Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarina L

zwiazek w wirtualnym swiecie

Polecane posty

Gość katarina L

Prosze powiedzcie mi co o tym sadzicie i jaki jest wasze zdanie : mam meza a niedawno poznalam w sieci pewnego faceta ktory jest wspanialy (ma moj charakter )rozumie mnie umie dac mi wiele radosci.spotykam sie z nim regularnie od tygodnia.Czy to jest zdrada ? czy jest jakies usprawiedliwienie mojego zachowania? on mnie przyciaga i mysle o nim . Czy to zle ?prosze pomozcie mi bo nie wiem co myslec i dreczy mnie to bardzo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w koncu zwiazek wirtualny czy sie z nim spotykasz w realnym swiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
nie spotykam sie z nim w realu tylko w sieci ! czy to zle ? jestersmy blisko ze soba co robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy to zdrada, czy nie - powinnaś zapytać swojego faceta ;) Bo nawet jesli wszyscy Ci tu powiedzą, że NIE, a on uważa, że TAK - to co będzie się bardziej dla Ciebie liczyło? Dla mnie to zdrada, bo go uszukujesz. Chcialabyś, by on tak robił?? Nie sądzę. A poza tym - na początku kazdy związek jest fajny i prawie kazdy facet wydaje się super i \"jakże podobny do nas\"! Pamiętaj, że patrzysz na niego przez pryzmat swojego \"miłosnego zaślepienia\" ;) i on nie do końca jest taki jak Ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za jakiś czas
napiszesz że "to" zrobiliscie.To kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
ja w glebi serca mam wyrzuty sumienia i masz racje nie chce zeby moj maz tak robila ale tak trudno mi sie nie spotkac z nim . jak to mam skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedlugo przejrzysz na oczy i stwierdzisz, ze nie ma to jak wlasny, wspanialy maz obok Ciebie, takie znajomosci w sieci, sa chwilowa rozrywka, oderwaniem od rzeczywistosci, ale na dluzsza mete sa bez przyszlosci, no chyba, ze dojdzie do spotkania w realu i ciag dalszy bedzie zalezal od Was.... Nie znasz tego faceta naprawde, trudno stwierdzic na podstawie literek, czy ma taki charakter jak Ty a nawet jesli ma, to co z tego wynika? NIC :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno. Czy tego chcesz, czy nie - zauroczyulas się nie w nim, tylko w wyobrażeniu jakie masz na jego temat :-0 Tak naprawde w ogole go nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
co masz na mysli piszac ze to zrobilismy ? masz na mysli w realu ? czy w sieci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy: jesteśmy blisko ze sobą...w komputerze/? Facet się zwyczajnie nudzi i dobrze bawi, wysyłając ci listy lub gadając głupoty takie, jakie akurat lubisz słuchać. Niewiele go to kosztuje, no i zobowiązań żadnych. Zaproponuj mu spotkanie, albo formalny związek, to zobaczysz...tylko jego tył... oddalający się szybko.Innymi słowy: komputer mu się zepsuje nieodwracalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
dziekuje wam ! otwieracie moje oczy bardzo szeroko ! bylam zaslepiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
mam tylko wyrzuty sumienia a tego sie juz nie wyzbede tak latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
niestety pokazalam mu juz przez kamerke swoja " sowkę' i on sie onanizowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
durny podszywacz ! nie mam kamerki osle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze jak tak dalej pójdzie, nagle w swoim wirtualnym przyjacielu odkryjesz kogoś więcej i okaże sie, ze jesteś zakochana. Jeśli zalezy Ci na męzu i waszym zwiazku, poprostu zakoncz to co sie dzieje w sieci. Inaczej zabrniesz za daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
czulam sie samotna i daltego dalam sie w to porwac moj maz pracuje za granica a ja bylam spragniona czulosci ale teraz czuje sie z tym zle bo on sprawil ze oszalalam na jego punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie powiem Ci jedno: spotkasz się z tym facetem i zdradzisz męza, ale czy warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowa kobieca głupota
Ja już tak zbajerowałem kilkanaście kobiet.Internet ma te siłe ,ze moge na nowo kreowac swoj zajebisty obraz.Nie placz jesli po dluzszym czasie okaze sie ,ze: a) wykorzystał Cie i ma Cie w dupie, b) zaczna sie ujawniac coraz wieksze niedoskonalosci, ktorych nie bedziesz dostrzegac poprzez swoje zaslepienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
do tej pory nikt nie wiedzial o tym tylko ja ! dzis otworzylam sie przed wami i zaczynam widziec na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
gdy tylko mam z nim kontakt to od razu jestem wilgotna. ech tak bardzo pragne mu sie oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
bez podszywaczy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
wydaje mi sie ze troche sepleni. bo widze to po jego wpisach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
zal mi meza nie zasluguja na to -tylko pracuje ciezko on by mi tego nigdy nie zrobil ale usprawiedliwiam sie w ten sposob ze tak naprawde nikt mnie nie dotknal a ja nie spotkalam sie z nim w rzeczywistosci. nie wiem czy warte sa takie usprawiedliwienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopoo
sepleni? to moze ten sma co i ja z nim mam kontakt przez net- tez tak pisze i sepleni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina L
narazie z mojej strony to jest kurestwo psychiczne bo wiem , ze gdybym mogla z nim realnie byc to by mnie jak bura suke jechal i maz by byl nie wazny tylko jego kasa. ale bliska juz jestem by bylo to kurestwo kompletne rowniez fizyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×