Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

hehe, oj nie wiem...a cos jeszcze masz oprocz cytryn??zadnych sokow???no ladnie sie w napoje na swieta zaopatrzyliscie, wino piwo wodka i mleko co??:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, zgadlas tyle ze pozadnie odtluszczone:D:D:D ale malibu gdzies mam...:Dale tez nie lubie... soczkow nie mamy bo ja pare piwek kupilam, i pare butelek wina:D ale to zapasy na dluzej:D...a Mdwa ciemne piweczka biedny:(...tylko.. w barku cale gromo alkoholu ale jakos nikt tego nie chce pic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie patrze i widze ze daloby sie koktailik zrobic z cytryn, z tym ze potrzebny by byl cukier w syropie, masz??ostatecznie bys mogla jakos rozuscic...tzw. Wodka Frizz by ci z tego wyszlo. a i jeszcze woda gazowana i lod musi byc :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio pokochalam whisky z sokiem wisniowym....nigdy tego alkoholu nie lubilam ale z tym sokiem bomba:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ale jakos za drinkami nie przepadam, moze jak by mi ktos zaserwowal to i wypila bym... strasznie lubie caprinoske...wodka, skruszony lod, do tego syrop z limonki i limonka....mniammmm:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziuchna a co za dietke stosujesz ????? ja musze bagatela jakies 8 kg gdzies zgubic a nie wiem jak😭... podejzewam ze z piwka definitywnie zrezygnowac bede musiala, do tego wiecej ruchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te z limonka sa wszystkie pycha, ja jedynie coctaili na bazie smietany nie dzierze. odkad jestem tutaj rozsmakowalam sie w tego typu specjalach, bo jak gdzies idziemy to po piwie mam wzdecie, po winie sie poce, a wypije dwa takie cuda i czuje sie super:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierze w diety za bardzo andzia, jedynie staram sie mniej jesc i nie tak ciezko, wiecej warzyw, owocow, sokow...nic szczegolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najbardziej co mnie denerwuje to moj brzusio...plaszczyka nie moge dopiac, w spodnie nie wejde bo brakuje jakies 10 cm, buuu 😭...i nie wiem jak to zrzucic a najlepsze ze ja strasznie malo jem...na lunch jakiegos kurczaczka z ryzem czy cus podobnego a potem w domciu kolo 16 jakás kanapke czy platki z kefirem... przemiana materii jak w zegarku...nie wim???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to rzeczywiscie dziwne andzia i obawiam sie ze nic odkrywczego nie wymyslimy. a moze basenik plus rowerek co?cos co lubisz, bo jak sie bedziesz zmuszac to i tak nic to nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, u mnie to moge powiedziec fajki... ale nie pale juz przeszlo 5 miesiecy a ja nie chce tak wygladac i do tego lato tuz, tuz... raz diete kapusciana stosowalam, raz kopenhaska ale niestety moj organizm a raczej ja nie wytrzymalam... a pytam bo jakies 10 lat temu tak sie zaczelam odchudzac ze @ przez jakies 6 miesiecy @ nie mialam, do tego biegunka i szpital prawie...i juz takich diet nie stosuje, czasami chcialabym ale nie moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wszystko jasne.....:( kurcze, mam kolezanke ktora 10 kilko przytyla jak fajki odstawila, no i jak przekroczyla 10 to znow zaczela jarac i znow jest chudzina rozmiar 36....ale ona juz ma dwojke dzieci;) andzia, moze po ciazy ci spadnie:P a teraz to ruch ruch i jeszcze raz ruch, najlepeij na swiezym powietrzu i chodzic duzo...nie wiem co jeszcze, duzo pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ze sportow to staram sie czesto z mojego orbitreka kozystac... na basen mam spory kawalek :D jakies 15 minut kiedys w Polsce dwa, trzy razy w tygodniu na step czy areobik chodzilam i czulam sie super, zero tluszczyku i super cialko... pomimo tego ze nigdy nie wzylam 50 kg bo mam po mamie grube kosci, szersz ebiodra to jednak czulam sie dobrze... no ale wyjazd tutaj, praca, .. moze jak sobie autko kupie albo gdzies blizej miasta sie przeprowadzimy to tak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta na diety to nie jest teraz dobry czas. a jak juz bedzie dzidzia i nie wyssa z ciebie wszystkiego co trzeba to pojdziesz do jakiegos dietetyka zeby ci plan ulozyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarczyce mam ok brydziaa, to fajki mimo wszystko a raczej ich brak powoduje ze wszystko mi pachnie, wszystko smakuje... moze nie jem duzo ale jedno co wiem to musze z takich malych przekasek zrezygnowac...:( a co do dzieci - moge brydzia trojaczki nawet urodzic ...:D i przeszczesliwa mama bede i do tego szczupla mama:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sex dieta???? wpisalam w wyszukiwarke ale nic nie znalazlo:D:D:D:D... a na czym ona polega co???? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakas kiepska wyszukiwarke masz :P:P poszukaj lepiej w jakiej pozycji spala sie najwiecej kalorii :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oto co znalazlam :D:D 1 godzina intensywnych pieszczot ( w tempie 114 oddechów na minutę oraz 18 minut czystego kochania) odpowiada 1 dużemu kawałkowi tortu czekoladowego. 26 minut kochania się plus jeden długi orgazm – 2 plastry pizzy z dodatkowym serem, szynką i grzybami. 16 minut giglania partnera – 9 lizaków. 53 minuty francuskiego pocałunku lub 25 minut pieszczot zwykłych lub 6 minut pieszczot wyrafinowanych- 1 cheesburger z 14 frytkami i porcją keczupu. (ciekawe jakie są to pieszczoty „zwykłe”, a jakie „wyrafinowane” ) 7 minut seksu uszastego ( z udziałem ucha jako instrumentu) – 6 czekoladek Wedla. 52 minuty masowania pleców partnera – szklanka wina. 10 minut pogoni za partnerem wokół pokoju, średnim truchtem, lub 2 godziny walki na poduszki – 1 rożek lodów. 1 stosunek z minimum czterema zmianami pozycji – duża porcja musu czekoladowego. 31 minut gry wstępnej w pozycji kwiatu lotosu – 2 kolby kukurydzy z ryżem oraz budyń. _________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w takim razie od srody ostro sie biore za siebie, stawiam na sex diete i mam nadzieje zrzucic sporo :D:D:D... a ze teraz diety nie moge zastosowac z przyczyn wiadomych ide po pifffko, a do pifffka moze salatka i kabanosek....upsss...jeszcze 20 nie ma brydziaa wiec nie krzycz:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie krzycze przecie wcale....;) to milego swietowania andziulku i dziekuje za dotrzymanie mi towarzystwa w pracy ❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D no tak brydzia to sie dawno nie usmialam:D ale wytlumacz mi co to ten uszaty sex jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci ze tez wlasnie sie nad tym zastanawiam.....to chyba jakis wymysl mlodszego pokolenia :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut gry wstępnej w pozycji kwiatu lotosu ???????? :D brzmi nader interesujaco:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie wyobrazilam , ze mialbyby byc seks z dwoma kalklatorami, plodnosci i kalorii, najpierw liczymy czy dzis jest TEN dzien a potem co zjedlismy i jaka trzeba dobrac pozycje i czas minimalny :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kto masuje facetowi plecy prawie godzine???!!!i to wszystko spalajac tylko lampke wina???zeby butelke chociaz to rozumiem.....:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nas w szkole czego innego uczyli:D:D:D a do internetu nie bylo takiego dostepu jak teraz....:D brydziaa, ja poszlam po przekaske ale jeszcze moge poklikac:), brat meza jest ale mecz jakies 25 minutek jeszcze wiec spojnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×