Czy to dopowiedni wiek na zareczyny?

Mam rocznikowo 21 lat i od 5 lat jestem z chlopakiem zastanawiam sie czy to odpowiedni wiek na zareczyny czy moze powinnismy jeszcze zaczekac ? jak sadzicie ? wspomne tylko ze moj facet jest ode mnie starszy o 4 latak!!!!ile Wy mialyscie lat gdy powiedzialyscie magiczne "TAK"!?!?!?!

jak chcesz wyjść za niego za maż w najbliższym czasie to czemu nie, ale zaręczanie sie i potem trwanie w narzeczeństwie kolejne lata - to jest nieco chore. a tak w ogóle - to rób jak chcesz, znam taką co to podobno miała takiego wspaniałęgo faceta, byli razem 7 lat - już sie zareczyli i ona spotkała innego, lepiej uposażonego i od razu tamtego swoejgo "najwspanialszego mężczyznę na świecie" (słowa tej pijawki) pusciła w trabę :o

a miała chyba wtedy z 22 lata. i co najśmieszniejsze to z tym nowym od razu już w myślach ślub planowała

JA PYTALAM O RADE A NIE O "ROBTA CO CHCETA!!?!??!"

oCZYWISCIE BARDZO GO KOCHAM ALE ZASTANAWIAM SIE CZY NIE JESTEM ZA MLODA JAK WY SADZICIE?

ja sie nie rzucam tylko naprawde jestem w kropce bo nie wim czy to nie zawczesnie!!!!!pomozcie!!!

Zadajesz dziwne pytania.Miałąs 5 lat zeby sie zdecydowac i utwierdzic w przekonaniu czy to ten czy nie.To szmat czasu.Niektórym wystarcza pół roku i zyja do starości razem. Jako kobieta zadajesz pytania i oczekujesz potwierdzenia od kogos swoich mysli ,a nie opini na ten temat obiektywnej. To Twój facet Twoje zycie i Twoja decyzja,nikt za Cioebie tego nie podejmiedziewczyno.Zadajesz dziwne pytania.

no to sobie odpowiedz na pytanie czy np. za rok chcesz być jego żoną :o bo jak już napisałam wcześniej - zaręczyny kilkuletnie sensu bynajmniej nie mają (jak dla mnie idealna wizja to zaręczyny - ustalenie daty - i rok, najpóżniej póltora roku później ślub) jak masz wątpliwości to sie wstrzymaj i tyle. to Twoja decyzja i Twoje życie. z drugiej strony jestes jeszcze w sumie bardzo młoda i wszystko moze się zmienić - vide przykład, który podałam (niestety z życia wziety)

to znaczy ze nie chcesz sluchaj swojego wewnetrznego glosu z serca sama sobie dajesz odpowiedz ze nie

ale ja Go kocham ale zastanawiam sie co powiedza te moje ciotki co maja po 60 czy 5o lat o to mi chodzi? to ze jestem na to gotowa to wiem bo bardzo sie kochamy !!!!sorry za niezbyt precyzyjne pytanie!!!!

chodzi mi o opinie ciotek"a ja w twoim wieku to o chloapakach jeszcze nawet nie myslalam itp" rozumiecie?

oki a on cie kocha to facet powinienen sie z toba zareczyc a nie ty z nim

Ja sama mialam 22 lata - i nikt nie mowil, ze nie wypada czy cos w tym stylu..

zaręcz się , jak rok później będziesz chciała brac ślub , dobrze ci ktos powiedział a ciotki pomyślą , że gówniara jesteś i ze jeszcze ci sie 5 razy odwidzi; jak chcesz , żeby ciotki nie gadały , musisz wyjsć za mążrowno w wieku 25 lat; czyli zareczyć się jako 24-latka

ale to wlasnie chodzi o to ze czuje ze misiek chce mi sie oswiadczyc albo w walentynki albo w nasz rocznice kilk dni pozniej !!!oydwoje bardzo sie kochamy jest nam razem cudownie ale obawiam sie opini wrednycgh ciotek i sasiadow bo na nieszczescie mieszkam na bardzo malej wsi!!!!co Wy na to?

piszesz ze 5 lat minelo to mogly juz tak dawno pomyslec, przestan myslec o ciotkach klotkach masz dla siebie zyc i sobie dobrze ukladac zycie

dlaczego trudna mlodziez?

jeżeli przejmujesz się opinią ciotek, to chyba jeszcze nie jesteś gotowa na taki krok, ale to moje zdanie. bo jakbyście byli gotowi na ślub i zaręczyny, mielibyście jak się sami po ślubie utrzymać to by was zdanie ciotek nie obchodziło...

Hej ja mam rocznikowo 22 jestem z moim mezczyzna 6 lat jestesmy rowiesnikami :-) juz wkrotce sie zareczamy :) nie wiem dokladnie kiedy bo to tajemnica ale na pewno w ciagu miesiaca haha ;) Sluchaj glosu swego serca jesli go kochasz i widzisz go u swojego boku w przyszlosci...nie zastanawiaj sie ;-)

moje kochanie oświadzcyło mi się tydzień po moich 22 uradzinach, ( to było w zeszłym roku) w tym roku w czerwcu ślub,

jak juz 5 lat co nieco o tobie wiedza to nie powinny sie zdziwic na narzeczenstwo, zreszta wszystko w swoim czasienic nie przyspieszaj to facet ma wyjsc z inicjatywa checia zmiany w zwiazku mozesz mu podpowiadac lekko sprobowac nakierowac ale nie szantazem pozdrawiam

Planujecie juz slub?;-) My chcemy za 1,5 roku jak dobrze pojdzie :-)

ja juz sie nie moge doczekac najprawdopodobniej walentynek bo wtedy moj skarb mnie poprosi o reke =)ale obawiam sie opini tych strszych samotnych kobiet pomimo ze nigdy nie interesowala mnie opinia icnnych ludzi na moj temat tak teraz mam problem

a co Cie obchodzi opinia innych??? Przeciez to Twoje zycie i Twoje decyzje ;-) One z Toba mieszkac ani zyc nie beda...

kobietki tutaj dobrze radza zastanow sie co ci zdanie ciotek zrobi zycie zrujnuje na pewno nie, musisz chciec zareczyn a szczegolnie facet, i zareczyny sa przed slubem to tak na koniec (przyzwoity czas to do 1,5roku) wczesniej nie ma sensu bo co facet ucieknie to nowy sie znajdzie:);)

no to dlaczego boisz się ich opinii? a to one będą żyć z Twoim narzeczonym/chłopakiem??

ja w ogole nie zmuszlam az sie sama zdiwilam bo duzo moich kolezanek na uczelni mowilo ze facet to sam nigdy tematu zareczyn nie zaczyna a z moim chlopakiem bylo zupelnie inaczej sam mowi ze juz zbiera na nasz wspolny domek a slub planujemy jakbede na czwartym roku studiow tzn za dwa latka najwczesniej jak narazie ja mam studia a zareczyny w calosci planuje moj chlopak i jestem z tego dumna !!!!

Nadzieja - a ja u Ciebie przygotowania?;-) To juz tylko 5 msc :-) Masz juz wszystko czy raczej jestes z tych co na ostatnia chwile wszystko zalatwiaja?;-) (no pomijam oczywiscie sale)

to tak jak moj:) to ci gratuluje bo malo jest takich facetow co sami chca sie zareczyc i do oltarza ciagna;) a propo opini kazdy ma swoja tak jak d.. wiec sie nie martw zyjcie sobie dobrze i juz