Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny rozsadek

on

Polecane posty

Gość smutny rozsadek

Prosze pomozcie mi podjac decyzje, bardzo krotko przedstawie co mi sie przydarzylo. Poznalam chlopaka na necie, zaczelismy wirtualne rozmowy, potem sms-y az w koncu rozmowy. Zakochalismy sie w sobie i milelismy wspolne plany, az nagle ktoregos dnia zamilkl uprzedzajac tylko sms-em, ze teraz przed dlugi czas nie bedzie sie odzywal. Kiedy probowlam sie kontaktowac zero odpowiedzi. Minelo 4 miesiace, a ja juz pogodzilam sie, ze jego nie ma i dla mnie juz nie bedzie. Ale znów ni stad ni zowąt napisal do mnie i wytlumaczyl gdzie byl i co robil, ze nie chcial nic tlumaczyc, bo wiedzial, ze bede smutna, ze zdaje sobie sprawe, ze źle zrobil. Ale ja po wysluchaniu wszystkiego wymyslilam bajeczke, ze poznalam kogos, kto mnie pokochal szczerze i ja jego i ze dla mnie facet zachowujacy sie w ten sposob jak on nie istnieje. Ale prawda jest inna, pokochalam go i chce z nim byc, ale czuje sie przez niego zraniona. On probuje tak delikatnie podtrzymywac kontakt, ale ja caly czas mu wjezdzam na ambicje, drwie z niego, a on w koncu stwierdzil, ze cieszy sie, ze mam kogoś. Cieszy sie - co sie za tym kryje? doradzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość N.I.E.
Ja można zakochać się przez smsy, gg i rozmowy? Przemyśl to jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny rozsadek
Codziennie po pracy szoruję linoleum wysuszonym napletkiem mojego zmarłego męża, po czym przeżuwam go w zamyśleniu rozpatrując zawilości paraboli satelitów Jowisza, następnie dopadam stojącego obok pana Zdzicha i ruchem posuwisto-zwrotnym tańcujemy na mumii Lenina, wyciskając z niej trociny i nawijając tasiemce na palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę to trwa
bardzo komplikujesz sobie zycie!!!!!!! warto? spotkaj sie znim jesli ci sie spodoba to ok spórobuj wybaczyc a jak Ci sie niespodoba to nic sraconego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdusssska
mowiac ze sie cieszy, moze chce zatuszowac to ze staral sie do Ciebie powrocic a mu sie nie udalo teraz przyjmuje maske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw zastanów się czy znasz znaczenie słowa MIŁOŚĆ. Bez tego nie zrozumiesz niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --NIKE
spotkaj się z nim i tyle, a czas pokaże co dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --NIKE
Ja spotykam sie z kilkoma gejami. Wprowadzają mnie w cudowny świat seksu analnego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny rozsadek
no widze, ze rady super, ale w tekscie sie pomylilam, my sie spotykalismy rowniez jako para. A zreszta nawet jesli, to mozna sie zakochac rowniez przez sam net i nic w tym nadzwyczajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEJKA*
JA TEŻ POZNAŁAM FACETA NA CZACIE. PÓŹNIEJ BYŁY MAILE, GG, WYMIANA ZDJĘĆ, SMSY I DŁUGIE ROZMOWY TELEFONICZNE.. NAGLE Z DNIA NA DZIEŃ ON ZAMILKŁ, BEZ KONKRETNEGO POWODU.. WIDAĆ, TYLKO SIĘ MNĄ BAWIŁ. MINĘŁO KILKA TYGODNI ODKĄD Z NIM NIE ROZMAWIAM, ALE WIEM, ŻE GDYBY SIĘ TERAZ ODEZWAŁ, TO WCALE BY MNIE TO NIE UCIESZYŁO. TYLKO PALANCI ZACHOWUJĄ SIE W TEN SPOSÓB, A JA TAKICH STARAM SIĘ UNIKAĆ. ZA JAKIŚ CZAS, TEN TWÓJ, WYWINIE CI ZNOWU JAKIŚ NUMER.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HEJKA*
PRZESTANCIE SIE IDIOCI POPISYWAC. jA MIALAM ZAMIAR WYLIZAC MU ODBYT, A TEN SZCZENIAK ZAMILKł :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny rozsadek
Oczywiscie dziekuje tym, co wyrazili swoja opinie bez wysmiewania sie. Zdrowy rozsądek - chyba masz racje i tez tak to czuje, ale z jednej strony serce mi sie wyrywa do niego, ale tez zal mi nie pozwala. trochę to trwa - no wlasnie, ale teraz ja bede musiala cos zrobic, bo on juz po kilku rozmowach chyba ma dosc, a ja stoje przy tym, ze mam kogos. 3 grosze - ja mam 29 lat, chyba juz doswiadczylam tego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny rozsadek
HEJKA* tez cos w tym jest, to jest chyba styl bycia faceta, jak mu sie cos nie spdoba, to "wstanie od stolu" i wyjdzie bez slowa. No ale dobrze przypuscmy, ze chcialabym mu dac druga szanse, bo tak jest, to jak teraz odkrecic, ze nikogo nie mam, jak od nowa mu uwierzyc. Tak sie asekuruje, ze w koncu nie wiem czy faktycznie chce byc ze mna znow, czy tak sobie tylko pisze od niechcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny rozsadek
nie, no widze ze moj topik zajeli podszywacze, a szkoda, bo naprawde potrzebuje rady. Dziekuje tym, ktorzy mi jej udzielili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×