Czy można z kimś żyć nie kochając go?

Czy bez udanego sexu można być szczęśliwym? Jak być wiernym gdy w koło jest tyle pokus???

hmmm... bardzo dziwne... W temacie pytasz o milosc a tu widze ze chodzi Ci o seks... Wiec mysle ze: a) bez milosci sie da. spojrz na polowe malzenstw na swiecie. to zwiazki bez zadnych uczuc a jednak trwaja. dla dzieci, dla sasiadow, dla cioci krysi, bo co by powiedziala na rozwod itd... b) bez udanego seksu niby tez (patrz wyzej), ale co to za zycie... Osobiscie stawiam na zwiazki pelne milosci i dzikiej namietnosci. Przykladem jest moj... I kazdemu takiego zwiazku zycze!

da sie ale co to za życie :-( ??

braciszekkk>>>czasem ludzie żyją ze sobą bez miłości.

powiem Wam jedno... Moj.... ex mnie nie kocha... ja jego kocham.. i jestem na tyle glupia że chyba by,m sie na wszystko zgodzila byleby z nim być... odwiedźcie mnie PROSZE. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3393672&start=0 B

rajmunda ma racje

pani \"dobra rada\" ma rację... :P

Odpowiem na to "Czy można z kimś żyć nie kochając go" Da się, ale co to za życie.

Dla dobra sprawy ciężko jest się poświęcić,ale nie można też myśleć tylko o swoich przyjemnościach... Wkońcu nikt nie jest idealny i każdy ma jakieś braki? Fajnie jest być kochanym...