Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asia 1988***

co myslicie o moim dzisiejszym menu ? ile tak na oko cal.

Polecane posty

Gość asia 1988***

śniadanie: jogurt+otreby kawa II śniadanie: 1/2 soczku typu kubus,2 mandarynki Obiad:3 kotlety sojowe ugotowane na kostce rosołowej i garsc warzyw na patelnie Hortex, 1gruszka ,2 mandarynki ,kawa kolacja:jogurt jogobella ze zbozami ,1 gruszka , mała garsc słonecznika , 1 mandarynka +czerwona herbata i soczek kubus duzy popijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie , ze mniej wiecej menu jest dobrze zbilansowane ..ale chyba zbyt dużo spozywasz weglowodanów ;)lepiej zjesc chudy twarożek :) i zwieksz ilośc białka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuzwa
wy jestescie pojebane:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz dokladnie ile g
śniadanie: jogurt+otreby kawa II śniadanie: 1/2 soczku typu kubus,2 mandarynki Obiad:3 kotlety sojowe ugotowane na kostce rosołowej i garsc warzyw na patelnie Hortex, 1gruszka ,2 mandarynki ,kawa kolacja:jogurt jogobella ze zbozami ,1 gruszka , mała garsc słonecznika , 1 mandarynka +czerwona herbata i soczek kubus duzy popijam sniadanie- 200 kcal ale to zalezy czy kawa gorzka czy nie, bo jak slodzisz i mleko to ok 260 kcal i jaki jogurt, naturalny, owocowy, 150 g czy 330 a moze 500 g ja policzylam 150 g Ogolnie wyszlo mi ok 1400-1500 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i anorektyczki chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1988***
kawa bez cukru i herbaty też jogurt na sniadanie 175g danone naturalny ze zbożami a na kolacje 200 g chyba ? jogobella gruszkowo jabłkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuzwa
po pierwsze to zapewne nie tyle kalorii, kiedys bylam na diecie 1500kcal i jadlam o wiele wiecej niz zalozycielka topiku i zazwyczaj mi wychodzilo ok 1400kcal, no ale to tak na marginesie. a dlaczego uwazam ze jestescie pojebane? dziewczyna prawie nic nie zjadla w ciagu dnia, raczej jakies zarcie glodowe a ty jej jeszcze wciskasz ze za duzo wegli:/ rany ludzie, dla was idealne menu to chyba lisc salaty z twarogiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej zjesc piers z kurczaka czy twaróg niz sztucznie słodzonego jogurta :) nie mówie , ze dziewczyna je dużo ... ! wręcz przeciwnie ! jogurty sa faszerowane chemią ...a owoce spowalniaja proces odchudzania i dodatkowo podnoszą poziom cukru we krwi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuzwa
ok. w sumie masz racje co do tych wegli, tym bardziej ze dziewczyna pakuje w siebie te zle weglowodany. kubus- wiecie ile tam jest cukru? juz lepiej pic sok pomidorowy, a najlepsze sa soki siwezo robione przez nas samych. co do jogurtow, jesli nie lubisz naturalnych to na zdrowie ci wyjdzie dodawanie do naturalnego jakis owocow niz jedzenie owocowych jogurtow. a gdzie w twojej diecie ciemne pieczywo? wogole powinnas troche wiecej jesc bo na takim jedzeniu dlugo nie wytrzymasz i szybko rzucisz sie na jakies zarcie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem chlebek razowy kilka razy w tygodniu tak co 2/3 dzień ;) ... białego pieczywa nie ruszyłam od października :) w sumie to schudłam 5kg ..powoli ale jednak schudłam , a musze przyznac że pozwalam sobie czasami na słodycze to moja jedyna słabostka :P nie ma co sie głodzić :) ... trzeba cały czas uważać na to co sie je :) i jojo nie ma szans :D.. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1988***
nie jem pieczywa a niestety soków wyciskać nie mam za bardzo jak- bo całe popołudnia jestem w szole a jak wracam to ide na łatwizne wiem ze twarożków nie moge jesc bo później jest mi niedobrze gdzieS na forum czytałam o przepisie na domowy jagurt hmm bede go szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia 1988***
miesko chude tak np z indyka jajka też jem ale żadko zalezy jak mnie najdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomylka.
to bedzie ok 800-1000 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej obliczac kalorie
na www.dieta.pl zaloguj sie i prowadz dziennik kalorii, wagi itd. Ja juz tam jestem od dwoch lat..fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to nie za dobre menu. owoce, jesli juz chcesz jesc to najlepiej przed posilkiem. polecam taki zestaw: jogurt naturalny, owoce, cynamon, fruktoza. to ma niksi indeks glikemiczny. mozesz dodac troche platkow owsianych. druga opcja to chleb zytni pelnoziarnisty z chudym twarogiem i jakims warzywem. na obiad te kotlety sojowe to bardzo dobrze. to samo warzywa, ale nie zaluj sobie warzyw. mozesz je lekko obgotowac i wrzucic na patelnie z przyprawami. na kolacje lepiej zjesc twarog albo jajecznice. jajecznica to same bialko a na noc bialko najlepsze. jesli masz patelnie teflonowa to jajecznica bez tluszczu albo na niewielkiej ilosci masla, z cebulka i mieskiem - idealny posilek. soki typu kubus to nienajlepszy pomysl bo zawieraja sporo cukru. jesli sama nie mozesz wycikac to lepiej pij pomidorowy albo po prostu wode. do owocow konicznie dodawaj cynamon bo bardzo obniza poziom cukru we krwi wiec wtedy owoce nie maja wplywu na tempo chudniecie. np. jablko albo gruszke kroisz na kawalki, posypujesz cynamonem i fruktoza i do mikrofali albo do piekarnika. podgrzane jest super. mozesz tez jako podwieczorek np. wnioskuje ze masz ok. 19 lat wiec jeszcze pewnie sie uczysz. nie zapominaj o drugim sniadaniu. kanapka z pelnoziarnistym chlebem i chuda wedlina na pewno ci nie przeszkodzi w odchudzaniu. do tego woda i herbaty i powinno byc dobrze. dzien slodyczowy mozesz sobie zrobic raz w tygodniu np. w sobote. powiedz sobie, ze wtedy naraz zjadasz tyle ile dasz rade albo ile ci sie chce, ale jak juz zaspokoisz zachcianke to odkladasz slodycze na nastepna sobote. nie ma, ze za godzine. to dobra metoda. nie ograniczaj sie za bardzo i postaw na cwiczenia a nie na restykcyjna diete. cwiczenia pozwola ci spalic kalorie bez spowolnienia metabolizmu a nawet go przyspiesza. miesnie spalaja tluszcz nawet gdy lezysz plackiem. w diecie potrzebujesz ok. 1.5-2 g bilka na kilogram masy ciala i cwiczen silowych, zeby nie tracic masy miesniowej. sensowny trening to taki, ktory pozwoli sie zregenerowac miesniom. dlatego polecam raz cwiczyc dolne partie ciala a raz gorne. codziennie aeroby, czyli np. pol godzinki rowerka i cwiczenia na nogi, na drugi dzien pol godziny rowerka i cwoczenia na plecy, ramiona i klatke piersiowa. do tego codziennie brzuszki, bo miesnie brzucha musza byc stale poddawane wysilkowi. to tyle i az tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech dziouchy dziouchy
"dzien slodyczowy mozesz sobie zrobic raz w tygodniu np. w sobote. powiedz sobie, ze wtedy naraz zjadasz tyle ile dasz rade albo ile ci sie chce" cóż to za chora metoda? O_o tak, najlepiej przez 6 dni w tygodniu jeść sałatę i popijać wodą, a jednego dnia rzucić się jak dzika świnia na słodycze i napchać się nimi do pełna. wg mnie to totalna bzdura. nie dość, że przez takie jednorazowe napchanie się nastąpi błyskawiczne jo jo i nadrobisz te kg które zrzuciłaś przez te parę dni, to na dodatek do nie zdrowe. ;/ baby, WSZYSTKO JEST DLA LUDZI, TYLKO Z UMIAREM!!! nic wam się nie stanie jak dziennie pozwolicie sobie np. na rządek czekolady do herbaty. nie uważacie że to rozsądniejsze, niż katowanie się drakońską dietą, żeby potem się rzucić na górę żarcia? wszystko można jeść, gdy zna się umiar. śmieszy mnie, gdy czytam, że jogurt owocowy, czy tam kubuś są złe. albo pieczywo. jeśli je się te produkty w odpowiednich porcjach, to nic a nic wam nie zaszkodzą. dieta nie ma być katorgą, tylko zmianą w jadłospisie. WSŁUCHAJCIE SIĘ W SWÓJ OGRAZNIZM I DOSTOSUJCIE SIĘ DO NIEGO, NIE ODWROTNIE! jeśli odczuwacie naprawdę wielką chęć zjedzenia czekoladki, to po prostu ją zjedzcie. ale jedną, nie od razu całą furę! od jakiegoś czasu czytuję kafeterię, i sorry dziewczyny, nie chcę was urazić, ale uważam, że wiele z was jest hipokrytkami. rezygnujecie ze zdrowych produktów, dlatego, że albo za dużo węglowodanów, albo cukru, męczycie się restrykcyjnymi dietami, a potem rzucanie się na furę jedzenia, i już jakoś was już nie obchodzi wartość odżywcza paczki chipsów, czy słoika nutelli. przyznajcie się same przed sobą dziewczyny, że to błedne koło. bo jak jak się człowiek raz nażre, to przytyje, a potem znowu trzeba schudnać. ech... ale się rozpisałam ;p ale naprawdę, diety nic nie pomogą, jeśłi raz na zawsze nie zmieni się NAWYKÓW ŻYWIENIOWYCH. po prostu trzeba jeść trochę mniej i przede wszystkim zdrowiej. a nie ze skrajności w skrajność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gotowana woda
najlepsza dieta to mż:) jesc wszystko na co mamy ochote ale z umiarem i najlepiej nie jesc juz po 19, chyba ze cos lekkiego. do tego ruch i bedzie super:)a jak ktos ma tyle silnej woli aby zrezygnowac ze slodyczy to dopiero bedzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×