Postanowiam się zabić.

W dupie mam czy ktoś mnie zlokalizuje czy nie. Nie powiem kiedy i gdzie. Komunikuję tylko, że pierdolę to jebane życie i mówię serio. PIERDOLĘ KAFETERIĘ I PIERDOLĘ LUDZI, JESTEŚCI GÓWNEM. NIGDY NIKT MI NIE POMÓGŁ A KAŻDT KONTAKT Z LUDŹMI TO PROBLEMY. ŻYCIE TO GÓWNO. PAPA.

i ogolnie sie z toba zgadzam

Kto by Cię miał zlokalizować ? Każdy ma w dupie uczucia innych .Chętnie by popaczeli jak ktoś z dachu leci .Ja żyję na złość innym a szczególnie nałość mojej matce , fałszywej obłudnmej gnidzie która w życiu dała mi tylko życie nic innego .FUCK oFF babciu od wnuka możesz dostać te nie kompletne samochodziki które dałaś mu na dzieciątko .NIENAWIDZE CIE I TO MNIE TRZYMA PRZY ZYCIU

jak nie masz po co zyc ..zyj na zlosc innym......

Świetny pomysł! Tylko bacz by nie spartolić roboty. Jeżeli sznur to mocny, może być pleciona z grubej żyłki linka do wieszania bielizny, tylko pamiętaj o wybraniu solidnego drzewa lub innego silnego zaczepu. Jeżeli leki to nie aspiryna popijana gorzałą ale coś mocniejszego i to od razu całe pudełko. I zrób to wieczorem - to rano jak cię znajdą już zdążysz stężeć. Podłóż też jakąś ceratę pod tyłek bo jak puszczą ci przed śmiercią zwieracze to rodzina będzie miała kłopot z tapczanem bo przesiąknie. Ew. zrób sobie przedtem lewatywę. Jak spartolisz robotę to zrobią z Ciebie wariatkę w najlepszym razie a w najgorszym będziesz wzruszającą inwalidką na wózku. Powodzenia !!!

skoro do tej pory zatruwano Tobie zycie,Ty zatruj innym

http://www.przyjaciele.org/pomoc/

jA BYM MOGLA JUż NIE-żYć WIELE RAZY. ALE OSTATNIUO JAK SIE SAMA URAOIWAłAM ZACZEłAM CEINIć żYCIE TERAZ MNIE CHłOPAK RZUCIL I TEż TO PIERDOLE. ZYJE NA ZłOśC INNYM.

Barbe nie uzywa sei capslocka na forum, jest to dosc niegrzeczne, dla wiekszosci oznacza to krzyczenie, a nikt nie lubi krzykaczek, moze dlatego Twoj chlopak odszedl, bo go glowa bolala, od ciaglego Twojego krzyczenia....

A uważasz,że zyjesz w ogóle ? Nie masz pojęcia co to znaczy żyć.. Prosiłaś o pomoc? Uważasz,że jak się \"zabijesz\" co cos zmienisz? uważasz ,że tam coś dalej jest... Uważasz,że masz prawo? Walczyłaś Czy tylko myślałaś ,że walczysz ? Co juz dokonałaś?

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestes tu jeszcze? co 2 głowy to nie jedna ja też chce ale sama się boje

ludzie jak sie chce czlowiek zabic ale tak naprawde to nie informuje o tym otoczenia. a jak informuje to tylko chce skupic na sobie uwage. samobojcy to sa tchorze, ktorzy sie poddali i przestali walczyc, uciekli od problemow. a Ci co strasza, ze sie zabija chca tylko by ktos ich zauwazyl... sa samotni i szukaja przyjaciol, sa silniejsi niz samobojcy, bo przynajmniej nie uciekaja przed zyciem... wiec poszukajcie sobie przyjaciol i bedzie wam lepiej.

--> sippelsweg No to ją/go pocieszyłaś. :o

sproboj

Myrevin a nie mam racji?? kiedys tez mialam ochote sobie zyly podciac, bo niby to swiat jest za okrutny, pozniej zobaczylam dopiero co znaczy okrutny swiat, przezylam probe gwaltu, a nie bylo gwaltu bo mu przeszkodzono. wtedy doszlam do wniosku, ze trzeba pamietac, ze nigdy nie jest tak zle by nie moglo byc gorzej, i ze nalezy walczyc o zycie za wszelka cene, chociazby po to by moc zobaczyc upadek wlasnych wrogow, badz glorie chwaly przyjaciol. nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo

--> sippelsweg W tym konkretnym wypadku nie chodzi o to kto ma racje. Nie istniej cos takiego jak racja czy obiektywna racja. IMHO. { kiedys tez mialam ochote sobie zyly podciac,} No to nic nie wiesz. Miałaś tylko ochote.

owszem mialam tylko ochote, bo siedzac z zyletka, i tab nassennymi doszlam do wniosku, ze nie dam innym tej satysfakcji i nie poddam sie presji otoczenia (jestem w polowie rosjanka co jak na warunki polskie dla dziecka bylo bardzo malo fajnie, slyszenie o tym, ze mama jest kur.... i sie pusila z polakiem itd). wiem, ze nie chodzi o racje, ale najprosciej jest sie poddac, a nalezy walczyc

--> sippelsweg Wyluzuj. Nic do ciebie nie mam ale używasz argumentów zrozumiałych dla osób, które nie chce się zabić. { ale najprosciej jest sie poddac, a nalezy walczyc } Uhm.. ktoś kto sie własnie poddał na pewno zrozumie...

: (

\"zabić się\" .....nie wiesz, co mówisz! Samobójstwo to NIEWYOBRAŻALNA ( poza wszystkim innym) agresja wobec tych, którzy zostają i do końca życia będą cierpieć. Za co ich tak chcesz ukarać? Czym sobie na to zasłużyli? Dlaczego chcesz się stac ich katem?

to chociaż daj sie mediom sfilmowac . daj namiary , przyjedziemy z kamerą. tak chcesz anonimowo odchodzić? może Twoj czyn da jakieś owoce innym?