jak ja nie znoszę mojego teścia!

jak powstanie pomnik lenia -to na pewno on na nim stanie!!! ku... leniwce więcej robią w swoim zyciu niż mój teść w pracy pracuje jednym palcem,dwa papierki przerzuci i jaki zmęczony teściowa go obrabia ,nawet sobie kromki chleba nie zrobi!!!powaga jak jej niema trzy dni to w domu chlew ale....ona mu w ogóle nie potrzebna wszy by po stole łaziły jeszcze by mnie chciał ustawiać,zebym koło jego synka tak chodziła ,-bo to chłop-ku... nie doczekanie jego musiałam sie wygadac

w czapę go!

i tak to sie kiedyś skończy :) acha a w kosciele to w pierwszej ławce siedzi!! taki święty truteń

Wspolczuje :( Mam nadzieje,ze twoj maz nie wdal sie w tatusia.Niestety to starsze pokolenie jest przyzwyczajone do tego,ze \"baba \" skacze kolo \"chlopa\".U mnie w domu tez tak bylo.Mama pracowala 8 godz,tak jak ojciec.On po pracy rozsiadal sie przed telewizorem,a ona podawala mu obiad pod nos i zabierala talerz do mycia jak zezarl.Nie musze dodawac,ze caly dom byl na jej glowie.Nawet jak ojciec byl bezrobotny,to palcem nie kiwnal w domu! Dziewczyny nie skaczcie kolo facetow,bo jak sie przyzwyczaja to koniec!Mojemu mezowi powiedzialam,ze jak zacznie zarabiac tyle abym ja mogla zrezygnowac z pracy,to z checia bede dla niego prala,gotowala itd.Dopoki oboje pracujemy ,oboje przykladamy sie do obowiazkow domowych.Mezus nie protestuje narazie ;)

No to należysz do nielicznego grona tych,które nie nażekają na teściowe :) Jeśli mieszkasz z teściami ,to zabieraj mężusia i zmiataj stamtąd dla Twojego zdrowia psychicznego i fizycznego i waszego małżeństwa.

xyzed--->wiesz powiem Ci ciekawostkę wszystkie moje kumpele narzekają....na tesciów powaga babka na emeryturze zawsze sobie robote znajdzie,a to posprzata ,obiad ,wnuki a chłopy masakra ,siedzą i zrzędzą a ten mój przypadek teścia uwierzcie tragedia to jest mało powiedziane jak ju ma smieci wynieśc to gada o tym 3 dni jakby tone węgla przerzucił

proponowałam mu już że jak posprząta to mu obciągnę (ale bez połyku bo bez przesady) to powiedział że nie jest zainteresowany :O

nie chcę cie martwic ale twoj facet bedzie za kilka lat taki sam. Czym skorupka za młodu nasiaknie... to sie niestety prawie zawsze sprawdza.

ja tez mam nadzieje ze sie nie wda w tescia bo ten jest straszliwie apodyktyczną osobą

korkka-> a to faktycznie ciekawostka bo moje kumpele wszystkie narzekają na teściowe,a o teściach wyrażają się bardzo dobrze. Ale generalnie,to jak już pisałem wiej stamtąd :)

No faktycznie zazwyczaj synowa nie moze dogadac sie z tesciowa a z tesciem raczej jest w porzadku, u Ciebie jest inaczej. Twoja tesciowa przez lata malzenstwa przyzwyczaila go do tego, ze go obsluguje, podaje pod nos i on teraz uwaza,ze tak sie nalezy :o Twoj maz moze byc kiedys taki sam niestety :( no chyba, ze do tego nie dopuscisz......