Moją koleżankę zdradza mąż!

Dowiedziałam się, ze moją kolezankę zdradza maz.Spotyka sie z róznymi dziewczynami na klka godzin w hotelu, maja kase, wiec stac go...ale nie wiem co zrobic, powiedziec jej, czy nie? Ona była taka w nim zakochana i trzymała dla niego dziewictwo, a on mówi swoim kochankom,ze zdradza, bo zona lezy dretwa jak kłoda...no szok...Są po ślubie dopiero 3 lata...oboje młodzi, ona zawsze taka zadbana, moze nie seks bomba, ale ładna...kurde no, wsciekłam się, wydawało mi się, ze maja wszystko i są bardzo szcześliwi!!! A podobno jak zona była dziewicą, to mąż ją potem bardziej szanuje - guzik prawda!

przed ozenkiem spytac ja czy lubi oral i anal, a teraz widac jakie tego skutki. c'est la vie

moze lubi, tylko on ch..ja na smietniku znalazł i musi maczac w kazdej dziurze...szkoda mi dziewczyny

mam podobny problem ale stwierdziłam ,ze zamknę japę i nic nie będę mówić..tym bardziej ze nie mam dowodu ze cos zrobił- moja kupela złapała go tylko na porywaniu innych babek hmm

3lata taaa ci moi może 3 miesiące-po prostu żenada

Dla mnie 3 lata to tez mało! To straszne co się dzieje w tych czasach z małzeństwami....mnie o zdradach tego goscia powiedziała kuzynka która pracuje w kuchni, a czasem siedzi na portierni w tym własnie hotelu...

praktyka niestety pokazuje, ze lepiej w takich sytuacjach nie mówić - ona i tak Ci nie uwierzy, a jak nawet uwierzy i złapie go na zdradzie to i tak będzie Twoja wina

będzie zle....jak nie powiesz ,to co z ciebie za koleżanka że ukrywasz to przed nią ,a jak powiesz to może staniesz się jej wrogiem,a już jego napewno...Trudna decyzja.Nie zazdroszcze.

Wiem co zrobię, wysle jej anonimowo list i powiem jakim draniem jest jej maz, ma prawo wiedziec! a wtedy zrobi jak uważa...w liscie napiszę gdzie i kiedy był, a nawet dwa razy wiem z kim!, więc na pewno sie z tego tak łatwo nie wywinie...

moja rada: nie mieszaj sie do tego.

100% dowodów to palec sobie wsadź w ...

ja bym chciała wiedziec,moze gdyby mój mąz raz mnie zdradził z głupoty, hehhe, to bym nie chciała,ale jesli by nie zdradzał notorycznie to chce wiedzieć, to nie cerpię byc oszukiwana...no, ale to moze nie kazda tak ma, nie wiem

mam pewnosc na 99 %, bo materacem nie byłam, ale moja kuzynka ich widziała na własne oczy a mozna jej ufac, widziała jak wynajmuja pokój, po co? graja w puzzle?

jak bys nie zrobila to i tak bedzie zle, a z tym anonimem to i moze nawet dobry pomysl :>

a skąd wiesz co tam robią? Wiadomo, że prawdopodobnie się młócą, ale chyba, żeby podkablować kogoś wypadałoby mieć namacalne dowody. Tak mi się wydaje. Lepiej to zostaw i zajmij się swoimi sprawami! Albo niech kuzynka się zakradnie i zrobi fotkę albo prześcieradło ze spermą i śluzem zabierze i do analizy... ;)

moze w bierki :D

A może spotykają się tam by zaplanować jakąś niespodziankę tej żonie. Albo on sie wstydzi i chodzi do hotelu z nauczycielką tańca i tam tańczą. Możliwości jest tysiące.

czy co? Póki nie wie, jest szczęśliwa. Musisz się wpieprzać ze swoimi informacjami i uświadamiać ją? Mąż się wyszumi i wróci a jak ona się dowie, to małżeństwo może się rozpaść. Boże chroń przed takimi wtrącalskimi koleżaneczkami. Swojego chłopa pilnuj a od cudzego życia wara.

dokładnie :)

To on tą niespodziankę, juz prawie rok planuje!Wiadomo, ze zdradza i kropka. CHcielibyście, zeby wam ktos takie coś powiedział czy naprawdzę wolicie zyc w niewiedzy?

ignorancja to błogosławieństwo

Niczegi jej nie zazdroszcze,nienawidze natomiast obłudy i hipokryzji.Swojego meża nie muszę pilnowac, to dorosły człowiek, ale jesli miałby mnie oszukiwac to chcę o tym wiedziec i wtedy zdecydowac co dalej.

moze z nia porozmawiaj o jakichs urozmaiceniach w seksie. Pewnie tego brakuje jej mezowi.

Mąż ma się wyszumiec...co za kretyństwo! Mógł szumiec a nie rodzine zakładać.

właśnie - widząc co się dzieje postaraj sie tak pokierować by sie to naprawiło - może on ją kocha, ale naprawde ma spore potrzeby i musi sie wyszumieć z innymi bo tamta jest jakas oziębła. Łatwo jest coś zniszczyć. Chociaz w sumie jakby mnie dziewczyna ROK zdradzała to jakbym się dowiedział to bym gościowi jaja uciął a jej zaszył chyba. Dobrze, że sam jestem :D

Nie uzna Cię za przyjaciółkę zdradzana żona, może być nawet zła, że odbierasz jej spokój. Nie wtrącaj się, nie Ty jedna pewnie wiesz co się dzieje. Poza tym ona tez może wie.

Mogę z nia porozmawiać...ale jesli okaże isę, ze ona jest dosc pruderyjna albo temperamentem się nie dopasowali, to on jest usprawiedliwiony?? Takie rzeczy to się przed slubem pwinno dograc.. .

dokladnie - patrz drugi post w tym temacie. :)

No chyba ze faktyczne ona wie, i się na to zgadza....to juz inna sprawa...

broń Boże ja go nie usprawiedliwiam, dla mnie to zwykła swinia, ale pomysl co bedzie jak jej powiesz. Dla niej szok, łzy, nieszczescie. On obieca ze sie poprawi, ona mu w końcu wybaczy bo kocha a ty będziesz ta najgorsza. Zerwie z toba kontakt możesz byc pewna.