Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niQsiak

nie potrafi kochac...???!!

Polecane posty

Witam Jestem od 10 miechów (wiem nie wiele) z moim Bombelkiem. Wszystko jest ok. Nigdy si ejeszcze nie pokłóciliśmy ani nie strzelaliśmy fochów. Jest nam razem bardzo dobrze, mozemy gadac godiznami na wszystkie tematy. On mi mówi dużo pięknych rzeczy. Ani razu mi nie powiedzial \"kocham cie\". Pytałam go o to i tak dalej... Powiedział ze mnie nie kocha ale czuje do mnie bardzo wiele ale to nie jest miłosc...On sie troszczy o mnie jest zazdrosny martwi sie opiekuje jest czuły. Był zakochany raz bardzo dawno temu ( ma 21 lat). Nie wiem co mam robić co mam ja juz czuc (mowilam mu ze go kocham, oj nawet nie wiecie jak boli kiedy mowisz facetowi ze go kochasz a on spuszcza głowe...) i myslec. To dla mnie trudne. Niektórymmoze wydawac sie ze to pierdoła ze to robienie problemu z niczego, ale mnie to boli. Daje z siebie wszystko. Kiedy jest smutny pocieszam go przytulam daje buzi w czułko. Nie zabraniam mu wychodzic z kolegami na piwo, nie bawie sie w uzdrowicielke i wyciagaczke z nałogów i nie zakazuje mu palic ( nie jestesmy małzenstwem nie moge mu zabraniac czego kolwiek to jego zycie). Wspieram go, popieram, pomagam. W ogóle z tego co mowil byłam pierwsza dziewczyna która przyprowadzil do domu przedstawił rodzicom a nawet babci ;o Jego siostra mnie nawet lubi :P Jest cudnie jak w bajce... owszem ma wady moj facet ale ja je kocham i akceptuje, kiedy ma napady nerwicy dyskretnie go uspokajam, kiedy klnie robie smutna minke i prosze zeby mnie klnał, kiedy mi opowiada o innych laskach nie złoszcze sie na niego. Obydwoje sobie ufamy. Dlaczego mnie nie kocha? gdzie lezy problem ? Czy ze mna cos nie tak ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rzesz......................
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jestes
infantylna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to napewno
ja bym chcial miec teraz taka pocieszycielke mysle ze po pewnym czasie bym mogl sie w niej zakochac chociaz sam niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×