czy to kolka?

Hej! mam pytanie do mam, które borykają się z kolką u maleństw. Mój synek w czasie snu pręży się, charczy wtedy i robi się czerwony na buzi i czasem to go budzi a czasem śpi dalej..I grymas ustępuje...Gdy się natomiast obudzi z płaczem najczęściej uspokaja się przy cycku (karmię tylko piersią) rzadziej skutkuje noszenie na rękach...A jeśli uśnie przy cycku to śpi jakieś 5-10 minut i znowu pojawia się ten grymas i z reguły znów się budzi...Nie wiem, czy to kolka??Bo on godzinami nie krzyczy, uspokaja go pierś, smoczek, suszarka (choć na krótko, ale jednak)... Proszę napiszcie jak dokładnie wygląda u Was taki napad kolki...

proszę napiszcie....

temat stary, ale podnoszę, bo mam identyczny problem z moją 3 tygodniową córeczką. Czy to właśnie kolka?

"(...) Jak rozpoznać kolkę: * dziecko nagle, najczęściej wieczorem, zaczyna głośno płakać, wręcz krzyczeć * krzyku dziecka nie da się ukoić ani przystawieniem do piersi, ani noszeniem czy przytuleniem, * brzuszek jest powiększony, twardy i napięty (zwiększona ilość gazów jelitowych), * dziecko pręży się, ma podkurczone nóżki, często na zmianę przykurcza je i prostuje * zwykle maluch ma silnie zaczerwienioną twarz * dziecko ma kurczowo zaciśnięte rączki * objawy mogą trwać nawet kilka godzin To raczej nie jest kolka: * dziecko nie krzyczy, ale popłakuje z różnym natężeniem przed zaśnięciem, * łatwo się uspokaja, gdy je nosisz i kołyszesz, * maluszek płacze o różnych porach dnia. (...)" Mam nadzieje, że będzie Wam teraz łatwiej zidentyfikować kolkę.

dziecka, które ma kolkę nic nie jest w stanie ukoić, ani cyc, ani herbatka ani kompletnie nic. Płacze non stop nawet kilka godzin, a potem nagle robi się cicho i dziecko jakby nigdy nic usypia. Kolkę łatwo pomylić z płaczem przemęczeniowym. Niestety przerabiałam to z pierwszym dzieckiem a teraz przerabiam z drugim :-(