JAK UTEMPEROWAĆ KOBIETĘ

POMÓŻCIE, macie jakieś sposoby jak utemperować kobietę, która jest dominująca aby zabardzo nie fikała. Jak zmienić wodospad z spokojną rzeczkę?

hhahahaa...nie uda ci sie :D never

trzeba się pomeczyć, wszystko da się kwestia czasu

potrzeba inteligentnego faceta, ktorym ty z pewnoscia nie jestes skoro zadajesz takie pytania :o

porozmawiaj z nią szczerze, ale z czym ona tak fika, że chcesz ja utemperować??

to jest złośnica, nie uznaje kompromisów, toleruje sprzeciwu i opinii innych ludzi, , w kontaktach z ludźmi stara się narzucić im swoje zdanie bądź przekonać do swoich poglądów. Jest dobiazgowa i szczegółowa, lubi mieć nad wszystkim kontrolę.

nie da się z nią porozmawiać szczerze na ten temat, boi się ze odkryje jej sekret

nie sądzę, zeby to bylo mozliwe. Musiala, by dostac mocno po dupie, to moze cos z tego wyjdzie.

aleś sobie złośnice wybrał za kobiete:) czasem kobiety takie są i niektóre trudno jest utemperować jak ty to mówisz. Porozmawiaj z nią , może rozmowa coś da? Bo ignorowanie jej rozmów itp. nie zalecam, a może ona lubi jak jest dominująca tylko nie wie o tym, ze czasem to bardzo przeszkadza w zwiazku.

ciekawe jaki sekret ona przd tobą ukrywa??? nie wiem co to za kobieta, z którą nie można szczerze porozmawiać.

może właśnie taka z nie złośnica bo brak miedzy wami szczerych rozmów? I np kawek, przytulenia?:) Ty tez stałbys sie złośnikiem jakims sie dowiedział, ze ona na kawki, piwka chodiz z innymi, oni sie tulą do niej i co wazne rozmawia z nimi o waznych sprawach. no własnie:)

aleś sobie złośnice wybrał za kobiete:) czasem kobiety takie są i niektóre trudno jest utemperować jak ty to mówisz. Porozmawiaj z nią , może rozmowa coś da? Bo ignorowanie jej rozmów itp. nie zalecam, a może ona lubi jak jest dominująca tylko nie wie o tym, ze czasem to bardzo przeszkadza w zwiazku.

tak papuzka ma racje ale.. co to znaczy dominująca? mysle, ze zle ją okreslasz jelsi przez połowe zycia rozmawiałes na swoje tematy albo słuchałes biadolne innej;) czyli ona tak zrobiła, ze to jej przyznajesz racje, ze ona biedna skrzywdzona, ze to twoja wina. zatem twoja ukochana mowi ci ze tak nie jest. A ty uwazasz to za dominacje?:D zobacz kto cie zdominował, ta co niby taka biedna itp bo masz jej teorie w głowie i poglądy. :)

mbps chyba mamy wspólną dziewczynę ;)

nawet jeśli uda Ci sie ją ujarzmić, to moze sie to okazać chwilowe, sytuacyjne lub miejscowe, jak znieczulenie. To co siedzi w człowieku łatwo nie wyjdzie z niego, a nawet jak wyjdzie, to z łatwością znajdzie droge powrotną - przecierz tyle lat w niej siedziało - uwierz mi! Wg mnie wcześniej czy później sie poddasz lub zrezygnujesz...

kobieta nie tak łatwo da sie utemperować:) good>>popieram cie;)

rady radami a mi potrzebny jest konkret - 11 miesiecy mam z nią już rozrywki, a pomysłu brak, fika coraz bardziej. Jak myślę i naczej i mówię ona w całej wypowiedzi szuka dziury i znowu ma próbuje mnie na swoją stronę przekabacić. Uwierzcie mi najlepszy akwizytor mógłby brać u niej lekcje. Ona swoim przekonaniem i oczkami "ognikami" by nawet diabłu wlasny ogień sprzedała. Zresztą cały czas mówi że diabły są u niej na posłudze i chyba zaczynam w to wierzyć. Mogła by wmówić diabłowi że jest aniołem. Ja potrzebuje jak wciśnie mi kit na pzetworzenie informacji do 12 godzin, kiedy już jest za późno. Kłócimy się troszkę a za pięć minut godzimy. Taki jest los.

podtrzymuje swoją poprzednią wypowiedz ale jak chcesz rad to proszę.. primo -asertywność oraz pokaż jej co to jest wewnętrzny spokój

Myślałeś by na jakiś czas wyjechać byście mogli odpocząc od siebie?

w tym przypadku rozstanie może przynieść odwrotny efekt od zamierzanego. Ten diabełek z piekła rodem, zapewne ma coś wspólnego ze egoistą, pozostawienie jej samej sobie przypomni jej tylko o tym jak to samemu się podejmuje decyzje, dokonuje wyboru i robi sie co chce gdzie chce i jak chce

nie nie mogę ją zostawić i wyjechac prowadzimy razem firmę, wtedy byłaby draka, samobójcą nie jestem, co mam zostawić ją nie jestem tchórzem nie idę na łatwiznę, żal bedzie miala do mnie i dołka mi jeszcze zlapie

no to ci współczuje, sama nie wiem co myśleć szczera rozmowa może tylko by pomogła.

moze za duzo ze sobą przebywacie? albo miekki jesteś , dajesz się jej, niektóre kobiety potrzebują czasem dominatora

jeszcze wam dorzucę co gorsze bardzo ją kocham.... tak to małpka

tak ona potrzebuje silniejszego, ale co ja mam zrobić?

Wiesz co autorze, reguła jest taka, że silne dominujące kobiety wybierają sobie różnych takich siusiunajtów co by ich rozstawiac po kątach. No więc taki twój los i widać co to pasowało na początku. Nie wyobrażaj sobie że ołówek utemperuje temprerówkę. A jak ci się nie podoba - zostaw ją. No ale do tego musiałbyć mieć jaja.

bądz obojętny i stanowczy, jeśli jej tez zależy na tobie, to wcześniej czy później zmięknie. Musisz mieć autorytet, masz?

może i dobre jest rozwiazanie być: obojętny i stanowczy

mam dużo sprawdzonych rozwiązań, przez 6 lat mozna dojść do perfekcji :)