Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Już nic nie rozumiem...

Dlaczego kobiety starsze nie tolerują młodszych??

Polecane posty

Gość Już nic nie rozumiem...

Witam!! Może zacznę od tego, że mam 25 lat, więc już nie jestem 18-latką i mój wiek na pierwsze dziecko wydaje mi się odpowiedni. Zastanawiam się dlaczego na jednym z topików pewna pani (starsza ode mnie ok. 10 lat) usiła mi wypersfadować chęć zostania matką w moim wieku, motywując tym, że powinnam jeszcze poczekać i doczekać się pewnej, dobrze płatnej pracy... Dlaczego kobiety tylko i wyłącznie swoją sytuację interpretują jako najwłaściwszą?? Ja np. nie zamierzam zostać mamą późno, pomiędzy 30-40, bo wiem, ze to nie najlepszy wiek na maleństwo, z tego co obserwuję, ale żadnej kobiecie nie odradzam... Dziewczyny, dlaczego zamiast trzymać się razem, kobiety zawsze ze sobą walczą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaMi
Ja nie walczę-popieram :) Najwłaściwszy wiek do rozmnażania masz już co prawda za sobą, ale ważne jest żeby móc dziecku zaoferować godne warunki. Może inne walczą bo nie mają dobrze w życiu, albo są karierowiczkami bądź feministkami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melonkaban
Mysle ze czas na dziecko posrednio zalezy od wieku kobiety a posrednio od jej stanu materialnego i sytuacji zyciowej,wiec jesli twoja sytuacja materialna nie pozwala ci miec dziecka to zgadzam sie, poszukaj najpierw dobrze platnej pracy - i radze ci mimo ze jestem mlodsza:) Natomiast jesli ot tak po prostu chces zmiec dziecko i masz warunki - to miej:)ja osobiscie wole pozyc zamiast zostawac mama tak mlodo,ale ty masz inne priorytety - ja inne.Mysle ze tu nie ma nic wspolnego z wiekiem tylko z tym,ze ludzie generalnie maja problem z tolerancja odmiennych pogladow,to dziala w dwie strony,mnie na przyklad dobijaja kobiety ktor enamawiaja mnie na bycie matka,bo one urodzily i uwazaj ze ja jestem nieszczesliwa poniewaz nie mam dzieci i na razie nie planuje:)wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba troche przesadzasz.. po prostu kobiety które sie pewnie jakos tam sparzyły chca się podzielić doświadczeniami.. ja np jestem za wczesnym macierzyństwem, bo takowego doświadczyłam i uważam że jest ok, i że grubo po 30 to stanowczo za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melonkaban
majaMi - wlasnie o takich kobietach jak ty mowie:) jesli ktos nie chce miec dziecka - to od razu jest to karierowiczka lub feministka.DO autorki topiku - i wlasnie z tego wynikaja wszystkie problemy - brak toelrancji dla odmiennych pogladow na zycie i odmiennego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nic nie rozumiem...
Dzięki MajaMi za wsparcie:) Jeszcze nie jest ze mną tak źle, podobno najlepszy wiek to 18-28 pod wzgledem biologicznym, tak, ze jeszcze się mieszczę:) Ja też chce realizować się w pracy, ale czemu nie posiadając już maleństwo:) Nie wiem jak inne panie, ale ja poprostu obawiam się czekać na po 30, bo boję się, że może już wtedy być za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaMi
Melonkaban Czytasz bez zrozumienia kobitko :P Wiesz co znaczy "może" w zdaniu, jakie jest jego znaczenie, jaką pełni rolę ten wyraz w wypowiedziach? Dodałam jeszcze do "zgaduli" kobiety którym się nie wiedzie za dobrze-może Tobie też, skoroś taka uszczypliwa :P Dotyka tych których dotknąć powinno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fedra R.
zgadzam się z poprzedniczką, to nie kobiety starsze nie tolerują młodszych, tylko generalnie mało kto toleruje u nas mało kogo. Ja jestem feministką, to do innej pani tutaj i do autorki mówię : rób jak uważasz, to przecież Twoje życie i zrobisz z nim co zechcesz, chyba nie zdecyduje o tym niezadowolenie jakiejś obcej kobiety, którą spotkałas na innym topiku. Ach i dodam do tej pani od feministek, że mam 3 dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nic nie rozumiem...
Dzięki za tak gorące podjęcie tematu:) Co do sytuacji materialnej, to oczywiście nie należę chyba do krezusów, ale nie jest źle. Mieszkamy z mężem w swoim mieszkaniu (całe szczęście nie na kredyt), ja zarabiam 1200 netto, ale to może się niedługo zmienić. Mój mąż zarabia 2200 netto. Jedynym moim pracowym problemem jest brak stałej umowy (mam roczną i możliwość przedłużenia na nieokr. za jakieś pół roku). Nie jesteśmy bogaci, ani biedni, ale jeśi powiem sobie, że nie mogę mieć dziecka do póki nie zacznę zarabiać 4 tys załózmy, to mogę nigdy go nie mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****malaria****
Ja mysle, zeby miec dziecko, to najwazniejsza jest tzw. instynkt macierzynski (ale tez zapewnienie dziecku odpowiednich warunków,a z tym sie wlasnie wize dobrze platna praca)... ja mam dopiero 21 lat i ani w głowie mi macierzynstwo... mimo ze dla niektorych jest to odpowiedni wiek na rozmnazanie... i na chwile obecna to ja nawet nie lubie malych dzieci. Na pewno mi sie to kiedys odmieni, bo wiem ze kiedys bede chciala je miec... (28-29 lat) moze wtedy sie we mnie ten instynkt rozbudzi :p Ale na chwile obecna to uwazam, ze jestem za młoda i jeszcze do tego niedojrzalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nic nie rozumiem...
Fedro, oczywiście, że o moim zyciu nie decyduje obca kobieta, zdziwiło mnie natomiast jej podejście. Fakt, u nas niezbyt popularna jest tolerancja, ale żeby aż tak?? W zasadzie to co komu do tego kto co planuje w jakim wieku.., pzrecież to dotyczy tylko tej osoby i najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melonkaban
majami - tobie rowniez polecam czytanie ze zrozumieniem, po pierwsze, w mojej wypowiedzi nie ma nawet odrobiny uszczypliwosci,tylko ocena faktow bez zabarwienia subiektywnego,a po drugie,po przeczytaniu twojego postu jednoznacznie nasuwa sie mysl,ze kobiety owe dzielisz na 3 grupy:takie ktorym sie zle powodzi,takie ktore sa feministkami i takie ktore sa karierowiczkami i w tym znaczeniu wszystkie te 3 okreslenia mozna uznac za pejoratywne.A uszczypliwa jestes ty w swojej wypowiedzi na temat tego jak mnie sie w zyciu powodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****malaria****
nie dojrzalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nic nie rozumiem...
Malario, ja również uważałam, że przed 28 rokiem życia to nie, ale... no własnie człowiek dojrzewa nieustannie. Nie możesz być teraz pewna, że Twój instynk rozbudzi się dopiero za 7 - 8 lat. Może rozbudzić się za rok, czy dwa, a może wcale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melonkaban
juz nic nie rozumiem - niestety,bardzo mala u nas tolerancja panuje:)ja to widze na swoim przykladzie,jestem ze tak to ujme nagabywana juz przez 3 kobiety,w roznym wieku,ktore zostaly matkami i zameczaja mnie - naprawde mnie zameczaja usilujac tlumaczyc,ze ja na pewno chce miec dziecko tylko o tym nie wiem a jedna z nich nawet ostatnio zyczyla mi zebym wpadla z narzeczonym bo wtedy zroumiem ze macerzynstwo to jest to czego pragne:)Tak samo zreszta jest w druga strone,te w ktorej ty ze tak powiem jestes,wiele kobiet pracujacych potepia kobiety chcace miec dzieci mowiac,ze zamiast siedziec w domu powinny rpbic kariere i nei rozumiejac,ze niektore kobiety chca pogodzic to i to lub zajac sie tylko jedna z tych rzeczy.Ot,brak wyrozumialosci:)Ja w kazdym razie zycze ci powodzenia i nie zwracaj uwagi na takie rady,trzeba do nich podchodzic z prymruzeniem oka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nic nie rozumiem...
Melonkaban i MajaMi, myślę, że mozna się dogadać, jedynie poprostu nie "łapiąc" się za słówka. Wiadomo, że są postawy skrajne, ale większość ludzi to osoby "środka" poprostu mające różne wizje życiowe, niekoniecznie skrajny feminizm, czy kariera ponad wszystko, lub też typ Matki Polki rodzącej co rok... spokojnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zasząłm w wieku 24 lat i uwazam ze wiem wcale nie swiadczy o dojrzałosci mozna meic lat 20 i buc dojrzałym a mozna miec lat 30 i miec pstro w łowie , a wiek 25 lat uwazam za odpowiedni na dziecko,pozdrawiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaMi
Nic nie stoi na Twojej drodze :) Gdybym miała taką sytuację jak Ty to bym sobie zrobiła dzidziusia. Po to się przecież żyje, żeby dać życie. Masz co zaoferować dziecku przecież. Ważne aby być dobrą matką. Nie przejmuj się zgredziałymi paniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nic nie rozumiem...
Melonkaban, dzięki:) Ja Tobie również życzę powodzenia i nie życzę Ci abyś wpadała, tylko miała dziecko, jeżeli świadomie tego zapragniesz:) Ja akurat nie mam wokół zadnych "nagabujących" mam, wręcz odwrotnie, ba... nawet jedna z koleżanek, która była na naszym ślubie, w kilka miesięcy później starała się wmówić mi, że małżeństwo to koniec życia ze zdolnością podejmowania decyzji itd. Dla niej małżeństwo to tylko gotowanie mężowi, pranie i sprzątanie... przykre, że są osoby, które tylko tak patrzą... Może na jakiś czas zamieniłybyśmy się otoczeniem??:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już nic nie rozumiem...
Dzięki Noe, pozdrawiam również:):))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaMi
Melonkaban Przykro mi ale każda opinia jest subiektywna, tak jak i Twoja :P Twoje odczucia są błędne co do moich rzekomych podziałów (przeczytaj na głos może w końcu inaczej zabrzmi). Poza tym piszę odnośnie topiku więc nie wyrywaj wypowiedzi z kontekstu. Moje odczucia wobec Twoich wypowiedzi też mogą być błędne. Może nie chciałaś być uszczypliwa, ale tak to odebrałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaMi
A tak poza tym-wolny kraj (podobno), każdy podejmuje decyzje za które musi ponosić odpowiedzialność. Twoja decyzja i Twoje życie, niech nikt Ci go nie układa. A tolerancja w stronę starszych mam jak i tych młodziutkich jest na fatalnie niskim poziomie. Kto mi powie, kiedy jest ten odpowiedni czas, żeby nie być ani za młodą ani za starą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biotop
odpowiedni czas to mniej więcej miedzy 20 i 37 rokiem zycia dziekuję za uwagę , zamykamy topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwsze dziecko urodziłam jak miałam 23 lata a ostatnie w wieku 35 lat ,jestem zadowolona i z wczesnego i z późnego macierzyństwa :) i Tobie autorko zyczę radości z macierzyństwa niezależnie od tego kiedy urodzisz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×