Czemu zawsze jak jestem przed okresem musze poklocic sie z chlopakiem ?

gdyby mial zostawic to juz dawno by to zrobil i nie walczylby o nasz zwiazek, niechcial ze mna mieszkac nie chcial slubu... jestesmy razem 2 lata, on czasem tez ma kiepksi humor i ja to uszanuje, kazdy jest jaki jest, a akurat te pare dni przed okresem moglby chyba sie opamietac prawda??? tam chlopak celowo draznil dziewczyne....

kurcze juz mi sie z tego wszystkiego beczec chce :( on robil to celowo a na nastepny dzien zadzwonil szczesliwy i jak mu powiedzialam ze nie chce zeby do mnie pisal ani zeby nie dzwonil bo mi dokucza to wesolutki powiedzial ze zawsze go nie chce przed okresem ...

a to ze sie poklocimy wlasnie w takim czasie nie zawsze jest zle, w koncu jakos sie docieramy i poznajemy swoje zachowana aby pozniej zgodnie zyc i wychowywac dzieci.. ja tez mam prawo czasem tracic cierpliwosc nawet gdy ne jestem przed okresem....

To Twoja wina i musisz sie odezwac i go przeprosic. A nastepnym razem wyluzuj, sa jakies sposoby na poddenerwowanie przed okresem (picie herbatek z melisy i jakichs innych rozkurczowych) To ze masz okres to nie znaczy ze ma chodzic wokol Ciebie na paluszkach.