wstrętna zaborczość...

już nie mogę sobie z tym poradzić.. jestem taka zaborcza i zazdrosna, że zdarza mi się liczyć ile czasu w ciągu tygodnia miał dla mnie mój chlopak a ile czasu miał dla innych. Nie przeżyłabym chyba jakbym się go nie wypytała o wszystko.. Muszę mu zadć mnóstwo okręznych pytań i pożniej to wszystko analizuje i się zastanawiam.. Wiem, że to głupota ale inaczej nie potrafie. Najbardziej dziwne jest to, że nie boje się o inne dziewczyny, jakos mam do niego zaufanie jeśli o to chodzi. Męczy mnie już ta zaborczość. :(

spod jakiego jestes znaku zodiaku? :)

ja tez tak mam :( mam dosc tej zazdrosci jednak nie umie sobie z nia poradzic.. ja jestem lewkiem a czy to ma cos do zeczy??

Bo jesteś brzydactwo

hmm... brzydactwo na 100% nie jestem. Jestem wagą, ale to ma chyba małe znaczenie. Najbardziej boli mnie ten czas spędzony z kolegami. :(. Jakoś o dziewczyny nie jestem zazdrosna. Dziwne nie..?