Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zainteresowany___

Ojcostwo po 45 roku życia.

Polecane posty

Gość zainteresowany___
Nie mam dzieci - chyba że są takie o których nie wiem a właśnie ja przyczyniłem się do ich powołania na świat - pozwoliłem sobie na żart na Twoim poziomie. Wybacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana___
hehehe - wybaczam - ale rada na przyszłość - zawsze warto wiedzieć gdzie się wkłada - :) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zainteresowany____ - moja najlepsza przyjaciółka jest młodsza od swojego partnera o 21 lat. On ma teraz 44 lata. Mają roczną córeczkę. Są bardzo szczęśliwi, a Tata małej zdecydowanie odmłodniał w zachowaniu. Przed urodzeniem małej zachowywał się troszkę jak zramolały staruszek (bez obrazy, ale tak było) - teraz to pełen wigoru mężczyzna, który z duma jeździ na spacery z wózkiem i córką. Myślę, że to, jakie są dzieci dla swoich rodziców wynika tylko i wyłącznie z ich wychowania. Jeśli mają madrych rodziców, to przepowiednie o ich okrucieństwie wobec starego rodzica są przesadzone. Nie słuchaj takich wypowiedzi, bo piszą je ludzie, którzy nie mają zbytnio pojecia o tym co piszą. A w czasopismach piszą wiele różnych rzeczy, które nawzajem się wykluczają, więc radziłabym traktować te \"porady\" z czasopism z przymrużeniem oka, bo zycie i tak je weryfikuje po swojemu. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zainteresowany >>> miej dzieci i bądź szczęśliwym ojcem, bo nic nie jest piękniejsze od miłości i szczęścia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora
zainteresowany - jak wszystko tak wiesz i bedziesz tlumaczykl wlasnym dzieciom, to po co pytasz? to skad tqoje watpliwosci? uwagi ludzi sa tu jak najbardziej na miejscu, jezeli chodzi o dzieciaka. po prostu zastanow sie co mozesz mu dac a czego nie bedziesz mogl. i podejmij decyzje, w koncu jestes mezczyzna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowany___
Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy :) Może niezbyt precyzyjnie się wyraziłem. To, że chcemy (chyba nawet ja bardziej niż żona) mieć dzieci to jasne, tylko ja zastanawiam się jeszcze nad adopcją. Jeszcze nie poruszałem tego tematu z żoną. Zobaczymy jak wypadną badania, jak z moimi plemnikami (wybaczcie bezpośredniość) Jedno jest pewne, decyzje muszą być podjęte szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby każdy tak rozważał wszystko zanim zostanie rodzicem (obojętnie czy mężczyzna, czy kobieta) to dawno byśmy wymarli. Bo ZAWSZE znajdzie się jakieś przeciw, ży nie płodzić potomstwa. To życie weryfikuje czy jesteśmy odpowiedzialnymi rodzicami, czy nie. Niektórzy nie powinni nigdy zostać rodzicami, chociaż przed tym, zanim zostali - byli ideałami pod tym względem. Dziecko to totalna i największa zmiana w życiu, która niesie za sobą ogromną odpowiedzialność, z którą ludzie najczęsciej dają sobie radę, choć sami nie są ideałami. Zainteresowany - jeśli wasze pragnienie jest silne i obopólne - to nie pozostaje nic innego, jak tylko we wspaniałej atmosferze przejść od planowania do czynu. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno - córka mojej przyjaciółki i jej partnera jest ZDROWA!!!!!!! Całkowicie i pod każdym względem. Mój mąż jest o wiele młodszy od niego, mamy córeczkę i jest bardziej chorowita od ich dziecka - więc wiek nie jest kryterium dla zdrowia dziecka. A dzieci z zespołem downa rodzą się ze względu na uszkodzenie jednego z chromosomów, a nie dlatego, ze jedno z rodziców jest po czterdziestce ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana_____
zainteresowany___ - przeszadzasz chyba z tą szybkością podejmowania decyzji - rozumiem,gdyby zona miała 45 lat - to faktycznie czasu niewiele - ale jeżeli ona ma 23 lata to jeszcze macie dużo czasu - takie jest moje zdanie :) a poza tym, nie zastanawiaj się tyle tylko działaj, bo gdyby każdy tak długo myślał jak Ty to byłoby nas w tej chwili dużo, dużo mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiezona
witam. czy partner po 45- lakiernik ma szanse na zdrowe dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem cie zupelnie
tak wazne sprawy rozstrzygac na babskim forum, z przypadkowymi ludzmi! Jak sie zdecydowales na zwiazek z o tyle mlodsza, to chyba nie chcesz pozbawic jej szansy na maciezynstwo. To ona ma decydowac, a nie kobitki z forum. I zgodze sie z zainteresowaną - nie wiek est wazny ale podejscie do zycia -a czytajac, co piszesz nie chce sie wierzyc, ze jestes facetem - raczej malo odpowiedzialna pamnienką , która sama jeszcze nie wie. czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaaa
zainteresowany... Mój brat ( po przejściach) ma żonę młodszą o 15 lat. Zdecydowali sie na dziecko, kiedy ona dobiegła 30-stki Córeczka jest śliczna i mądra. Nie wiem, nad czym się zastanawiasz, większe jest ryzyko, kiedy kobieta jest starsza. Nie rozczytuj sie za bardzo, znam wielu ojców początkujacych w starszym wieku :) i wszystko jest OK Znam też dzieci autystyczne młodych zupełnie rodziców. Tu nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×