i stalo sie...kochanka

brzydzilam sie tym sama, nie wiedzialam, jak to mozliwe, osadzalam inne i innych... i stalo sie....zrodzilam sie kochanką. ktos napisze, ze pewnie chcialam, ze co sobie wyobrazalam, ze mam swoj rozum...to prawda, ale on ma tak bardzo niewiele do czynienia z tym, co sie w zyciu dzieje... jestem intelektualistka, pracujaca rozumem na co dzien. i juz nie ocnia, nie gardze innymi.... sama nie wiem, jak to moliwe - cierpie na sama mysl o tym, ze kogos oszukuje, a robie to.... Rozdwojenie jazni?... nie wiem, po co to pisze - moze ktos mnie, choc wirtualnie, zrozumie....

ja cię rozumiem

nie będę niczyją kochanką bo nie chcę nikogo ranic, a potem walić głową w mur i lamentować brrrrrrr

pomysl jaka ty krzywde wyezadzasz, wielka czarna dziura to wlasnie ty nia jestes, mam nadzieje ze wczesniej czy pozniej spotka cie za to zasluzona kara

po co takie kuurrwy sie tworz wogole

bo wdową zostaniesz:D Zapomnialaś, że nie tylko kochanki są na śwoiecie ale też kochankowie? Jak cię mężuś zdradzil to też był kochankiem, płeć nie gra roli, kochanek, kochanka - jeden czort. A za brzydkie nazywanie innych i zle życzenia spotka cię zaslużona kara - sama zostaniesz kochanką. Masz to jak w banku:P)

ja tam nigdy ludzi nie oceniam bo rozne sa w zyciu sytuacje i samemu mozna sie rowniez kiedys w takiej sytuacji znalezc. tez kiedys mowilam nigdy nie zrobie tego, tamtego a czas pokazal ze czasami to robilam. trzeba znac cala sytuacje czlowieka zeby go oceniac.nie bylam kochanka ale to nie kochanki wina ze facet zdradza. jakby nie ona to znalazlaby sie inna. tylko facet jest winny zdrady, bo to on przysiega wiernosc. co innego jezeli kochanka jest np. najlepsza przyjaciolka zony bo wtedy ona tez lamie zasady przyjazni.

ze jednak kiepska z Ciebie intelektualistka :P

No tak nosił wilk razy kilka,ponieśli i wilka :D A wy wszyscy bluzgający na tą nieszczęśliwą ;) kobietkę uważąjcie bo was też mogą ponieść :)

....tylko ta " nieszczesliwa k o b i e t k a " wchodzi w ten układ na własne życzenie , desperatka czy ........ ?