czy miala ktoras z was usuwana tarczyce??

u mnie stwierdzono liczne guzki w tarczycy narazzie sa nie zlosliwe ale lekarka powiedziala ze trzeba to szybko usunac bo moga sie zezlosliwic :( moze mi ktoras opowiedziec jak wyglada taki zabieg??

Chyba, że stosują już też jakieś metody laserowe. Ale to mało prawdopodobne.

a raczej pod szyją, zostaje blizna. przynajmniej tak to wyglądało do tej pory. tuż po operacji wygląda się strasznie.

no to pocieszyłaś koleżankę :O

Do ----> madziunia89456123, mnie też prędzj czy póżniej to czeka:( Może klikniesz do mnie na gg, co? pogadamy o tym, powspieramy się, opowiem ci jak to mniej więcej wygląda. Oto mój nr 8350229

koleżanka nie prosiła o pocieszenie, tylko o opis ;) no jak to operacja... po jakimś czasie wraca się do normy, tylko ta blizna zostaje (można zasłonić jakimś grubszym łańcuszkiem) i trzeba brać stale hormony na tarczycę.

Blizna zostaje, ale jest cieniutka jak nitka, nieraz wogóle jej nie widać ----> są takie specjale cięcia i szwy, dzięki temu po ok. roku zostaje cienka kreska na szyi. Nie trzeba nisić golfów!!! można i wydekoltowane bluzki, jak ktos lubi to wystarczy zwykły łańcuszek i nic nie widać. Ponad to są specjalne masci, które redukują blizny. Do domu się idzie na 4/5 dobę po operacji, oczywiscie jak nie ma powikłań;) Szybko się wraca do zdrowia. Lepiej za wiele nie wiedzieć o komplikacjach i isć na zabieg, nie mysleć o tym, być nastawionym pozytywnie- wtedy jest dobrze.

moja siostra przeszła taką operację miała nowotwór tarczycy z przerzutami, linia ciecia bardzo duża, nie wystarczy łańcuszek, potrzeba apaszki żeby to zakryć, każdy kto ją widzi 1-szy raz jest lekko.. zszokowany.. to nie jest zabieg, tylko ciężka operacja, ale ponieważ jestcoraz częstsza, lekarze opanowali metody bezpiecznego operowania, tarczyca jest bardzo silnie ukrwiona. cos jeszcze chcesz wiedzieć ?

ale to straszne:(a gdzie tabizla dokladnie jest?

ta blizna mialo byc, skoad sie dowiedzilayscie o tej tarczycy? ile lat chorujecie?

moja siostra nigdy na tarczycę nie chorowała, to się stało tak nagle :o ok. roku po wybuchu w Czarnobylu zaczął jej rosnąć wyczuwalny guzek na szyi, poszła na usg, potem biopsję, wyniki badań histopatologicznych ujawniły że nowotwór złośliwy. Ale już jest wszystko dobrze, minęło tyle lat i wszystko ok, tylko siostra musi codziennie brać hormon - eltroxin, bo nie ma tarczycy

Ja mam gigantyczną tarczycę! niestety już jej nie można wyleczyć, zmniejszyć, ale pracuje normalnie:D mam tylko wole:) Już miałam ją wyciąć - nawet leżałam w szpitalu, tuż przed zstrzykiem powiedziałam \"NIE\" i dałam dyla:D cieszę się, boję się tej operacji, mimo że ma być robiona w Akademii Madecznej w Gdańsku. Mnie mówiono o małej bliźnie i wiele takich widziałam, ale nie wiem czy chcę tego doswiadczać! Nie mam dolegliwosci ze stony tarczycy, i tak jestem na hormonach -- letrox. Nie wiem czy mam to wyciąć czy nie. A co jak cos żle zrobią? albo rzeczywiscie będę miała okropną bliznę?:O Piszcie dziewsczyny, bo jestem ciekawa waszych doswiadczeń:)

Maria22, blizna po " zwykłym" ( przepraszam za to wyrażenie ) usunięciu tarczycy jest mała :) nie ma się czym przejmować, naprawdę. Odwiedzałam siostrę w szpitalu, mam stamtąd znajomości, wszystkim dziewczynom się ładnie pogoiła rana, tego prawie wcale nie widać, no chyba że się bardzo przyjrzy. Ja mówiłam o bliźnie, która jest po wycięciu tarczycy z przerzutami nowotworowymi, moja siostra bardzo długo zwlekała z operacją, więc trzeba było usunąć 1 strune głosową, wszystkie węzły chłonne i cały lewy mięsień na barku, bo były tam "nacieki" z komórek nowotworowych.

Do----->ppppp naprawdę? dzięki jestes kochana, już się przestraszyłam, że i mnie to czeka;) sciskam Ciebie i siostrę, gratuluję powrotu do zdrowia

STRASZNIE to wg justy pocieszające stwierdzenie? :O

:(:(

Maria22 z tym przestraszeniem to naprawdę Cię rozumiem :( taka operacja to przecież nic przyjemnego :( Właściwie to ja tez powinnam się zgłosić na tą operację.. lekarze powiedzieli, że to siostra zachorowała na bardzo rzadki typ nowotworu tarczycy uwarunkowanego genetycznie ( mimo że nikt z mojej rodziny nigdy na to nie chorował :o ) nowotwór ten jest tak "agresywny" że jak stwierdzi się go u kogoś z rodziny, to wycinają profilaktycznie :o tarczyce innym spokrewnionym, nawet 5-letnim dzieciom ! :o byłam u lekarza i tarczycę ma w idealnym stanie, ale to o niczym nie świadczy, bo rak może się pojawić w każdej chwili.

byłam u lekarza i tarczycę maM w idealnym stanie sorki

Jezeli masz guzki na tarczycy to moze tylko guzki wytną bo tak bylo w moim przypadku Tarczyca zostaje i cieniutenka ledwo widoczna blizna

Ja biore jodox i letrox, a raczej powinnam brac:) Lekarz mi to przepisal ale nawet nie powiedzial konkretnie co mi jest, mowil raz o tarczycy raz o wolach, ale nie wiem co to jest dokladnie. Lekow nie biore, wiem ze to glupie, ale to bylo uciazliwe pol godziny przed sniadaniem.

moja tarczyca tez jest bardzo duza i zaczyna mi utrudniac oddychanie ale pza tym jest ok :) no ale lekarka mowi ze i tak trzeba wyciac aby nie ryzykowac....mowi ze jestem mloda i wszsytko powinno byc dobrze :):) u mnie w rodzinie w sumie to kazda kobieta ma wieksze lub mniejsze problemy z tarczyca no ale u mnie jest najgorzej :( ale jestm dobrej mysli buzki dla was za odpowiedzi jesli ktoras ma podobny problem i chce pogadac to moje gg 7746105