Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Luxorku a jak ty się czujesz ???Synek już daje popalić ??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o raju, Menia, to fajnie masz :D a w dzien jak spi? duzo jeszcze? a ja spoko ;) wogóle nie czuje ze jestem w ciąży, prócz braku sił, niskiego ciśnienia i mega obżarstwa :D kolejna ciąza jest zupełnie inna, bardziej dojrzała...hmmm, wszystko inaczej sie odbiera, przezywa, bo wiem co mnie czeka, jaki cud :D w ciagu dnia rzadko kiedy mam czas myslec ze mam dzidzie w brzuszku :) tyle jest do roboty... ale kopie coraz mocniej, juz pełne 6 miechów za mną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku teraz mały spi góra 2 razy w dzień :) tak po 2 godziny :) To super Luxorku że dobrze się czujesz i masz mega apetyt :D I jak ten czas szybko leci boże już masz za sobą 6 miechów :) A synek niech nie męczy tak mamusi bo jeszcze musi mieć siłę na zabawę z siostrzyczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz płacze na sama mysl ze to juz tak blisko... jeszcze tylko kilka tygodni i bede miała 2 cudowne skarby które beda szalały :D ech, jakas melancholijna jestem ;) a potem prace nad 3 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku będzie dobrze :) Ja m mojego też już uświadamiam że będziemy mieli 3 :P ale on jeszcze mi w to nie wierzy :D hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój natomiast mówi ze z "pracami" nad trzecim potomkiem nie bedziemy czekac po porodzie :P chyba oszalał! :D nie dopuszcze conajmniej 6 miesiexcy :D ech, no dawno tu o tej porze nikogo nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa, Meniu, wyglądasz oszałamiająco :D ciągle usmiechnieta, pełna energii i radosci zycia :) promieniejesz cały czas! widac ze miłośc kwitnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku łatwo facetom tak mówić , mój tez po porodzie mówił że zaraz się bierzemy za nastepne :P A co do mojego wyglądu to dziękuję ale ostatnio wasnie cos moje samopoczucie sie psuje, wszystko mnie boli i głowa tez ale to może od pogody ? Musiałam małemu zupke ugotować miała byc pomidorówka ale m mi nie powiedział że zużył koncentrat pomidorowy! i bedzie jarzynkowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luksorek ale masz dobrze, córcia na swiecie a chłopczyk w brzuszku, oj !!!!!!!!!! super ja tez widzę cała Andzie w małym Nikosiu, co do spania, mój zasypia o 22 i spi do 12.00 w południe więc M ma z nim dobrze, a ja w weekendy wyspana i wypoczęta, w dzień juz nie spi bo potem do nacy nie mógł zasnać a rano trzbe go bło budzic ok 9.00, wiec stwierdziliśmy ze niech rano spi ile chce a potem sie bawi, biega na dworze, rysuje a potem kąpiel i pada o 22.00 zasypia Meniu spokój od ciebie bije i ci tego zazdroszczę, u mnie sytuacja jest trochę nagląca, bo M kończy sie za rok urlop wychowawczy i chcę sie zmieścić z ciążą żeby jeszcze choc na 2 miesiące jego pobytu w domu sie załapać z macierzyńskim, bo nie mogę liczyć na pomc mamy czy teściowej, a sama z dwójką dzieci, paleniem w piecu i domem sobie nie poradzę, przynajmniej na początku. Poza tym też marzę o trójce a mam juz rocznikowo 31 lat wiec nie tam mało, wiec mam poczucie ze im wcześniej ciąża druga tym lepiej, poza tym mam w pracy umowę jeszcze tylko na 4 lata i nie wiem co dalej, w związku z tym czuję jakąś dziwną niewidzialną presję, chciałabym tak na spokojnie do tego podchodzić, i pewnie tak by było gdybyśmy zaczęli staranka wcześniej ale gin odradzał ze względu na ten stan zapalny przez który leżałam w szpitalu w rok temu....., ach jakoś to będzie no i ostatni powód to chciałabym zeby miedzy dziećmi było 3 lata różnicy,może sie uda Meniu póki nie masz @ to ja ściskam w cichości kciuki!!!:) Cieszę sie szczęściem Andzii, jak to dobrze wiedzieć ze ma swojego skarba w domu Luksorek nie mam pojęcia kiedy ci zleciało te 6 miesięcy, rzeczywiście końcówka tuz tuż, ale masz fajnie!, zjadaj co chcesz, najważniejsze zeby dziecko miało wszystkie witaminy i zdrowo w brzuszku rosło Ja dziś sma jestem z Łukaszkiem bo M wyjechał do Warszawy poułatwiać różne sprawy, wróci jutro Wiecie, czasem sobie myśle ze moja mama mogłaby troche mi pomóc wiecej, jak proszę zeby przyjechała pobawic sie z Łukaszkiem to albo jest ciągle zajeta albo przyjeżdza z tatą i w konsekwencji siedzą za stołem i chcą sie goscić, a ja mam na mysli nie ich obecność ale zeby sie zajeli małym zebym mogła sobie posprzatac, uprasować , nie wiem okna umyć czy cokolwiek. Wczoraj chciała zebyśmy z małym przyjechali, i urazona jak powiedziałam ze mam pranie na głowie, chce posprzatac ugotować zupe bo Łukaszek kocha zupy i codziennie o zupę woła a przez tydzień to M cos pichci, wiec raczej mamy drugie dania, poza tym sobota to u mnie jedyny dzień zeby coś porobić w domu, doprowadzić kuchnię do stanu używalności po całotygodniowym gotowaniu M, bo on niby tam sprząta, ale wiecie jak to facet Nie miałam żadnej pomocy odkąd mały sie urodził zresztą na początku byłam zadowolona że mam święty spokój bo nie byłam w stanie powierzyć maleństwa komukolwiek, ale teraz jest większy i spokojnie któraś babcia mogła by sie trochę zając, to w sumie więcej mi tesciowa pomoże bo z małym na dwór wyjdzie, ale z racji na to ze miewa ona różne dziwne pomysły tez wole mieć ją na oku no pomarudziłam wiec spadam przemyślałam sobie moja sytuacje i postanowiłam że spróbuje wyluzować, daje sobie czas do wakacji a potem pójdę go gina niech robi to HSG i tyle, póki co mam nadzieję ze nie będzie to konieczne, bo mam zamiar w tym tygodniu dać kopa plemnikom, wiec niech drżą jeśli w jajo nie trafią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! życze wam spokojnej niedzieli, bedę zaglądać częściej bo mam dwa dni urlopu:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to dobrze ze można z wami porozmawiać o tych staraniach i pożalić się jak sie nie udaje, bo z nikim oprócz M nie mogę o tym mówić, mama nie wie bo nie chcę żeby sie dopytywała, fajnie ze jesteście tu wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Olka i to mi sie podoba! :D trzymac tak dalej! uda sie na bank do wakacji! ❤️ w ciąży z Olą wogóle nie jadłam...tzn, mniej niz przed ciaża ;) bo sam zapach potraw powodował u mnie takie zgagi ze szok! teraz natomiast nie umiem sie opanowac :D i codziennie musze wciągną marsa i inne słodkosci ;) byc moze organizm sie domaga jakichs witamin :) przytyłam tyle co przy Oli na tym etapie, wiec nie jest źle :P ja mam pomoc tesciowej , oczywiscie tez nie zawsze bo ma jeszcze córke z 2 chłopaków małych :) ale jak mam cos załatwic to przychodzi i siedzi z nią, prasuje mi tez bo podobno to bardzo lubi :D czesto tez przynosi jakies jedzonko :D ale od wtorku sie nam ukróci bo idzie na zabieg oka, zacma...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Ja już po pracy dzisiaj puścili mnie wczęśnie :) Teraz czekam aż mały zaśnie to będę miała więcej spokoju :) Olu też czasami mażę aby ktoś wziął Victora na spacer żebym mogła odpocząć albo tez posprzątac ale jesteśmy tu sami i musimy sobie dać sami radę :/ Ale znowu w waszym przypadku jest inaczej bo macie rodziców nie daleko siebie . Olu po to mamy nasz topik aby się na nim wyżalić :) Luxorku ciekawe jak u mnie będzie w drugiej ciąży? Bo widzę że u ciebie nawet nie najgorzej :) ja z Victorem później słodycze tez jadłam bo na początku to omijałam je z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola nie zazdroszcze braku pomocy. Ja nie mam coprawda teściów ale moja mama na codzien zajmuje sie Laurą i jest to dla nas nieopisana pomoc. Czasem mamy różne poglady, nie ukrywam, ale ogólnie babcia jest niezastąpiona. Jeszcze do niedawna mieszkaliśmy w tym samym bloku także zawsze jak chciałam posprzątac czy zrobić zakupy mogłam podrzucić Laure do mamy i ona z chęcią z nią zostaje. Teraz mamy troche dalej ale nadal to to samo osiedle, ok 10 min piechotą Chyba sie czymś przytrułam bo mdli mnie okropnie i żółądek boli... Ogólnie czuje jakbym miała kaca a nie przypominam sobie żebym coś piła:) Podeśle wam zaraz nasze grudniowe fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eulalia tylko pozazdrościć takiej pomocy i takich rodziców :) A zdjęcia są super i tort musiał być przepyszny :) Rośnie wam piękna córa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie nawet w weekend jest u nas ruch :) Iti nas zaniedbuje :( kuruj sie niuńka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti dzis wróciła do domu zmeczona jestem podróżą ale tak poza tym super, moje psisko wysciskałam, bo jak mnie nie było to sie zgubił jak znajdę chwilę to jutro Wam opowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu taka cisza i to jeszcze w poniedziałek ??? :P i to w poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meniu ja jestem choć późno, cały dzień jakoś nie miałam czasu zajrzeć bo jestem sama z małym , teraz nareszcie zasypia więc mam chwilkę, M dopiero wraca chce zdążyć do wanny zanim wróci a potem moze sie przytulic, dziś 8 dc wiec trochę jeszcze wcześnie ale miewam też cykle 24 dniowe wiec nie chce przegapić jaja Meniu a jaki był u ciebie najdłuższy cykl? spijcie smacznie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Olu :) oj nawet mnie nie pytaj o mój najdłuższy cykl bo nawet nie miałam pół roku @ więc nic mnie już nie zdziwi :) I upojnej nocy życzę :) Ja tez zaraz zmykam spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Ja tak z rana bo do pracy zaraz wychodzę :) Mam nadzieję że ktoś sie dzisiaj odezwie :) Do później kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry! :) nocne marki ;) Iti, czekamy na relacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane ja już w wirze pracy, no i w końcu w domku :) dziś musze trochę chatkę posprzątać, bo wiadomo jak to faceci sprzątają, nie ma syfu ale jednak nie ma jak kobieca ręka M się nawet postarał, dwa prania zrobił, podłogi umył, no nie mogę narzekać, Wczoraj ugotowałam pyszny kapuśniaczek na dzisiejszy obiadek, a dziś będę robić fasolkę po bretońsku. Chyba mi brakowało tych codziennych czynności. A wracając do psiaka, to M w sobotę poszedł z nim na spacer do lasu, pies pobiegł gdzieś za mała górkę, M go wołał ale nie przyszedł, no i okazało się ze psiaka nigdzie nie ma. Ze 3 godz chodził po lesie i go szukał, jak kamień w wodę. W niedzielę powtórka z rozrywki. Ja pół soboty przeryczałam, nie było mnie już wtedy w domu, więc ta bezsilność że nie mogę go szukać itd Psiak znalazł się w poniedziałek wieczorem, w lesie, wygłodzony, wychłodzony, ale cały :) i to najważniejsze Olka czyli kolejny nowy cykl, teraz strzelasz w listopadowego dzidziolka :) Andziu Nikoś sliczny, podobny do Ciebie bardzo Eulalio marzy Ci się druga królewna? Może już niedługo zdecydujecie się na rodzeństwo dla Laury Lux a Ty jak sie czujesz, jak sie mieszka, kiedy wizyta u ginka? Menia za Wasze staranka mega kciuki Bega byłas na nartach? nóg nie połamałaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka jesli się martwisz tym zapaleniem przydatków, że mogło mieć to wpływ, a wiemy że może to poproś gina o badanie hsg, bo po zapaleniu przydatków mogą się zrobić zrosty na jajowodach. Nic innego w sumie nie przychodzi mi do głowy jak to zapalenie mogłoby wpłynąć. Tyle, ze to raczej nie leczone zapalenie powoduje zrosty Tak samo często po cc robią się zrosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć żabcie :) Ituniu całe szczęście że piesek się znalazł :) na pewno się od razu uspokoiłaś :) I super że w końcu jesteś bo smutno było bez ciebie :) [kwiat ]❤️ Kupiłam dzisiaj wołowinkę i mam zamiar zrobić sosik z niej ma któraś z was może jakiś fajny przepis ??? A ja padam na twarz przespałam się godzinę bo mały usnął ale i tak musiałam kawę zrobić. I piersi mnie bolą paskudnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iti martwię się ale nastawiam sie pozytywnie, byo tak ze stan miałam bardzo poważny, ropniaki jajowodu, rozlny płyn w jajowodzie ze stanem zapalnym który przeniósł sie na drugi jajowód i macicę, i płyn w jamie otrzewnej, bogu dzieki ze antybiotyki pomogły i skończyło sie bez operacji, ale mówili ze po tym ropniach mogą sie wytworzyć zrosty (ale mówili też ze po lekach które mi gin przepisał doustnie na poprawienie flory bakteryjnej po końskich dawkach antybiotyku bedę i tak miała jakąś grzybicę, a ja nie miałam!!!!:) po ponad pól roku poszłam do gina na usg, był zachwycony powiedziął ze tam wyglada wszystko jakby nigdy nie było żadnego stanu zapalnego, i był zdziwiony bo mówił ze po mniejszych stanach zapalnych widział gorsze powikłania a u mnie zero zrostów (spodziewał sie duzych -takich któe by sie nadawały do usuniecia laparoskopowo), wiec sie ucieszyłam, powiedział ze powinnam zajsc w ciazę ale dla bezpieczeństwa jak juz dojrzeję do decyzji o ciaży mam przyjśc a on zrobi hsg bo czasem sie tworzą drobne zrosty takie włókienka w jajowodzie i tego neistety nie widać na usg a samo wpuszczenie kontrastu juz sprawia że znikają. ale ja chciałam spróbować bez tego, bo chciałam tego uniknąć bo sie troche tego boje, wiec próbujemy narazie i narazie nic, moze zle robię, nie wiem, zobaczymy, moze i tak mnie to czeka, a ty to miałaś??? boli? i czy da sie to zrobić w gabinecie gina czy trzeba do szpitala? Buziaczki pa!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :D Życzę wam smacznego tłustego czwartku :) 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Olka miałam hsg robi sie w szpitalu, przyjęcie rano popołudniu juz wypis czy boli, u mnie to był takie pobolewanie jak na pzyjście @, mało przyjemne ale trwało to chwilę jak jajowody niedrożne to moze to boleć niestety, ale tego nie da się przewidzieć no i kwestia znieczulenia, w róznych klinikach/szpitalach jest różnie ja miałam zastrzyk przeciwbólowy a gdzie indziej stosuja znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×