OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

ituniu - usmiech na buzke i troszke sie odstresowac...jakies winko czy cus:) dobry filmik wypozyczyc .. bedzie dobrze slonce, do jutra;)

dziewczynki gdzie wy sie podzialyscie ? hym zostalam sama wiec chyba wroce potem :-)

madziaro....ja tez uciekam do domciu, potem na jakies zakupy musze skoczyc bo w lodowce pustki...a i na swieta jakies zapasy... a takiego lenia mam, buu,.... pewnie ktos sie odezwie niedlugo a Luxor to chyba sama od tych swoich baczkow zasnela;):p:p:p do wieczorka kochane....

udanego popoludnia papatki andziu

Oj tak, tak :D Luxor zaczadziła sie bączkami i przycięła komarka :P:P:P:P takie nudy...że aż jestem wymęczona , gorzej niż jak bym pracę miała :P i weny brak tym samym ... i jest mi blee...i wogóle, chce juz do domu :(

hej zmeczona jestem przeokropnie :-( I spac mi sie chce..dobrze ze jeszcze tylko jutro i 4 dni wolne!!! zajrze pózniej bo obiad pichce buzka

hejka eulalio a coz to piatek wolny ?? ja tez chyba nie pojde w piatek nie chce mi sie i tak w piatek kazdy bedzie przygotowywal sie do swiatwiec raczej bedzie cisza

witajcie kochane, przepraszam, ze nie odzywalam sie dzis, czytalam, ale nie bardzo wiedzialam co pisac. nie jestem teraz ani staraczka ani oczekujaca, w najgorszym wypadku dopiero za pol roku bede kontynuowac starania. ciezko mi, smutno, i ogolnie trudno opisac jaki mysli lataja mi po glowie.nie zamierzam was opuszczac, ale tez nie do konca wiem co ja tu teraz robie....moze po prostu potrzebuje troche czasu i wroci dawny optymizm. mam nadzieje.

Witajcie robaczki. Ja dzis tylko na sekundke, bo mam mnostwo rzeczy do zrobienia. Za dwa dni mam gosci, a ze wszystkim jestem daleko w polu:( Dzis test owu ma juz ciemniejszy niz wczoraj, ale to jeszcze nie to co powinno byc. Przewiduje owu na piatek, a co za tym idzie pewnie @ mi sie spozni o dwa dni. Z przytulankami chyba sie jeszcze wstrzymamy. We wtorek wizyta u tutejszego gina. Zobaczymy co mi powie. Pozdrawiam Was wszystkie andzia iti luxorek bega brydzia eulalia olka madziara

witajcie kochane... ja tez tylko na momencik...odkad weszlam do domu bucze jak glupia a to juz bedzie z dwie godziny......doslownie same lzy do oczu sie cisna, sama nie wiem co mi jest...ale to strasznie bucze.. juz w drodze do domu myslalam ze zwariuje, a juz jak pani w polskim sklepie z pretensjami do mnie ze nie wiem czego chce to juz mnie rozsadzalo i tylko jej powiedzialam zeby nie krzyczala i ze ona tu jest dla mnie nie ja dla niej... to sie zamkla ale juz lzy w oczach wtedy mialam... dobra, ide cos z soba zrobic bo zwariuje a z M. sobie nie pogadam bo jakos nie mamy o czym gadac ostatnio, dziwne!!!! ...brydziaa - nie wiem co jest grane slonce ale wierze ze juz wczesniej staranka zaczniecie, ze nas nie zostawisz i ze bedziesz z nami...... ja wiem ze jest ci ciezko teraz i do niczego nie namawiam - jezeli Twoj organizm i Twoja psychika potrzebuja dluzszego czasu to ok. - daj im go!!!! dominiczku - do boju w piatek kochana...ni i to w koncu WIELKI PIATEK... buziale kochane

andzia slonko, jutro bedzie lepszy dzien

Zdrzemnelam sie i jestem od razu w lepszym nastroju :-) madziaro w Anglii Wielki Piatek jest dniem wolnym od pracy (tzw. Good Friday) :-D I dlatego mamy 4dni wolne!!!! brydziunia co sie stalo?? Pisalas przeciez ze lekarz pozwolil kontynuowac starania od razu? przeoczylam cos?? Trzymaj sie Kochana i nie opuszczaj nas Dla Ciebie andzia kazdy ma czasem taki dzien gdy mu wszystko idzie jak krew z nosa i zyc sie nie chce :-( Wez goraco kapiel i idz wczesnie do lózeczka, jutro bedzie nowy, lepszy dzien :-)

BRYDZIAA myszko nie zalamuj sie ja wieze i wszystkie tu wierzymy ze po tej przerwie odrazu wam sie uda musi sie udac i inaczej byc nie mozne !!!!!!za bardzo tego chcesz zeby sie poddawac BEDZIESZ SUPER MAMA szybciej niz myslisz tyko zacznij ty PIERDOŁO myslec pozytywnie noi ciesz sie koncowka wolnosci!! wykorzystaj to bo napewno nie dlugo bedziesz miala skarba ,,malenkiego aniolka i zatesknisz jeszcze za spokojem ha ha ha i przespana nocką wiec usmiechnij sie :-)

dzieki dziewczyny, wszystko okaze sie za dwa tygodnie. bo jak bedzie zabieg to przymusowa przerwa polroczna, jak u poziomki:( staram sie myslec pozytywnie, ale ciezko mi to przychodzi. Eulalia leniuchu;) a co w nocy bedziesz robila jak juz sie wyspalas???

A w nocy bede dzieci robic :-P :-P :-P brydzia ale czemu ty zakladasz od razu ze zabieg bedzie???? Badz dobrej mysli, nstaw sie pozytywnie, nie bedzie zadnego zabiegu i najdalej za 2 tygodnie bedziesz powolywac do zycia swoja dzidzie !! I tak masz myslec !!!

a to przepraszam w takim razie Eulalia, skoro tak to bardzo dobrze ze sie przespalas, teraz do boju!!!!!!!powodzenia w ustrzeliwaniu jaja!!wielkanoc jest pelna symbolow plodnosci, wiec proponuje korzystac z kazdej okazji:P:P

Dzieki brydzia :-D Musze jeszcze przepisac tlumaczenia do pracy.. U mnie juz chyba koncówka owulacji wiec nie wiem czy jakiekolwiek przytulanki dadza jeszcze oczekiwany efekt... ale przeciez to nie tylko o cel chodzi, no nie ;-) :-P Nie zapominajmy ze glównie o przyjemnosc :-P

dziendoberek, Eulaila mam nadzieje ze \"ciezko pracowalas\" w nocy;););)...i efekty tej pracy beda:)... ja mialam okropny wieczor wczoraj, wypilam prawie butle wina, ulalam morze lez tak bez powodu, z M. kolejna scesja...buuu... ale za to poranek promienny i szczerze mowiac tez troszke \"popracowalismy\" bo M. juz wolne dsisiaj....:):):) a jak tam ituniu u Ciebie slonce???? brydziaa - miejmy nadzieje ze Twoja organizm jest na tyle silny zeby samemu sobie poradzic, nie wiem jak to napisac...ze sam doprowadzi sie do stanu z przed ciazy ....i ze nie bedziesz musiala zadnemu zabiegowi sie poddawac!!!!!

hej :) ja się gubie co do testów owulacyjnych, bo wczorajszy wyszedł negatywny!!!!!! Po 5 min była tylko jedna kreska, a po 15-tu ledwo widoczna druga. Nie wiem dlaczego tak wychodzi, wszystkie dziewczyny piszą że wychodzą im 2 kreski, tyle że testowa jest słabsza od kontrolnej, a jak wskazuje na owu to jest taka sama albo ciemniejsza. Może owu się przesunęła, może jej w ogóle nie będzie. Szczerze to głupieję :( Wiesiołka nie kupiłam dałam sobie spokój, śluz jest ale daleko mu do płodnego, temp nadal niska więc wychodzi na to że owu przede mną. Wychodzi na to, że moja abstynencja potrwa dłużej niż do dzisiaj. Po poludniu robię kolejny test owu. Ja jestem jakaś zniechęcona tym wszystkim, nie wiem czy moje poświęcenie ma sens, moje starania, plany, chyba rzeczywiście jest lepiej nie planować przytulanek, jakoś mi z tym wszystkim źle. Wolę te spontany które były wcześniej, nawet jesli nie w te płodne dni.

sorry, że tak jednotematycznie Andzia a Twój mąż poszedł na te badania czy dopiero po swiętach?

oj ituniu...a po co ta abstynencja, co???? a nie lepiej poddac sie uczuciom, wiem ze latwo sie pisze ale nie mozesz tak chlopa glodzic...:D:D:D:D:D ja nie mam za duzej praktyki z testami owulacyjknymi...wiem ze mam owulacje, ze jaja sa, ze pekaja i wiem ze w 14 dniu...dwoch ginekologow to potwierdzilo w ciagu dwoch ostatnich cykli... a maz na badania w srode po swiatkach bo to mozna tylko od poniedzialku do srody i miedzy 8 a 10 rano...ale co sie odwlecze to nie uciecze, co zrobic...

nie było mnie w biurze Andzia takie sobie założenie przyjęłam, że przed owu dajemy sobie 4 dni spokoju aby wzmocnic chłopaki i od poniedziałku zero przytulanek, bo myślałam że owu planowo będzie dzisiaj, a tu d**a. A że dodatkowo marzy nam się chłopiec, to daltego nie chcę działać przed owu, może to błąd ale taka taktyka była na ten cykl, a co z niej wyjdzie to się jeszcze okaże :) Ja też wiem, że w ciągu ostatnich 2 cykli miałam owu (raz potwierdził gin, w drugim cyklu wskazywał na nią wysoki poziom progesteronu), więc raczej nie stawiam na bezowulacyjny cykl tylko na małe przesunięcie :) Dziś rano jestem sama w biurze, więc mam trochę roboty. W miarę możliwości bęę zaglądać.

hej dziewczyny!:) widzisz andzia, nowy dzien i od razu swiat wyglada inaczej;) iti, z tymi testami to pamietasz mialam te same dylematy, do nich trzeba cierpliwosci. i nie uwazam aby abstynencja byla konieczna, chyba ze bys wiedziala ze maz ma slabe plemniczki. mi test owu wyszedl pozytywny w 15 i 16 dc, a przytulanki byly w 14, 15 i 17dniu. no i jak wiesz do zaplodnienia doszlo... u mnie dzis szaro za oknem. chce przed praca pojechac kupic pare takich workow na ciuchy plus preparaty przeciw molom i przesortowac generalnie ubrania, zawartosc szafy zmienic na wiosenno-letnia;) reszte pochowac. swiat u mnie nie bedzie, moj M bedzie pracowal cale dnie, ja tylko popoludniami, ale nawet nie zauwaze roznicy miedzy zwyklym dniem. zmieni to sie kiedys napewno jak bedziemy mieli rodzine, poki co nawet mi specjalnie smutno nie jest. jedynym akcentem bedzie biala kielbasa , ktora przywiozlam z polski

zapomniałam Wam się pochwalić, że od niedzieli wieczorem mój M. nie pali :D :D :D więc i pewnie jego plemniczki to odczują. Brydzia ja się martwię tylko tym, że mi ewidentnie tylko 1 krecha wychodzi, tej drugiej wczoraj po 15 min to musiałam wypatrywać, bo taka słabiutka, tak jabky jej prawie nie było, a dziś 15dc, ale będzie dobrze, nie po to do jasnej cholerki ja tak się poświęcam, testy robię, obliczam itd kiedys musi to przynieść efekt i mam nadzieję, że już w kwietniu ujrzę te 2 krechy na teście ciążowym w realu a nie tylko w snach.

iti - no to najpozniej jutro do dziela!!!!!! brydziuchna - jakos nie wyobrazam sobie tego topiku bez CIEBIE ....mam nadzieje ze zostaniesz z nami:).. a jak tam @, ustala juz??? bo juz we wtorek pisalas ze prawie jej nie ma... co do swiat - u nas tez plany niestety nie wypalily...sami bedziemy i moze tylko do znajomych albo znajomi do nas w niedziele... zamierzam za to nic nie robic, dupke na kanapie posadzic i tak swieta niech mina:) ale nie jest mi smutno...z juz na pewno nie bedzie smutno jak zkonsomuje te zapasy wina i piwa ktore mam zamiar dzisiaj zrobic:D:D:D:D

Andzia my też sami w święta będziemy, jutro idziemy na małe zakupy, aby co nieco upichcić, wiadomo że nie będziemy szaleć, bo kto to będzie jadł. Ma byc bardzo ładna pogoda, więc na pewno będzie spacerek, może rowerek, zobaczymy. Żadnych konkretnych planów nie ma, a może nam się nic nie będzie chciało i będziemy leżakować w łóżku, może dzidzię zmajstrujemy :D, bo mi wygląda na to, że chciałaby być taka wielaknocna :D skoro tak się owu ociąga. A z tym winkiem to dobry pomysł, też muszę zrobić zapas, dawno nie piliśmy, chyba ostanio w walentynki, oj straszne zaniedbanie

http://kartki.onet.pl/2040,,,,,mowimy_nie,kartki.html a tu cus na poprawe humorkow....:D

a mamusiu jakie nudy w pracy mam, ja zawsze tak mam - zrobie w pare godzin to co moge zrobic przez caly dzien a potem baki jak Luxor obijam:p:p:p.... no tak ituniu - niech bedzie Wielkanocna dzidzi, tez bym sie nie obrazila jak by plemniki M. od niedzieli do srody wtedy przezly:D:D:D:D a wineczka dobrego juz teraz mi sie chce...:) kiedy M. mowi ze za duzo pije to ja mu ze leukocytow mam za duzo i musze:p:p:p

czesc myszki ale dzis zimno andzia111 widze ze najwczesniej jestes :-) ja dopiero dotarlam do pracy

dziekuje andziu:D:D , i kartka niesamowita, zaraz wszystkim porozsylam, idealnie pasuje, bo ja tez swietom mowie nie!!;) krwawienie ustalo prawie. i teraz mam dylemat czy wolno mi wspolzyc czy nie...moj biedny mezulek, praktycznie nasz ostatni seksik to byl ten z ktorego prawie byla dzidzia, potem juz nic...sama nie wiem. wiecie co, powiem wam ze popelnilam okropny blad zaczynajac czytac te topiki o ciazach obumarlych i staraniach po stracie, nie robcie tego kobietki blagam was. straszne rzeczy tam sa opisane. ryczalam wczoraj pol godziny czytajac historie opowiedziana przez niedoszlego tate, stracili blizniaki juz chyba w 8 miesiacu z glupoty lekarza. koszmar!!!!pozy tym przeczytalam ze czekanie na samooczyszczenie jak u mnie jest sporne, bo jak dojdzie do zakazenia zagraza mojemu zdrowiu i zyciu.postanowilam juz nic nie czytac, tylko nasz topik i koniec!!pzeciez nie moge podwazac wszystkiego co mowi lekarz, komus ufac trzeba!!!