jak pozbyc sie ojca dziecka?

moja dobra przyjaciolka nie moze pozbyc sie ojca dziecka,mieszka sama z dzieckiem a ten ja ciagle nachodzi i nie chce wychodzic z domu meczy ja psychicznie, ze niechce zalozyc rodziny itd....jak wypije to czasami nia szarpnie...dzisiaj szla do pracy i dziecko niani daje a ten rano przyjechal i zabral dziecko:( i mowi ze nic nie moze zrobic bo on jest ojcem pozbyc go praw rodzicielskich nie moze bo mowi ze on dla dziecka jest dobry tylko dla niej zly, ciagle robi afery na chacie dziecko to musi slyszec, ogranicza ja nigdzie nie moze chodzic bo czuje obawe, dzieckiem tez malo sie wsumie interesuje raczej dziecko to przykrywka by zobaczyc ją czy jest jakies wyjscie z tej sprawy??chcialem jej pomoc mieszka odemnie 80km chcialem przyjechac i go oklepac ale ona sie boi bo ja przyjade go oklepie i pojade a on jeszcze bardziej jej zatruje zycie:( za ta akcje

Po pierwsze Ty niestety nie powinieneś się wtrącać. Możesz znajomej doradzić ale sam nie możesz nic zrobić. Najlepiej byłoby załatwić to polubownie między sobą, ale wiem że czasami tak sie nie da. Jeśli ojciec dziecka jest agresywny w stosunku do niej to powinna to zgłosić na Policję. Im więcej zgłoszonych interwencji tym szybciej będzie mogła ubiegać się o uzyskanie dla niego zakazu zbliżania się. Da jej to większe poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli bez jej wiedzy on zabiera dziecko np. z pod opieki niania i nie informuje o tym matki dziecka to powinna ona wystąpić do sądu o ustalenie miejsca pobytu dziecka i przeznania jej opieki nad dzieckiem. To czysta formalność, jeśli dziecko jest zameldowane przy matce i to ona sprawowała nad nim opiekę od chwili urodzenia. Ale Przed tym wszystkim powinna raczej porozmawiać z adwokatem, który pomoże jej wybrać najlepszą drogę. Czasami wystarczy że napisany pozew pokaże ojcu dziecka i on zmięknie i przestanie robić jej problemy i zrozumie, że ona nie chce z nim być i łączy ich tylko dziecko.

jak mam sie nie wtracac jak to moja przyjaciolka a pozatym ona nie daje sobie rady jest bezsilna i sama, on nie zabral niani dziecka tylko jej rano jak chciala isc z dzieckiem do niani to on zabral do siebie byla kilka razy na policji juz a policja rozklada rece bo jest ojcem i ma takie prawa jak ona:( agresywny jest do niej ale co moze zrobic jak on jej nie bije tylko szarpie i rece wykreca sladow brak:( ona caly czas mu tlumaczy ze nigdy nie beda razem, on wpadl w jakas opsesje ona z nim niej jest od pol tora roku nic miedzy nimi nie bylo ma go w dupie a on jej ostatnio na dniach zaproponowal drugie dziecko???czy to normalne? albo ostatniop jej mowi ze chce sie z nia ozenic pojebalo kolesia na maxa jakis schiz na lapal

Policja jest niestety beznadziejna i nie ma co liczyć na ich pomoc. Wystąpić do sądu rodzinnego. Jeśli są podsatwy to o ograniczenie władzy rodzicielskiej a jeśli nie ma podstaw to o wyznaczenie kontaktów z dzieckiem w ściśle określonych dniach i godzinach w obecności matki albo kuratora. Wtedy nie będzie mógł nachodzić matki i dziecka kiedy mu się podoba. N ie ma innej możliwości.

... i jeszcze dodam że nie musi wpuszczać tego człowieka do domu. Nie ma takiego obowiązku !!!

Słuchaj, nie ma innego wyjści, jak udac sie po porade do adwokata, a póżniej, jeżeli nie pozbawic to przynajmniej ograniczyc mu prawa do dziecka. Jak on jest taki jak piszesz , to raczej trudno uwierzyc, żeby był dobry dla dziecka. Przeciez nie urządzałby by awantur i nie szarpał matki, gdyby był odpowiedzialnym i dobrym człowiekiem i ojcem.

a ona mowi ze musi go wpuscic do domu bo ojciec chce zobaczyc dziecko a jak czasami go nie wpusci to spi a w aucie cala noc i czeka az wyjdzie i robi awanture jej krzyczy itd a ograniczyc w prawach rodzicielskich mowi ze nie moze bo on ja meczy a nie dziecko:( i tak sie zamyka kolo ona ma straszne pranie mozgu przez niego robione