Chłopak ze studiów

Studiuje na roku z takim jednym chlopakiem. I gdzie nie spojrze tam on , zawsze mi sie napatoczy. Zawsze gdzies sie kreci kolomnie. Jak sobie siedze na parapecie i sie ucze to sie gapi namnie. Ide do szkoły patrze on, w przejsciu on. Juz nie rozumiem podobam mu się czy jak. No bo dziwne takie mogl by zagadac, nawiazalabym rozmowe i chociaz wiedziala ns czym stoje. Eh faceci chyba sami nie wiedza czego chcą

nikt nic nie poradzi

jak Ci się podoba to sama zagadaj:)

nakrecasz? a chłopak po prostu przychodzi sobie i chodzi po uczelni? a to, że się patrzy - każdy się patrzy :D

:) no wsumie wolna jestem i nic nie trace, ale moze on nic domnie nie ma moze zbieg okolicznosci, no ale to sie wyklucza , bo zbyt czesty.

Nie nie nakreca sie sama, tego to jestem pewna

jeśli uważasz, że się nie nakręcasz to po co ten temat? żeby pochwalić się, że leci na Ciebie jakiś koleś? czy co? bo nie rozumeim:)

nie no cos ty nie ma sie czym chwalic, tylko nie wiem co zrobic, bo tak glupio ani on nie zagada, a ja tez raczej jestem niesmiala i pierwsza nie zagadam

no to będziecie tak za soba łazić:) do usranej smierci:P

haha dobre, albo jak sie studia skoncza, zobaczymy co los pokaze :)

.Moze lubi tylko oglądac ładne dziewczyny .Niekoniecznie chce cie poderwać..

Moze, ale ja sie akurat za ladna nie uwazam, tylko za przecietna

ty sie zajmij nauką, bo zdaje się z 3 przedmiotów nawaliłaś w tym roku, a nie chłopakami!

chlopcy sa nienormalni. mialam podobna sytuacje. ze typ na wykladach wpatrywal sie we mnie jak w obrazek - az mi bylo nieswojo, a nic nie robil. potem spotkalam go na imprezie - zaprosil mnie do tanca, przetanczylismy caluska noc, a teeraz nic. mowi mi czesc i dalej sie tylko gapi. a szkoda, bo ladny i madry.