystkie przybory maja w szkole (wiec nie trzeba im nic kupowac, tylko to co beda uzywaly w domu, kredki, pisaki itp). w wiekszosci szkol obowiazuje mundurek, ale to nie sa drogie rzeczy i mozna w tych samych kolorach kupic np. bluzy, spodnie, spodniczki w supermarketach (byle kolor byl ten sam). najwiekszym problemem pracujacych rodzicow jest to, ze szkola zaczyna sie o 9 a konczy o 15. czasami rano sa kluby dla dzieci, np. od 8, ale nie wszedzie i nie codziennie. istnieje duza siec osob, ktore moga sie zajac dzieckiem rano i po szkole, odplatnie oczywisice, ale mozna sie starac o jakies dofinansowanie do tego. teraz szkoly specjalne - tez sa za darmo, do tego jesli dziecko do takiej szkoly chodzi, to przysluguje mu bezplatny dowoz do i ze szkoly (w londynie to wiem, ale pewnie tak jest wszedzie). rano przyjezdza po niego autubus, po szkole odwozi go do domu. i o ile mlodsze dzieci nie powinny miec problemow z szybkim opanowaniem jezyka (im mlodsze tym szybciej im to idzie), to najstrsza corka moze miec spore problemy na poczatku. ale slyszalam, ze teraz mozna sie starac, zeby jej przydzielili asystenta mowiacego po poslku, wiec warto o to pytac przy szukaniu dla niej szkoly. w ogole w anglii istnieje duza ilosc pomocy dla rodziciw dzieci uposledzonych - kluby poszkolne, sobotnie, wakacyjne, dodatkowa opieka dla dziecka itp. jak Cie to bardziej interesuje, to napisz co konkretnie, postaram sie odpowiedziec. dzieci nei powinny miec problemow z aklimatyzacja generalnie, sama mam w klasie 3 polskich chlopcow i calkiem niezle sobie radza. dzieci szybko zawiazuja nowe przyjaznie, wiec o to akurat tak bardzo bym sie nie martwila. nie jest to dla nich na pewno najlatwiejsza rzecz po d sloncem, ale przy odpowiednim wsparciu i pomocy (a tutaj na ogol szkoly sa bardzo na to wyczulone) nie powinny miec zbyt duzych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NATALA 1 jak możesz to powiedz mi gdzie się udać żeby załatwić szkołe dla dzieci i gdzie szukać takiej opieki w godz rannych dla dzieci. Czy w anglii jest uznawane nasze orzeczenie o niepełnosprawności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkole dla dzieci to przez council hyba najlepiej - oni podadza adresy szkol (bo mozna sobe wybrac), a portem to juz trzeba chyba rozmawiac bezposrednio w skzole. jak potrzebujesz bardziej szczegolowych informacji to napisz, postaram sie dowiedziec u mnie w szkole w poniedzialek. council powinien tez miec adresy opiekunow, ktorzy moga sie zajac dziecmi przed i po szkole, oni tez powinni Ci udzielic informacji na temat mozliwosci uzyskania od nich pomocy finansowej na ten cel. co do orzeczenia o niepelnosprawnosci to nie wiem, ale szczerze mowiac watpie. choc zabrac ze soba pewnie tez warto. moge o to sprobowac zapytac, ale to dopiero w tygodniu, jak mi sie jakis pracownik socjalny, ktory sie tym zajmuje, nawinie pod reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×