urlop wychowawczy a alimenty

mam pytanko; żyję w konkubinacie z człowiekiem po rozwodzie. Ma on dziecko z tego związku, na które płaci alimenty. Teraz ja jestem w ciązy, niedługo urodzi nam się dziecko. Postanowilismy, że to mój partner weźmie urlop wychowawczy - ja zarabiam dużo więcej. Co wtedy z alimentami na jego dziecko, przecież nie będzie miał żadnych dochodów. Może mi ktoś wyjaśnić jak rozwiązać tę kwestię

ale chyba jest oczywiste że nawet jak prawnie nie będzie musiał płaćic to da na to dziecko z Twojej pensji.

to nie będzie musiał płacić. Ty nie masz obowiązku alimentacyjnego wobec tamtego dziecka.

A ja powiem tak - człowiek z honorem nie zgodziłby się na taki uklad. To jego dziecko i do niego należy utrzymywanie go. Wiem natomiast, że jest wiele drugich żon, które bardzo cieszy taka sytuacja.

Dziewczyny, wcale nie jest prawdą, że do ustalenia alimentów bierze się pod uwagę tylko DOCHÓD, bierze się pod uwagę MOŻLIWOŚCI ZAROBKOWE. Jesli Twój mężczyzna idzie na urlop wychowawczy, czyli dobrowolnie rezygnuje z możliwości zarabiania, to Sąd może wziąć pod uwagę to, że ma możliwości zarabiania, tylko z nich rezygnuje i i tak może zasądzić alimenty - w tym wypadku pozostawić już istniejące alimenty. Po prostu mąż nie będzie ich płacił, matka dziecka będzie dostawać te pieniądze od państwa (oczywiście w jakiejś minimalnej kwocie wynikającej z przepisów prawa) - wystarczy, że przedstawi dokument od komornika stwierdzający, że nie ma możliwości ściągnięcia alimentów . Jak ojciec dziecka wróci po wychowawczym do pracy, to będą mu z pensji ściągać zaległe alimenty, i to z odsetkami. Spotykałam się pracy (pracuję w sądzie) wiele razy z sytuacją, że ściągano od mężczyzn alimenty zaległe sprzed iluś lat, gdy wreszcie po długim czasie znaleźli pracę. Latami płacił za nich fundusz alimentacyjny, a potem musieli to wszystko oddać z kosztami sądowymi i odsetkami. Teraz już chyba nie ma funduszu alimentacyjnego, zaliczki alimentacyjne płaci jakiś inny urząd, ale ze ściąganiem zaległości jest tak samo - kiedyś ojciec będzie musiał oddać to, co państwo płaciło na jego dziecko.

mada dzięki, właśnie chodziło mi o taką konkretną rzeczową odpowiedż. Jeszcze raz wielkie dzięki