co waszym zdaniem oznacza kiedy mężczyzna określa...

... swoją narzeczoną słowami "moja panna" mówiąc o niej kolegom?

słucha hip hopu

!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chyba jest małolatem. Mało elegancko to brzmi:O

tak jakbys ty mowila onim moj kawaler

a moim zdaniem robicie problem z niczego :o

niezbyt ja szanuje

nie wiem co w tym prostackiego określić dziewczynę "panną". Prostackie sa inne, wulgarne okreslenie kobiet, ale przeciez nie panna. Moim zdaniem nic to nie znacyz. Po prostu tak powiedział i juz. Równie dobrze mógłby powiedziec moja kobieta, czy dziewczyna. Nie wiem, co w określeniu "panna" takiego szczególnego.

moja cipka, albo moja dupa

co za bzdury! :D jakby mówił suczka to bys miała problem :O a panna? bardzo ładnie :)

ale bzdury wypisujecie :o mam tylko nadzieje, ze autorka nie wezmie sobie tego do serca... moja dziewczyna, moja panna, moja kobieta... autorko, on cie nie obraza w zaden sposob!! moglabys sie martwic gdyby mowil \"moja dupa\"!!!!

Oznacza to mniej więcej tyle, że niezły ziomal z niego. Zastanów się, czy chcesz mena, który będzie razem z innymi karkami kombinował siano na kilka browarów.

lusesita, wcielas sie ;)

takiktos :D

dzięki:) ja się nie przejęłam tylko też uznałam, że to takie ziomowate i mało eleganckie i chciałam mu pokazać Wasze opinie ;)

pewnie ma z 16 lat ??

nie, 30 :P

ciesz sie, ze nie mówi: \" moja świnia...\" ;-P

okreslenie jak okreslenie... w zaden sposob nie obrazliwe :)

no i racja, moja panna to jak moja dupa, nie oszukujmy sie, jeszcze jak jestes jego narzeczona to juz w ogole, nie mogl po prostu powiedizec "to jest (i tu wstawic Twoje imie)"

ja nie pozwolilabym zeby moj chlopak tak mnie przedstawial to brzmi tak jakby nie raktowal Cie serio .... tak ja mysle

hej, spokojnie!! do autorki ----> on tak cie przedstawil w twojej obecnosci czy w ten sposob okresla cie opowiadajac o tobie znajomym?? poza tym tak czy siak tez nie uwazam, zeby to byla tragedia ;)

takiktos, lusesita

no przecież nie mówię, że tragedia :P mi się osobiscie nie podoba i tyle i chciałam mu podac więcej argumentów :) tzn pokazac, ze nie tylko mi się to nie podoba to było w rozmowie z jego kolegą, bez mojej obecnosci

Moja panna to lepsze niż moja niewolnica

ja sie tylko pytam ---> skoro pod twoja nieobecnosc to i tak dalej tak bedzie mowil i naprawde nie masz sie czym przejmowac :) to wcale nie jest obrazliwe :) pozdrowienia dla ciebie i twojego faceta ;)

ja również pozdrawiam :) wiem, że nie obraźliwe śmiejemy się z tego, ja tylko mu mówię, że to trochę tak jakbym ja go zaczęła nazywać swoim chłoptasiem albo czyms rownie głupim :P