Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Guava

Czy to prawda ze 30-to latkom ciągle sie chce....

Polecane posty

prawie caly czas sa niezaspokojone seksualnie?? bo ja mam 25 lat i chce mi sie bardzo często. troche mnie to przeraza, jak juz tak mam to co bedzie ze mna za pare lat hihii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franciszka77
nie mam wyrobionego zdania na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda! Zbliżam się do 30 i jest coraz cudowniej! Trzeba to u siebie zaakceptować i polubić. Bo to jest fajne: nie tylko chce się na okrągło, ale często chętnie robisz to, co wcześniej wydawało ci się nieco krępujące. W ogóle kobieta koło 30 seksualnie rozkwita. Zobaczysz sama. Może to właśnie dlatego chce się częściej - trochę inaczej się to odczuwa. Ja wolę siebie właśnie teraz, choć jak miałam 20 lat to myślałam, że jestem tygrysicą. Byłam, ale teraz mam i libido i doświadczenie. Nie obawiaj się więc, bo sama zobaczysz, że będziesz wspaniałą \"gorącą trzydziestką\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To nieprawda
To czy się ciągle chce to zalezy od wielu czynników. Przede wszystkim od faceta, z którym się jest. Niestety faceci tak mają, że im dłuzej sie z nimi jest tym bardziej sa do niczego, sa leniwi, liczy sie tylko szybko, gra wstępna coraz krótsza itd. Po takim seksie to kobieta czuje sie jak dziwka a nie jak kochana kobieta. I potem się panowie dziwią, czemu z biegiem czasu kobiety unikają z nimi seksu. Poporstu mają już dosyć ciągłego mówienia im, zeby do gry wstępnej nie wliczali godzin dojazdu, ale często to do nich nie dociera i jedyny spsób poprostu znaleźc innego. Chwilowe przebudzenia czującego zagrożenie faceta nic nie dają, szybko wraca wszystko do stanu pierwotnego. To czy się chce to zależy też od tego jakie jest jej zycie poza seksualne. Kobiety po 30 w Polsce maja raczej mało okazji, zeby cieszyc się życiem, a co dopiero seksem. Tyrają od rana do nocy, za grosze, w domu też często nikt im nie pomaga. Zmęczone, zestresowane, obciążone dziećmi, do tego coraz leniwszy facet, zarówno przy obowiązkach domowych, jak i seksie, więc o czym tu mówić.... Jednak rada na to żeby mieć ochotę na seks, trzba wymieniać faceta na lepszy model, jak zaczyna cię olewac w łózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alien956
jesteś w ogromnym błędzie to "to nieprawda".Jesteśmy z żoną parą po 30-ce i to mi ciągle się chce a jej raz na "ruski rok". A staram sie jak mogę -pomagam jej we wszystkim- gotuję obiady, sprzątam mieszkanie ,robię zakupy itd.itp. nawet córką w głównej mierze ja sie zajmuję. Z całych sił jestem romantyczny, bynajmniej staram się i nie zaczynam seksu odrazu od rżniecia tylko stosuję namiętną grę wstępną. Naprawdę staram się jak cholera ale jak kładziemy się do łóżka to zawsze ja inicjuję zbliżenie inaczej chyba zestarzał bym się bez seksu. Mam na myśli że moja żona nigdy nie zaczyna pierwsza.Czuję się jak nic niewarty śmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NewYorker2007
alien956-->jeśli jest tak jak piszesz to może Twoja żona ma mniejsze libido a może ma jakieś problemy np w pracy, ja kocham sex ale jak jestem wściekła bo w pracy coś nie pasi to nie mam ochoty na zblizenie a mój mężczyzna ma ochote zawsze a szczególnie jak ma problem bo wtedy moze przez sex się wyładować i bliskość pomaga mu zapomnieć o problemach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no małolaty
👄 myślcie tak dalej :D najlepsze przed Wami :D 40-stka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alien956
wszyscy mają problemy w pracy ale to nie usprawiedliwia nas do tego żeby być soplem lodu dla partnera. Poza tym pracujemy z żoną w jednej firmie i wiem że problemy w pracy to nie jest jej specjalność. Doprawdy jeżeli nic się nie zmieni postaram się o kochankę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mójj
nie ma ochoty od 10 lat! Zatkało??? I co, mam szukać kochanka, bo jemu spadło libido??? Widzę, ze go to męczy, do lekarza nie pójdzie bo to obciach dla faceta. A ja ciągle jestem z nim, mimo róznych "okazji" i chociaż brakuje mi sexu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tam
lubię sex jak koń owies , hihihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alien956
a dla ciebie to nie obciach że twój facet olewa cię w lóżku? Niezły bajer że niby to spadło mu libido. Kobieto otrząśnij się-on poprostu ma kochankę!!!!!!!! Oto samo podejżewałem swoją zonę ale ona cały czas jest przy mnie - w pracy ,w domu.Nie może tak być w związku że jeden daje z siebie wszystko a drugi ma to w dupie- bo libido , bo obciach. Błagam!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adcadc
no niestety, mi się ciągle nie chce, więc niekoniecznie tak jest ale rzuciłam tabsy i może to się odmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone paznokcie
prawda, mi się chce więcej za to mojemu facetowi mniej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alien956
do abcabc-nareszcie babka która jest w stanie zrobić coś dla swojego faceta-przywracasz mi wiarę w płeć piękną.Też się zastanawiałem czy to czasem nie jest wina tabsów ale żona stwierdzila że za nic w świecie ich nie rzuci.Ukłony więc dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Enrico Fermi
Tym trzydziestkom, co tutaj można napotkać, rzeczywiście się non stop chce. Ich pochwy są jak przełyk Gargantui

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooooool
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilla_Dancer
Prawda że 30-latkom sie chce, ale to nie znaczy ze ludziom mlodszym albo starszym sie nie chce.. Ja mam np. 20 lat i kiedy jestesmy sam na sam z moją narzeczoną zaczynamy sie miziac.., delikatnie dotykać.., całować po szyjce itp..takze prawie zawsze kończy sie to namiętnym seksem z długą grą wstępną która powoduje ze chce nam sie jeszcze bardziej.. Tak zwana CHCICA na sex nie zalezy wiec od wieku..ale od atmosfery, chęci obojga ludzi, sytuacji i tego co do siebie czujecie..:P Mmm..ale sie rozmarzyłem..Bejbe gdzie jestes..hehe..?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×