Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼 Eulalio otóż to bedzie jak ma być!!! kobitki chyba wszystkie pichcicie cos pysznego co? oprócz byrdzi której meżus upichci, ale ci dobrze brydziu kochana!!!!! ja też ostatnie porządki, na jutro już obiadak troche szykuje zeby sie z wszystkim wyrobić na czas, Luxorek biedny w pracy!!!!kochan mam nadzieję ze jakoś przynajmniej spokojnie dzis było i zleciało, za to popołudnie do odpoczynku i całe świeta!! Swietujcie kochane do syta, a potem pomyslimy o figurze itd, ja zreszta nie mam nadziei że ja długo utrzymam bo niedługo brzuszek wyrosnie jak baba drozdżowa he he!!!!! wiec o linię pomartwię sie jak urodzę małego. a właśnie, wczoraj odebrałam wyniki i są jeszcze gorsze i jestem troche wystraszona mam 10-15 erytrocytów, czyli jeszcze wiecej!!!! czytałąm ze to moze byc od uszkodzeń nerek a nawet raka nerki, i na tym zakończyłam czytanie bo juz i tak byłam przerażona dzis całą noc śniły mi sie te złe wyniki, po świetach mam wizytę u gina, kiepsko to widzę jedyne pocieszenie ze zrobi mi usg i zobaczę dziecko! pozdrawiam serdeczniewszystkie, przytulam i miłęgo świętowania!!!!!!!!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek!!:D:D olenko, slonce, nie czytaj....niby wszystkie wiemy, ze nie warto a kazda mimo wszystko popelnia ten blad, ja oczywiscie tez;) nie znam sie na tym, wiec nie pomoge, ale wszystko bedzie dobrze!!!!zobaczysz!! wiec sprobuj sie nie zamartwiac🌻🌻🌻🌻 mezus mi raczej nic nie upichci, bo od 10 do 22 jest w pracy, ja od 14 do 22. na swietowanie nie mam czasu i powiem wam ze nawet mi tego specjalnie nie jest brak.ciagle jeszcze towarzyszy mi ten wewnetrzny gleboki smutek, jest juz lepiej, ale minie jeszcze troche czasu nim przestane myslec i bede w nastroju do jakiegokolwiek swietowania.nawet nie zebralam sie w tym roku do wyslania kartek swiatecznych. dzis po pracy zjem kalafiorka, ale niestety bez tych wszystkich pysznych dodatkow a la andzia:P, bo postanowilam mala wiosenna diete uskutecznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eulalia, byloby super zeby sie od razu udalo, ale masz racje-zrob wszystko zeby za duzo nie myslec!! iti, dominika-za wasze staranka mocno trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki kochane.. ja juz posprzatalam, okana umylam i upichcilam co mialam upichcic a i przy okazji pobuczalam sobie jak bobr😭...nie wiem co mi sie dzieje ostatnio i nie wiem czy rycze bo jest mi zle czy juz tak z braku laku??? Ale wiem ze duzo sie wydazylo ostatnio - do tego tyle miesiecy staran!!! i do tego juz drugie piwko dzisiaj...a winka dwie butelki na juterko sobie zostawilam:) a co tam, jak szalec to szalec!!! brzusio @-owo boli a to dopiero sobota, musze progesteron drugi raz zbadac bo to niemozliwe zeby mnie tak piersi bolaly juz pare miechow od owulki do @...ach, jakos do dupy to wszystko, kompletnie nie czuje tych swiat, tak sie walnac i przespac te dni!!! jutro na sniadanie do znajomych, potem znajomi do nas z malym Bartkiem, dzis brat M ma wpasc i zostac na noc (hmmm, maz nietomny jutro gwarantowane)...a i tak wszystko jakies bezpolciowe, oj andzia... Eulailo - slonce mam nadzieje ze ciebie mina te gnebiace pytania po paru miesiacach, schizy i to wszystko - niech ci sie kochana uda szybciutko....trzymamy kciuki❤️.. Olenko - ja sie na tym kompletnie nie znam ale mam nadzieje ze gin wszystkie watpliwosci rozwieje na badaniu,ze uslyszysz serduszko swojego skarba i ze bedzie dobrze...robaczku - poki co nie zamartwiaj sie... brydziuchna - tak bardzo chcialabym ci pomoc ale nie umiem, nie wiem co czujesz, jaki smutek w serduszku nosisz i moge sobie to tylko wyobrazic...wierze ze niedlugo te uczucia zastapia radosc i oczekiwanie na maly cud❤️... ide cos przekasic, golabka moze:D tylko brydzia nie krzycz jezeli w pracy jestes bo o jedzonku mowy mialo nie byc miedzy 20 a 22 bodajze:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu kochana, wystarczyło słowo gołąbek a już mam smaka, kurcze, tez mogłam zrobić, ale w końcu juz tyle upichciłąm ze trzy dni bedziemy jeść i jeszcze zostanie,buziaczki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu a gin bedzie nie zadowolony z badań bo juzostatnio mu sie to nie podobało i powiedziął ze jeśli sie powtórzy to trzeba bedzie działać w tym kierunku żeby to wyjaśnić, kurcze a jest jeszcze gorzej, w czerwcu miałam też badanie moczu w zesżłym roku i wogóle nie było krwinek, wiec niewiem moze ciaza to sprawia ze coś jest nie tak?, aż sie boję co mi powie i gdzie mnie wyśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia, nie martw sie na zapas, bedzie dobrze slonce, to ze bedzie dzialal to dobrze, lepiej dmuchac na zimne, ale nie oznacza to jeszcze niz zlego przeciez. badz dobrej mysli!!🌻 oj andzia, chyba musze nowe godziny nie mowienia o jedzieniu ustalic :P:P:P alez bym zjadla golabeczka pysznego, moze mi tak kurierem cos przeslesz co;) mam nadzieje, ze nastroj ci sie troszke poprawi, bo nie ma co sie zamartwiac, tyle nadziei daja te swieta, patrz do przodu a nie wstecz. nie wazne ile sie starasz,wazne ze juz niedlugo bedziesz mama, tylko to sie liczy❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra brydziaa - poszly... nie kurierem ale do skrzydelek im lepsze baterie przyczepilam:D:D:D i dwa takie golebie dorodne poszly...hmmm, co prawda adresu nie znam ale jaos brydzie znajda... a co do staranek brydziaa t ojest wazne ile sie staramy bo gdzies przyczyna musi byc i boje sie najgorszego...to nie jest miesiac, dwa... Olka - nie wiem, ale musza byc jakies leki i jakis sposob zeby ci pomoc, co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia, jesli przyczyna jest, to niedlugo juz ja za noge dorwiesz i unicestwisz;) wiec jak by nie patrzec do celu juz niedaleko. mozesz gadac co chce, ja wiem swoje :P:P:P zaczynam juz wypatrywac tych golebi...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola, wrzucilam sobie haslo krew w moczu i ciaza do niemieckiej wyszukiwarki i nie wyrzucilo mi zadnych strasznych rzeczy. w ciazy czesto spotykane, kwiadczy o lekkim zapaleniu pecherza lub nerek. trzeba duzo pic, obserwowac, jesli sie pogarsza konieczny lekki antybiotyk, ale ciebie nie boli nic co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak brydziaa...a jezeli nie da sie tej przyczyny unicestwic...to co ja zrobie...??????? a ciezka droga ale wiem ze duzo par latami sie stara, tyle badan przechodza...tak dlugo sie lecza i kiedys doczekaja sie pociechy.. zawsze sie zastanawiam jak to jest, kto tej selekcji dokonuje i to samo sie ma tych malych niewinnych istot ktorym nie dane sie narodzic...kto pozwala zabijac i kto w takim razie daje zaistniec tym skarbom??? ach, wpadla andzia w swoj melanholijny nastroj..... i ja wiem ze Swieta, ze PAN Jezus zmartwychstal...ze to radosny czas ale jakos nie umiem sie cieszyc.... zaraz sie szwagier zjawi i dobrze ze mecz jest to sobie andzia jeszcze pomedytuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ze nikt na te pytania nie odpowie...ale ty andzia jeszcze taka mlodziutka jestes, nie wolno ci myslec o najgorszym, cokolwiek by nie bylo przyczyna, napewno sie uda!! wpadnij do mnie do pracy, potrzebuje partnera do gier online:P:P:P nie bedziesz za duzo myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodziutka brydziaa???? hmmm - a maz mi powtaza ze stara dupa juz ze mnie:D:D:D...oj jak biczem strzelil latka przelecialy....te najpiekniejsze... a gry online, oj ja pasjansa ukladam i jednego i drugiego, ostatnio tez w pracy taka fajna gre przeszlam ale linka nie moge znalaezc ... a w bilarda chetnie zagram ale na zywca, moze kogos kulka przy okazji trafie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kogo ty ta kulka chcesz trafiac co??oj andzia, jakies poklady agresji w tobie odkrywam, to moze lepiej na rorwerek sie wybierzemy co \"stara dupo\"??:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem uzalezniona od gry literaki na www.kurnik.pl, godzinami moge tam siedziec, jak mialam nocne zmiany to 9 godz pod rzad prawie...ma to sie te nalogi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak bylismy na wakacjach trzy lata temu to gralismy w bilarda prawie codziennie i synnaszego kumpla juz 12-letni nas wszystkich ogrywal ...a ja poczatkujacy gracz kijka w rece sprawnie trzymalam ale troszke gorzej z celowaniem w kule mi szlo:D...a juz jak trafilam to np ja mialam polowki a trafialam jakims cudem w cale:D:D:D.. ba, ale teraz wytrawne gracz jestem...:D:D:D a gralam ostatnio w lipcu bodajze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brydziu nic mnie nie boli, strasznie ci dziekuję za info, dużo pic powiadasz? wiec lece pić, moze sie troche zmieni wynik,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma za co, wiadomo ze tak naprawde tylko lekarz bedzie wiedzial co z tym zrobic, ale jak widac nie musi to byc nic strasznie zlego. trzymam kciuki by juz wkrotce nic cie nie niepokoilo!! andzia, ja juz dosc dawno w bilard nie gralam, ale online juz z komputerem wygrywam, wiec nie jest zle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ KTO by pomyslal ze swieta spedze z mezem, mezem przed telewizorem znaczy sie i puszkami piwa....:)... szwagier jeszcze nie dotarl a maz moj juz mi zapowiada ze to na m,nie lezy odpowiedzialnosc wypicia z nim butelki ktora najprawdopodobniej wiezie bo on pic nie moze!!! NIE MOZE bo badania ma w srode rano i ani alkoholu biedny ani sexu :( OLENKO - KOCHANA , nie martw sie na zapas ...juz lekarz jak pisze brydzia bedzie wiedzial co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj biedny ten twoj M, ale mogl to zalatwic wczesniej w koncu prawda??no a ty wypic troszke musisz obawiam sie;) pij pij, juz niedlugo nie bedziesz mogla :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz brydzia tak krzyczalam na niego ze nie moze dupska zebrac i pojsc na te badania w zeszla srode ale potem sobie pomyslalam ze i lepiej bo teraz wygrzebalam na internecie ze po antybiotykach oj slabiutkie wyniki wychadza a maz przez 10 dni prawie je bral... ale zrobi w srode i bedzie ok. ja tez jak sie czasem na cos upre to ciezko mnie odwiesc od tego, krzycze, pluje i bije...ogolnie to straszny nerwus jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D co do buteleczki to sie poswiece i cos chlapne :D:D:D ale przyznam sie ze wodki nie lubie, moze szwagra na wino namowie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam ze moj M tez jest biedny, pic wprawdzie moze, ale z sexem gorzej...znaczy ja nie wiem czy moge. dzis juz nie plamie niby, ale jakies tam obawy mam. do tego ochoty zero, boje sie ze moglabym sie przy tym ...rozplakac a tego wolalabym mojemu M oszczedzic.z drugiej strony jak bede miala w koncu ten zabieg to potem moze byc i miesieczna wstrzemiezliwosc wskazana. juz sama nie wiem, lekarz nic nie mowil ze nie wolno... aaaaaa, nie napisalam wam jaki mily mialam dzis poranek. maz mnie obudzil z kawka z pianka i wielkim bukietem kwiatow:D:D:D sliczne sa, 10 zoltych roz , 10 czerwonych tulipanow i 10 fioletowych ktorych nie znam, mowie wam az sie wzruszylam...kochani ci faceci sa czasem. ogolnie moj sebastian wszystkim sie przejal i traktuje mnie jak krolowa ostatnio. ach...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia, zrob sobie drineczki z witaminkami. sok pomaranczowy pol z kartona, pol wycisniety swiezy , duzo lodu i bedzie gites;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziuchna - to fajno ze tak sie Toba opiekuje...naprawde to musi duzo dla niego znaczyc...nie tylko Ty malenstwo stracilas ale i On tez .. i wiesz co - musicie byc dobra para i doczekacie sie kiedys tego malego-duzego cudu jak ja to mowie,...i bedziecie dobrymi rodzicami..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i ta blokada podejzewam minie niebawem....sex i dla Ciebie i dla meza musi byc przyjemnoscia a Twoj maz z pewnoscia to czuje....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje:):)to samo tyczy sie ciebie andziulek:D:D i innych dziewczyn z naszego topiku. wydaje mi sie ze wszystkie jestesmy w szczesliwych, stabilnych zwiazkach i tym samym stanowimy dobry material na rodzicow. ale tak naprawde to nie wiem czy bede dobra mama, czasami jestem straszna egoistka, i rozpieszczona bylam w domu strasznie, szlag mnie trafia jak nie moge czegos miec.no i cierpliwosci to ja za duzo tez nie mam. moj M sie czesto zastanawia czy bedzie dobrym tata, czesto o tym rozmawiamy, ale tak naprawde dowiemy sie jak dziecko dorosnie chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po niemiecku, moj M po polsku to tyko kilka zdan potrafi powiedziec. wierze , ze jak bede ja kiedys z dzieckiem po polsku rozmawiac to w koncu tez sie poduczy conieco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziaa drineczek brzmi niezle przyznam ale powiem ci ze ja ani soczku z kartoniku nie mam, ani swierzych pomaranczek tez...a do sklepu to mi sie nie chce bo mam jakies 7 minut :D a w samochod nie wsiade bo juz jakies 3 piwka wypilam:D...a meza tez nie wygonie bo mecz oglada... ale mam chyba z kilogram cytryny:D myslisz ze sie nada???:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×