Samookaleczanie

to nic innego jak dorabianie wzniosłej ideologii do zwykłej głupoty :O

glowna przyczyna to ukaranie siebie ? a jak ktos by cie zapytal w realu o to miala bys problem z opowiedzeniem wolala bys zeby ludzie nie pytali i udawali ze nie widza?

nie interesuje cie dlaczego jedni ludzie robia tak a inni mdleja na widok krwi i malego skaleczenia mozg ludzki jest niesamowity

12 dni bez cięcia :) Niektóre małolaty, nie tylko gotki, faktycznie robią to dla szpanu i tym samym tworzą świetną opinię tym, którzy naprawdę mają z tym problem. Ktoś, kto tego nie przeszedł, faktycznie będzie myślał, że to szczeniackie zachowanie, moda, głupota. Nie zrozumie tego, co się czuje, że po pocięciu się świat nabiera choć trochę kolorów. Wiadomo, co myśli na ten temat nasze społeczeństwo i dlatego osobom autoagresywnym jest tak ciężko. Zaraz spotykają się z negatywnymi reakcjami. Cóż, takie życie.

jest gdzies filmik jak facet siekierka fiuta sruuuuu, takie mile samookaleczenie, ale skutki niemile

Żołnierzu, chyba mówimy o dwóch różnych rzeczach.

leciutkie ciecie na rece tzw sznyta, krew sie leje i juz po zawodach, ano tak ciecie a obciecie to znaczna roznica. Sadze ze lepiej oddac krew honorowo, przynajmniej pozytek z tego ciecia

zamierzam zostać honorowym dawcą za trzy tygodnie, ale tam raczej nie będą mnie ciąć :) co do sznyt- ja raczej nie mam leciutkich cięć...:/

Night Express nadal udaje Ci się bez tego wytrzymywać? Napisz coś...

Night Express to znaczy robisz sobie rany na rece, czy jakos inaczej. Nie boisz sie ze mozesz sie wykrwawic, i nic cie nie uratuje.

Jak wytrzymuję? Jest ciężko, przykładowo przed chwilą miałam właśnie kryzys, już siedziałam nad żyletką, miałam wszystko przygotowane. Mazurski chłopaku z kaszub, tnę się (cięłam się?) głównie na rękach, ale nie tylko. Nie są to jednak rany, od których można się wykrwawić, nawet jakbym przecięła sobie żyły, i tak miałabym jeszcze dużo czasu na ratunek. Są inne, skuteczniejsze metody samobójstwa, jeśli już bym chciała.

http://africabambata1985.fotka.pl przeczytalem to co pisze ta dziewczyna by zrozumiec autograsje wobec siebie. Ja zbyt siebie kocham by sie ranic , moze za malo kochasz siebie

możliwe. Ja siebie wręcz nienawidzę.

http://www.photoblog.pl/africabambaataa/8614380 to mial byc ten blog, zeby zrozumiec