Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odkryłam amerykę

wiem czemu dziewczyny biora tylko cywilny ślub

Polecane posty

Gość odkryłam amerykę

Zastanawiałam sie dlaczego. Przeciez kościelny to cos pięknego, slub przed Bogiem, znajomymi, piekna suknia, welonik i takie tam. Jak mozna tego niechcieć? czyzby ateistka tak też. jednak wiem,że większośc kobiet ma narzeczonych w trakcie uniewaznienia poprzedniego kościelnego bądz nie ma szans na uniewanienie. No chybaze Młoda panna jest juz po jednym kościelnym. Czy wiosna ma rozwodnika?tak czytałam topik dziewczyn i każda namiętnie pisze o sukniach, butach, kolii a wiosna idzie do cywilnego. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam wiosnę
tak wiosna ma faceta po kościelnym już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parktiker
A może JEST ktoś , kto nie lubi sukienecczki , welonika i tego calego zgrywu (jak ja) ? A może ktoś ma niewierzacego partnera ? A może ktos ma na pieńku z ksieżmi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topiku
aleś Amerykę odkryła:-D buhaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odbiło Ci a nie
odkryłaś amerykę Miałam cywilny, bo nie chciałam tak, jak i mąż koscielnego, tego całego przepychu na pokaz, zastaw się, a postaw się. I mąż był kawalerem, bez wczesniejszych przygód. Mam jeszcze kilka znajomych par po cywilnym, bez wcześniejszych doświadczeń, w tym kilku ateistów. Po prostu nie bawi nas ta cała ceremonia. Czytam posty dziewczyn, które narzekają na narzeczonych, których nie rajcują przygotowania do slubu, bo oni tego nie czują. Woleliby skromny ślub, ale przecież nie przeciwstawia się ani wam, ani całej rodzinie, opinii, tradycji. Bo od razu takie są konotacje, że jak cywilny, to rozwodnik, nic bardziej mylnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie wezme slubu koscielnego bo: 1. moj swiatopoglad mi na to nie pozwoli 2. nie jara mnie ta cala kiczowato-lzawa otoczka (biala suknia, welon i inne bzdury)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszne znowu
ja brałam tylko cywilny, bo kosciół mam w dupie. a skoro tyle facetów jest w trakcie rozwodu, no to ładnie dąłyscie ciała, skoro was porzucili i teraz bez pierdół i welonika (hahahha) biora sobie za zone inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe uwielbiam to;) nie wszyscy wierzą skarbeńku dlaczego uważasz że cywilny ślub = garsonka i obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ateistka a mąż jeszcze
wierzący, ale kościół ma w dupie, więc oczywiste było, że zrobimy super imprezę bez tego beznadziejnego ceremoniału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wzięłam koscielnego
z tego powodu co Rabia i jestesmy bdb małzenstwem od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my jesteśmy
wierzący i weźmiemy ślub kościelny właśnie dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiiii
a ja wezme slub koscielny bo chce przysiegac przed Bogiem, zaloze suknie,ale...nie zrobie wesela tylko skromne przyjecia tylko dla najblizszych tj. moji i mojego narzyczonego rodzice, dziadkowie i rodzenstwo... nie dla tego ze jestem biedna, ale dlatego ze meczy mnie ten caly szum wokol wesel... pomijajac fakt ze jak juz sie robi wesele wypada zaprosic rodzine a ja nie utrzymuje kontaktu z wiekszoscia i nie bede robic wesela tylko po to zeby zaprosic wujka ktorego nie widzialam odkad skonczylam 5 lat.... chce w ten dzien byc z tymi ktorych znam i kocham i z nimi dzielic swoje szczescie... a zabawa na swoim weselu to chyba tez nie do konca, raczej trzeba dbac by inni nie czuli sie zaniedbani i oni sie dobrze bawili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prymitttt
zamiast tak rozplywac sie nad koscielnym slubie radze zapoznac sie z ort. moze wy macie NARZYCZONYCH ale sadze, ze te co biora cywilny maja narzeczonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzewicielka
nie znasz , się , narzyczony to narzyczony i kropka :P a w ogole to jesteś zazdrosna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre to jest Twoje tendencyjne myślenie autorko ... Zachowujesz się jak fanatyczka brukowych piśmideł , które węszą sensację kto z kim i dlaczego pokryjomu . Twoje zdanie odnośnie Wiosny świadczy o tym jak prosty i plotkarski masz charakter ... Zwłaszcza że wypisujesz jakieś totalne bzdury !!! Nie przyszło Ci do głowy , że ludzie którzy się kochają i chcą być ze sobą na zawsze niekoniecznie mają przeszkody formalne aby wziąć ślub kościelny ? Czy to że nie będą ślubować w Kościele obniża ich zaanagażowanie i miłość ? Czy uważasz że słowa przysięgi wypowiedziane przed księdzem dadzą Ci przepustkę do błogiego i szczęśliwszego życia bez grzechu ? Twój grzech będzie większy jeżeli złamiesz przysięgę złożoną przed Bogiem : miłość , wierność i uczciwość małżeńską . A z Twojej wypowiedzi wynika raczej , że ważniejsza dla Ciebie jest suknia , welon , buty i \"takie tam\" ... niż sama istota Sakramentu Małżeństwa ... I to jest przykre ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slub koscielny to najwieksza glupota jaka mozna zrobic.a jeszcze wieksza to wesela.slub powinien byc skromny,dla najblizyszch , gora10-15 osob, jakis elegancki obiad i kolacja w lokalu do 22 i spadac do domu.a nie pijanstwo,rzyganie pod stol starych wujow,oczepiny, welony ..bleee. ja nie wezme koscielnego, bo nie wierze w boga i w kosciol, mimio ze cala rodzina moja i faceta i on sam niby sa wierzacy(a tak naprawde to licho ich wie) wiec ja wezme skromy cywilny slub, nie bede miala roku przygotowan i 20 tysiecy zmarnowanej kasy.tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie by się podobała
garsoneczka do kościelnego, a potem obiadzik pyszny w miłej restauracji.... czemu wszystko musi być na jedno kopyto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawostka że hej
tyle się naczytałam na tym forum- żeby nie brać kościelnego, jak się nie wierzy na prawdę i nie zgadza we wszystkim z kościołem.....itp..... a tu taki topik.... że jak cywilny.... to przez przeszkody natury formalnej.... może po prostu dziewczyny poszły po rozum do głowy, zastanowiły się, czy ten kościelny jest im tak na prawdę potrzebny i doszły do wniosku, że nie jest.... proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa geja
to chyba wszystko jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na moim ślubie tez ksiądz
nie zarobić, bo to jest interes księży (spółka z o.o) , nic więcej i głupota ludzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska 1212
odkryłam amerykę - a nie pomyslalas ze kos od razu nie ma kasy na taki slub? wtedy wypada zrobic wesele, a cywilny mozna wziasc tylko przy swiadakch - bardzo kmeralnie. potem kredyt na xxx lat na kupno domu i mozna myslec o koscielnym. chodzimy z moim narzeczonym do kosciola od zawsze, ale po prostu nie stac nas teraz na koscielny i wesele. wazniejszy jest dla nas dach nad glową, wspólne gniazdko. owszem pragne miec koscielny i oboje mozemy go miec, ale w tym roku zdycydowalismy sie tylko na kameralny cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że dopiero teraz trafiłam na ten topic. odkryłam amerykę --> Bardzo mi miło, że postanowiłaś podzielić się z ludźmi z tego forum swoimi wątpliwościami dotyczącymi mojego ślubu i wesela. Topic poświęcony mojej skromnej osobie - jakie to wzruszające! Szkoda tylko, że zabrakło ci odwagi na podzielenie się linkiem do tego wątku ze mną - o wiele łatwiej obrabiać komuś dupę jeśli nie da się tej osobie szansy wypowiedzenia się na własny temat, co? Kochana jesteś, że było ci przykro z mojego powodu. Jak miło, że są na tym świecie osoby, które tak czule o nas myślą! Mam nadzieję, że cię ucieszy ta wiadomość, ale do ślubu pewnie pójdę w białej sukience z welonem. Nie będę się raczej źle w niej czuła, gdyż ślubu nie bierzemy w urzędzie, bo wbrew pozorom śluby cywilne można brać w wielu ciekawych miejscach, nie koniecznie USC. Szkoda, że niektórzy nie mają o tym pojęcia i wylewają niepotrzebne łzy rozpaczy nad moim losem. Acha, moja znajoma najwyraźniej nie jest na tyle dobrą znajomą, skoro nie wiedziała, że mój narzeczony nigdy nie był przedtem żonaty. Mogłabym napisać, że posądzanie kogoś o to, że nie bierze ślubu kościelnego, bo ma narzeczonego rozwodnika jest po prostu prymitywne... Ale wiem, że na tym forum nie ma podłych osób, są po prostu życzliwi, którzy martwią się moim szarym i brzydkim ślubem cywilnym tak bardzo, że aż postnowili poświęcić mu osobny topic na tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×