Anonimowość ofert pracy a nasze dane osobowe

Jestem z małego miasta i od dawna już szukam tu pracy. Wiecie co mnie ostatnio wkurzyło ? Widzę w lokalnej gazecie interesującą ofertę pracy. Zależy mi na niej bo na tym zadupiu ofert pracy jest jak na lekarstwo i tygodniami tzreba czekać na coś godnego uwagi. Chcę odpowiedzieć na oferte pracy. W tym celu wymagają w ogłoszeniu aby swoje CV wraz z dopiskiem "Zgoda na przetwarzanie danych osobowych" oraz zdjęcie zanieść do biura ogłoszeń wydawnictwa gazety która to ogłoszenie wydała. I tu mały problem. Nie wiem do kogo właściwie składam papiery bo ogłoszenie jest sformułowane w taki sposób żeby czytający niczego o tej firmie się nie mógł dowiedzieć! Natomiast ja mam im udostępnić wszystkie swoje dane osobowe wraz ze zdjęciem Zasadniczy problem jest taki. Skąd ja mam wiedzieć czy wcześniej nie pracowałam w tejże firmie ? Gdyby to było to miejsce o którym myślę to nie złożyłabym tam papierów bo prawdopodobnie ktoś w tej firmie miałby ubaw że składam tam papiery, do miejsca z którego kiedyś mnie w ze złośliwą radością wyrzucono. Podobnie jest czasem w PUP. Jest oferta pracy bez skierowania ale ani słowa o pracodawcy, a ja w odpowiedzi mam iść do pokoju X i zostawić tam swoje papiery. Zastanawiam się czemu to wszystko nie jest jakoś uregulowane prawnie. Przecież pracownicy chyba mają prawo wiedzieć gdzie składają papiery ? :(

to złóż fikcyjne CV wymyslone, zeby się skapowac co to za oferta a jak oddzwonią to wtedy bedziesz wiedzieć gdzie to :)

tylko kup sobie nowy starter:)