Skontaktowac sie czy poczekac?

Czesc. W sylwestra poznalem sympatyczną dziewczynę, przedstawilismy sie sobie, a nawet okazalo sie ze chodzi ze mna do tej samej szkoly. Na tym nasz kontakt sie skonczyl, nie prosilem jej o numer itd. Widzialem ja kilka razy w szkole i zastanawialem sie czy do niej zagadac, ale przed koncem polrocza mialem duzo nauki i stwierdzilem ze poczekam az bedzie troche luzu. Kilka dni temu zdobylem przez kolege jej numer i wyslalem esa czy pamieta takiego kolesia.. itd. Napisala ze tak, ale zaraz spytala skad wzielem jej numer. Nie moglem jej tego napisać bo obiecalem koledze, ale odpisalem ze "jutro jej powiem". Okazalo sie ze akurat wczoraj nie przyszla do szkoly i nie mialem okazji z nia porozmawiac na zywo. Spytalem ja czy ma gg ale nie odpisala mi. Natomiast stala sie rzecz dziwna, conajmniej:) Wczoraj poszedlem do lokalu z kumplem na piwko i pizze i po jakims czasie zauwazylem ze przyszla tam wlasnie ona z 2 kolezankami z czego jedna z chlopakiem. Nie podszedlem do niej, bo mi tak jakos glupio bylo, w koncu nie rozmawialismy ze soba jeszcze po sylwestrze tak na zywo. Gdy juz mielismy z kolega wychodzic poszedlem jeszcze skorzystac z toalety i jak to kumpel mi powiedzial wstala i tez chciala wejsc, ale szybko odeszla. Mam dylemat, bo nie wiem czy do niej pisac, w koncu nie odpisala mi na esa czy ma gg- nie chce byc nachalny czy moze poczekac do poniedzialku i wtedy z nia porozmawiac? Moze problem śmieszny no ale...:p