dziewczynki,uwazajcie na swoje dzieci

kilka tygodni temu znajomej przydarzyła sie tragedia.Mieszkam w Warszawie,niedaleko marketu Real.Otoz w nim wlasnie porwano tej znajomej 5 letnia corcię,policja przeszukała cały sklep -bezskutecznie:( Po 2 tygodniach kolezanka znalazła dziewczynkę na wycieraczce przed domem,miala karteczke z napisem "dziecko jest w narkozie ,nie ma nerki"Po przewizieniu do szpitala potwierdziło sie ,ze dziecku wycieto narząd.Choc dziewczynka jest juz w domu,nadal przezywa szok porwania,jest pod opieką psychologow.Pilnujcie swoich pociech,nie spuszczajcie je z oka podczas zakupow,niech to bedzie przestrogą:]

wszytko miało miejsce kilka tygodni temu w Real-u na Okeciu:(

mieszka?

nie wiem,mowiłam,ze pewnie zaplanowali,jednak znajoma nie robiła dziecku zadnych badań w ciagu ostatnich 4 lat,policja twierdzi ,ze szajka porwała dziecko ,aby potem szukać odpowiedniego biorcy

było o tym w prasie,jednak ja dopiero wczoraj,będac u fryzjera ,dowiedziałam sie poczta pantoflową:(

08:10 taka sobie jaaa kilka tygodni temu znajomej przydarzyła sie tragedia 08:14 taka sobie jaaa było o tym w prasie,jednak ja dopiero wczoraj,będac u fryzjera ,dowiedziałam sie poczta pantoflową to sie zdecuduj czy znajoma, czy poczta pantoflowa

to znajoma,jednak teraz nie pracuje,jest w domu z dzieckiem,a o tym opowiedziala druga fryzjerka,ktora pracuje w tym zakladzie fryzjerskim

nowa legenda miejska :P

a tu podobna sytuacja http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3357752&start=0