siłownia tylko dla kobiet,

Mam pytanie do dziewczyn,gdyż przymiezam sie do otwarcia siłowni,otóż Dziewczyny wolicie ćwiczyć same w spokoju bez męskich spojrzeń,czy może towarzystwo mężczyzn działa na was mobilizująco,można zawsze popatrzeć na męskie ciało,poflirtować.Musze podjąć decyzje czy damsko-męska,czy może osobno,a wasze wypowiedzi będą mi pomocne.DZIĘKI

ja osobiscie wolalabym osobno...nie chce zeby jacys faceci patrzyli sie na mnie kiedy ja sie mecze i poce...nie daj bog jeszcze by sie zacze;i smiac to juz w ogole...ostatni raz bym tam przyszla...ja radze osobno....pozdrawiam...ppappapa

Wolalabym sama.

koedukacyjne zdecydowanie lepsze, nowe znajomosci itp

osobno

ja chodze do 'koedukacyjnej' i jest super

:P :D

osobno chyba chca jaies fajtłapy bez obrazy

wole osobno...tylko bym sie stresowala...!!!!:)

zakompleksione paroweczki nie chca koedukacyjnych, a dla Was lepszy jest basen i rzucanie pileczka :O

Widze że zdanie podzielone,dzięki za odpowiedzi,

!!!!!!!!!!!

tak mi się wydaje że za razem wypowiadają sie główne faceci,a właśni mężczyżni wy nie macie kompleksów jak chude rączki,i trzeba się rozebrać i pokazać przed kobietą

a jak nie macie chudych raczek i zapadnietych klatek to co? :P

to dobrze,chodzi mi o to czy faceci nie maja kompleksów,nie tylko przed dziewczynami ale i facetami,do inni przypakowani,a ja jeszcze nie,i nie pójde na siłownie bo mi wstyd.Dziewczyny chyba są dardziej wyrozumiałe pod tym względem

Kobity z Warszawy, gdzie są w stolicy siłownie tylko dla kobit? CHodzicie może do takich? PS. proponuję przenieść temat do fitnessu;)