Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Johny 24

Jak to jest u Was ze stanem podniecenia/arekcją?

Polecane posty

Gość Johny 24

Hej. Chciałbym się spytać facetów (albo ich kobiet) jak u Was wygląda sprawa z erekcją podczas całowania się/pieszczenia. Czy zwykły (trwający powiedzmy 4 minuty) pocałunek z języczkiem + np. pieszczenie piersi partnerki przez bluzke jest wystarczającym bodźcem do uzyskania 100% i twardej jak skała erekcji, czy jednak partnerka musi wykazać więcej inicjatywy? Aha chciałbym zaznaczyć, że w sytuacji którą opisałem działa tylko facet, czyli wszelkie pieszczoty poza pocałunkiem są z jego strony, partnerka nie dotyka penisa. Pytam się o to bo nie wiem czy ze mną jest wszystko w porządku. Co prawda moje kontakty z kobieta z którą się obecnie spotykam sa bardzo skomplikowane (dużo stresu, nie pewności itp itd) to jak wiadomo wpływa na stan podniecenia, ale zastawiam się, czy mimo tego wszystkiego przy takim zwykłym całowaniu się zamiast powiedzmy 70% erekcji nie powinieniem mieć takiej na 100% ? Przepraszam za chaos w tym tekście, ale jestem trochę zdenerwowany i chcialbym się dowiedzieć czy wszystko jest ze mną w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolosss
Nigdy nie potrzebowalem dodatkowej stymulacji ,by miec porzadna erekcje.Wystarczylo ,ze sytuacja byla podniecajaca. Jestem po 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to bylo tak
ze jak sie calowalismy, albo bylo cos juz na rzeczy, to zaczynal nabrzmiewac. Jesli dodac by do tego pieszczenie piersi to tez bylbym tak na 70% MAX. Aby bylo wiecej trzeba chyba troche wysilku ze strony dziewczyny. Chyba, ze ktos nie onanizuje sie wcale i nie mysli o seksie to mu stanie jak zobaczy nagie kolano moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johny 24
No właśnie w tym rzecz, że ja mam bardzo mało tego kontaktu fizycznego. I to powoduje, że sam nie wiem jak powinienem reagować. Czy w takiej, a nie innej sytuacji powiniem być tak a nie inaczej podniecony. Stąd biorą się później różne lęki (tym bardziej, że cierpię na nerwicę, jestem ogólnie bardzo wrażliwy i bojaźliwy), że coś jest ze mną nie tak. Z tą kobietą mam bardzo rzadkie kontakty cielesne, dochodzi do tego, że muszę się do niej przyzwyczajać od nowa. Powiedzmy dzisiaj się pieściliśmy, a następny raz może być za 2-3 tygodnie. To powoduje, że pojawia się stres, brak zdecydowania, czy warto cokolwiek robić skoro to nie ma przyszłości (nasz związek - o ile można to nazwać związkiem - jest bardzo skomplikowany). Np. pieszcząc jąj uż z góry wiem, że do niczego wielkiego nie dojdzie i za 2 minutki będzie po wszystkim. To na pewno też wpływa i na podniecenie i na erekcje, a później nie potrzebnie się zamartwiam. Dlatego chciałem wiedzieć jak to jest u innych, czy wystarczy im byle pocałunek i macanka żeby mieć 100% skałę w spodniach, czy jednak potrzeba czegoś więcej. Po prostu sam nie wiem jak powinienem reagowac w takiej a nie innej sytuacji i później jestem przeświadczony, że jednak moja reakcja (czyt. erekcja) była słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to bylo tak
raczej czegos wiecej trzeba zeby byla taka skala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie jestem facetem
ale moge powiedzieć, że mój chłopak, mam 22 lata, zawsze ma erekcję jak się ze mną całuje oraz pieści moje piersi, juz jak sie zaczyna do nich dobierać:P Casami nawet wystarczy, że się na niego spojrzę, albo się przytuli do mnie. Kiedyś specjalnie, tak nie stąd ni zowąd otarłam mu sie nogą o udo w autobusie i nagle az mu uszy poczerwieniały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie jestem facetem
Mam 22 lata- miało być ma 22 lata. I nie wiem, co to znaczy, ze erekcja jest na 100% albo na 70, ale on ma taką raczej maksymalną, członek unosi mu się do góry, praktycznie lezy na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena30
mojemu to stoi na sam widok mnie w majtkach :D, juz nie mowiac o dotykaniu mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wierze
ze facetowi moze drygnac tylko z samych pocalunkow czy z przytulania czy tez smyrania po ciele kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi dryga
jak tylko pomysle, co nie jest zlym wynikiem u faceta kolo 30stki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnver
wzwod to głownie psychika..JEsli nie chcesz tego to nigdy ci nie stanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veguś
mojemu facetowi wystarczy calowanie.. czasem nawet jakis seksowny gest z mojej strony :) ma 27 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wierze
no jesli facet jest wyposzczony i bardzo tego chce to go spojrzenie podnieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyposzczony....hmm, ma seks codziennie (czasami nawet dwa razy...), może to jednak zboczenie ... ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet ma czasami wzwód
jak mu cos powiem do ucha, nic zboczonego, ani nie dotykam jego ucha, tak po prostu... Czasami nawet jak gadamy przez telefon, no ale wtdy nie wiem, co on robi, więc tego nie liczę:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temblak
Johny zadaj sobie pytanie czy jak nie jestes z partnerką, ale sobie o niej myślisz to czy wtedy masz pełny wzwód. To bardzo istotne wiec tym bardziej nie masz powodu przejmować sie swoimi reakcjami gdy jestes z dziewczyną to nie maraton pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marytka
hej a u mnie jest inaczej. moj facet ma 25 lat i jestesmy razem od 2 lat. jeszcze nie wspolzylismy bo on nie ma wzwodu. ja nie wiem czemu. jestem ladna dziewczyna i wszystko mam na miejscu, niw wiem czemu tyak sie dzieje. macie jakies ady na to. probowalismy wiele razy, ale nic z tego nie wyszlo. czy seks oralny moze pomoc? jeszcze tego nie probowalismy, ale moze powinnismy. tylko, ze ja nie wiem jak to sie robi. czekam na sugestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PEWNIE MASZ ZA MAłE PIERSI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnm
Martynka aż Ci nie ierze chyba że jest jakiś chory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvbnm
Sory chciałm napisać Marynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johny 24
temblak ---> owszem kiedy o niej myśle, albo o sytuacjach, które mieliśmy to mam silny wzwód, z masturbacją również problemów nie mam, z porannymi wzwodami tez nie. Po prostu były takie momenty kiedy pieszcząc się z nią nie miałem w 100% pełnej erekcji. Ale jak już pisałem, mój związek jest bardzo skomplikowany, dużo w ni,m stresu, niepwności, niezdecydowania, poza tym fizczyne kontakty są rzadko, często mówimy sobie, że trzena z tym skończyć i poprzestać na zwyklej przyjaźni. Może to stąd później bierze się słabsze podniecenie? Sam nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temblak
Czyli żadnych powodów do obaw nie musisz mieć jeśli chodzi o wzwód. Swoją drogą proponuje ci znaleść inną partnerkę w przeciwnym razie takie wasze zabawy mogę siąść ci na psychikę i potem gotowość do seksu moze sie zmniejszyć gdy masz przeświadczenie ze do niczego wiecej nie dojdzie. Życie jest tylko jedno, korzystaj póki mozesz. POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×