OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

a mnie znowu boli dziś jajnik i to tak mało przyjemnie :( w ogóle mam jakieś objawy ciążowe, ale staram się nie nakręcać, do niedzieli powinnam cierpliwie czekać

Eulalio!!!!!!!! gratuuulaaacje!!!!!!!! to wspaniala wiadomosc!!!!!!! baaardzo sie ciesze!!!! tak milo poczytac jak komus sie dobrze uklada. ja czekam na swoja@. powinna byc pojutrze. piersi mnie bola od tygodnia tak strasznie a najdziwniejsze jest to ze jeszcze nigdy w zyciu mnie tak nie bolaly, co sie dzieje? az sie dotknac nie moge. a moze zrobic test? ale z drugiej strony to troche sie boje rozczarowania ze ujrze tylko jedna kreseczke.poczekam, musze byc cierpliwa.

rossignolka no to obie musimy byc cierpliwe no i jeszcze Dominiczka :) mnie piersi nie bolą, sutki są wrażliwe, raz bardziej raz mniej, więc sama nie wiem czy na ten bół jajnika pomoże nospa???? nic innego w torebce nie mam :( a boli coraz bardziej buuu...

wczoraj ogladalam dzieciece spioszki bo dziewczyna z ktora (i z jej mezem) wynajmujemy dom jest w ciazy (7mies). kupila pare rzeczy a ja sie nad nimi rozplywalam. mezus mnie pociesza ze niedlugo my tez bedziemy kupowac.

ituniu nospa najlepsza, na takie bole. to czekanie na @ mnie dobija. jak rano sie budze to lece do kibelka i sprawdzam-to jakies chore.

a czy ktoras z was wie jak to jest z tym sluzem przed @? bo ja jestem kompletnie zielona w tym temacie. bo ja mam taki gesty , bialy. normalnie przed@ raczej mialam wodnisty i czulam sie jakbym pouscila w gatki. hihihi

ja jeszcze nie na tym etapie, bo wg owulacji @ powinna być 22.04 więc mam jeszcze parę dni. Ale nie poznaję siebie ostatnio, piwko mi zaczęło smakować, i apetyt mam tak przeogromny, że potem mi niedobrze jest z przejedzenia :( no i ten śluz wczoraj, naprawdę sama nie wiem co o tym myśleć, temp mi dziwnie skacze dla przykładu 36,83 36,94 36,87 36,99 i dziś 36,83 to ostanie dni. Dziś to nawet taki spory spadek, wszystko do przyszłego tygodnia u mnie się wyjaśni

ja tez mam białawy śluz, a wczoraj wieczorem był on bardziej przezroczysty ale lepki, gęsty, a jaki jest w ciązy to za bardzo nie wiem, chyba podobny do płodnego, a teraz zmykam, bo mam robotkę. Zajrzę później

widzę, że jak się pojawiłyście rano, to teraz cisza Brydzia jak Twój wynik bety?????? bo się zaczynam niepokoić, że Cię nie ma, odezwij się jeśli możesz.

kochane ja tylko na sekunde bo musze do pracy a jestem w taki szoku ze nie trafiam w klawisze......moj wynik bety to......8760!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dwa tygodnie krwawilam, mam zapalenie pecherza, wszystkie objawy zniknely, nie bola mnie piersi, nie jest mi niedobrze, nic!!!!pilam litry piwa-w koncu leczylam pecherz....-pielegniarki malo sie nie posikaly ze smiechu jak im o moich metodach leczenia opowiedzialam !!!!!!!!!!!!lekarka twierdzi ze musialo byc drugie, ktore poronilam a teraz jestem w normalnej ciaty, poczatek osmego tygodnia, widzialam bijace serce!!!!!!!!!!dostalam ksiazeczke ciezarnej, tone ksiazek i prezentow reklamowek-ledwo to do domu donioslam. no i ampiciline na pecherz:( a tym ze nadal plamie i mam bole nikt sie nie przejal, na podtrzymynie tu nic nie daja. boje sie, trzese sie i teraz ide do pracy gdzie wszystkie babki czekaja na wiesci czy musze na lyzeczkowanie czy nie eulialio!!!!!!!gratulacje!!!!oby twoj poczatek ciazy byl lepszy niz moj....

aaaaaaaaaa, mam termin porodu na 02.12.2007 to poczatek osmego tygodnia.....

nie wierze, nie wierze w to......

Brydzia gratuluję ja po Twoich pierwszych badaniach wątpiłam, że poroniłaś, pisałam zresztą o tym. Teraz to i tak nieistotne. Trzymaj się kochaniutka dzielnie i nie przemęczaj się

Brydzia czyli wychodzi, że miałabyś bliżniaki tak???? że miałaś dwa jajeczka???

brydzia, czasami niemozliwe staje sie mozliwym...GRATULACJE I dbajcie o siebie kobietki........

same radosne nowiny dzisiaj, no no no pieknie nam się ten kwiecień rozwija :D Andzia to szykuj się pilnie na polowanko jaja skoro ten kwiecień taki szczęśliwy

Andzia Ty masz już termin badania na drożność czy dopiero po wynikach męża??? Czytałam, że kobiety które przechodziły anoreksję mają często problem z drożnością. Jak tak dalej pójdzie, to sama tu zostanę na placu boju

będę jak zwykle jutro Dominiczko ja trzymam teraz mocno piąstki za Ciebie tak bardzo bym chciała aby Ci się udało

iti - nie zostaniesz sama ... ciesze sie z Waszego szczescia ale strasznie mi zle i smutno ze czlowiek tak dlugo musi walczyc...:( iti- nioe wiem czy bede robic te badania, zobacze jeszcze ...a jaj i tak nie zlapie bo skoro przez 10 miesiecy nie zlapalam to czemu mialo by byc inaczej??? tez uciekam ... brydziaa, kobietko kochana wyobrazam sobie przez co musialas przejsc i jaka teraz Twoja radosc ogromna....juz tylko spokojnych dni dla WAS zycze.... ja sobie jakos to musze wszystko poukladac, nie wiem kiedy zajze znowu...nie gniewajcie sie na andzie ....

Andzia nikt tu się gniewać nie będzie :) dwie moje koleżanki też od roku starają się o dziecko i obie mają ten sam problem: za dużo testosteronu i w zasadzie nie ma tego jak leczyć, no chyba że tabletkami hormonalnymi czyli z automatu jest antykoncepcja i tak naprawdę czekają na cud

dobra, lecę na obiadek do \"teściowej\" ogólnie to źle się czuję, słabo mi jest, sama nie wiem co o tym myśleć, a nie chcę jeszcze robić testu, bo wydaje się być za wcześnie, choć mam ten sam dc co Dominika, więc może rano się skuszę, zobaczę tylko jaka rano będzie temp, jeśli znowu spadnie, to nie ma sensu testować. Głupieje po trochu :( chciałabym aby była już niedziela.

dziewczynki pytam tak teoretycznie: jakbym byla w ciazy (1mies) a jestem przeziebiona i biore tabletki na przeziebienie (bo nie wiem ze jestem w ciazy) to co grozi malenstwu? wprawdzie nie wiem czy jestem ale zawsze warto zapytac. pozdrawiam was goraco!!!

dziekuje dziewczynki za gratulacje!!:D:D:D:D powoli do siebie dochodze, ale jeszcze dlugo radosc bedzie sie przeplatac z ekstremalnam strachem, dopoki boli brzuch, dopoki plamie... rossignolka, lepiej leczyc niz dopuscic do powazniejszej infekcji. ja teraz musze brac antybiotyk i wlasnie cos takiego uslyszalam od lekarki. andzia....nie podoba mi sie twoj ostatni post....:(:( ja wiem, ze jest ci ciezko, bo tyle kobietek juz tu zaciazylo, naprawde rozumiem,jest ci smutno , jestes zawiedziona i zla. tak bardzo bym chciala to zmienic, ale nie potrafie. wiem co myslisz, ze topik teraz zamieni sie w rozmowe o objawach i ogolnie o ciazy a tobie ( i nie tylko tobie oczywiscie boi nie jestes ostatnia staraczka na topiku)bedzie to sprawialo przykrosc. mam jednak nadzieje, ze polaczylo nas juz tutaj troszke wiecej niz tylko staranka i mimo wszystko zadna z naszych staraczek nie opusci topiku. bo ja sobie bez ciebie tego miejsca nie wyobrazam. rozumiem ze potrzebujesz chwilki oddechu po dzisiejszych wiesciach, ale musisz uwierzyc ze -jak widac u mnie- cuda sie zdarzaja. sciskam cie bardzo mocno i czekam na twoj powrot!!!!!!!!!!!!!!

Witam witam! Dopiero teraz moge popisac bo jestem juz w domku.. Przede wszystkim BRYDZIU - Gratuluje Ci strasznie mocno!!!! Ucieszylam sie i wzruszylam okropnie gdy przeczytalam ze jestes w ciazy!! Niech Wam zdrówko dopisuje!!!! ituniu, Domi, rosignolka- trzymam mocno mocno kciuki aby @ nie przyszla, wierze ze Wam sie uda!!! andziu kochana- nie trac nadzieji prosze Cie, doczekasz sie swojego szczescia, modle sie by tak bylo I nie opuszczaj nas, chcemy Cie wspierac, chcemy bys byla bo jestes swiatlem tego topiku :-) Luxor to teraz masz duuzo czasu i okazji do odpoczynku I bardzo dobrze! A u mnie co....brzuch boli strasznie :-( luxorku Ciebie chyba tez bolaj na poczatku? tez bardzo? nie chce brac leków wiec staram sie wytrzymac... Poza tym wszystko Ok. Jeszcze nie do konca chyba wierze w to ze naprawde jestem w ciazy..Boje sie bardzo aby wszystko bylo dobrze... O Matko :-D tak bardzo chcialabym byc teraz w Polsce ..... szczescie w samotnosci mniej cieszy...

no Eulialio, podobnie jak mnie czeka cie ciaza \"bez wspomagaczy\" wiecej stresu, ale nic nie mozemy zmienic. trzeba wierzyc, ze bedzie dobrze, w koncu w anglii i niemczech tez jakos sie tez dzieci rodza, prawda?? bol brzucha ogolnie jest normalny. uczulam jednak na silne bole typowo skurczowe pojawiajace sie w regularnych odstepych, co minute lub dwie promieniujace do kregoslupa. ja wtedy jeszcze nie wiedzialam ze wroza cos zlego...mam szczescie ze moj cud usadowil sie gleboko. iti, pytalas czy byly blizniaki. otoz nikt nie moze mi powiedziec tego napewno, ale mi sie wydaje ze tak, bo ten wydalony zarodek widzialam....oszczedze wam szczegoly, po prostu druga drobinka nie miala tyle szczescia i usadowila sie nisko

brydziu no ja mam wlasnie takie skurczowe bóle...w pracy dzis mnie trzymal skurcz ok. 10 minut :-( Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze..

dziewunie uaktualnic trzeba tabelke. jak to fajnie ze mamunie nam przybywaja. andziu nie zalamuj nam sie tu tylko, napewno wszystko sie ulozy, bedzie dobrze.trzeba miec nadzieje bo to ona nam pomaga zyc dalej. brydzia moje gratuuulaaacje!!!!!!!!!i chyle czola tyle musialas przejsc ale cuda sie zdazaja co widac na twoim przykladzie.suuuper!!!! eulalia-cieszymy sie z twojego szczescia. a chcialam zapytac tylko czy ty zagranica sama czy z druga polowa bo ja nie w temacie. buziaki

rossignolka ja jestem z mezem, ale rodziców mi brak, bliskich znajomych, brata...

eulalia, badz dobrej mysli, ja tez mam teraz takie bole, slilne jak nie wiem od dwoch dni, no ale lekarka tego nie komentowala za bardzo, widocznie tak ma byc, wez nospe jesli masz!! wtedy mialam tak, ze kilka sekund bolalo tak, ze sie skrecalam i kilka sekund wcale i tak w kolko. to bardzo specyficzne bylo, pewnie bole porodowe sa podobne