Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

dlaczego wszyscy faceci mnie rzucają?

Polecane posty

Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Jestem atrakcyjna, może nie najmłodsza (32) i dotąd nie mogę ułożyć sobie życia. Pochodzę z rozbitej rodziny, miałam mało miłości w dzieciństwie, oni wszyscy mówi: \"jesteś WSPANIAłą kobietą, ALE...\" Mam dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co jest..
po tym ale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
powiedzcie coś, baby. smutno mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
po tym ALE jest: nie pasujemy do siebie, nie mogę z tobą być... takie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glusiowna
nie wybieraj palantów i nie śpiesz się - nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Ale ja nie wybieram palantów. Wydaje mi się. Coś ze mną musi być nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
ja mam 24 lata i tez jakos mnie rzucali :O 3 mnie rzucilo :( a jednego ja :O Z jednym samoistnie sie rozwalilo a 2 pozostalych mialo przede mna dziewczyny po 4 i 5 lat i ciagle nie byli pewni czy juz sie pozbierali po tamtych zwiazkach, ja naciskalam i mnie rzucili :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem ...
nie przejmuj sie ja mam tak samo , tylko to nie spada na mnie jak grom z jasnego nieba , ale w koncu albo ja albo on to konczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Może ja też za bardzo naciskam.... Chyba mam jakiś niedostatek miłości z dzieciństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
aha ja nie pochodze z rozbiutej rodziny ale mam spore kompleksy na punkcie mojej rodziny bo nie ejst idealna :( moj brat ma problemy z alkoholem, rodzice nie sa wysksztalceni i ja sie tego czasami wstydze :O wie ze to glupie bo dzieki nim skonczylam studia itd. ale jakos tak mam...niskie poczucie wlasnej wartosci to chyba to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Chodzę niby na psychoterapię, ale wciąż nie mogę sobie poradzić ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
emiliee, nie wtydź się niewykształconych rodziców. to może być nawet zaleta :) ludzie prości potrafią być wspaniali. mają w sobie tę wiedzę o życiu, której innym brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
jestem zazdrosna w zwiazku, chce wszystko od razu, zaborcza, chce ciagle dowodow milosci , ogarnia mnie szalenstwo...oni sie tego boja...Z tymi 3 do dzis utrzymuje kontakty, rzucali mnie z usmiechem na ustach, ze jestem wspaniala itd. jeden mowil ze mnie nadal kocha ale nie wytzrymyuje ze mna :( drugi twierdzil ze nie wie co czuje ale wyjezdza i musi odejsc :( a ja jak ta dupa wolowa patrzylam jak odchodza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
przestalam wierzyc w zwiazki, poczatki sa wspaniale a po 3 miesiacach zaczynaja sie zgrzyty i uciekaja ode mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
emiliee, podajmy sobie ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Tak, nadal kocha, ale już nie może być. Znam to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
hehe ;) a powiedz na takiej terapii to co ci psycholog mówił? Ja jeszcze nie byłam nigdy, narazie odpoczywam od zwiazkow, mam to gdzies, ale idzie wiosna i pewnie znowu mnie dopadnie jakaś milostka :O a niue chce by znowu sie tak skonczylo jak zawsze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Psychoterapeutka. Nic na razie nie mówi, ona jest od słuchania. Chodzi o to, żebyś sama, z jej podpowiedziami doszła, co jest nie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
A słuchaj Tii, myślisz że to że pochodzisz z rozbitej rodziny może mieć wpływ na twoje zachowanie? Że może tak bardzo pragniesz miłości, że mężczyzna czuje sie jak w klatce? Ale w takim raze dlaczego ja tez tak sie zachowuje, niby pelna rodzina, wsparcie mamy itd.Nie wiem czemu tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khffdg
chyba za bardzo chcesz, ja też miałam mało miłości w dzieciństwie- pochodze z niepełnej rodziny-i miałam podobny problem,nie mogłam zbudować żadnego związku, chciałam na siłe, wymyślałam sobie jak to ma wygladac a gdy mi nie pasowało do mojego wyobrażenia to naciskałam. teraz na szczęscie jest inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
emiliee, chyba tak trochę u mnie jest. chyba tak. tak bardzo chcę stworzyć rodzine, że kazdy dysonans w związku jest dla mnie jak grom z jasnego nieba. na wszystkko się obrażam wszystko mnie STRASZNIE boli, każda nielojalność. zamykam się wtedy w sobie, albo wystawiam kolce. na efekty nie trzeba długo czekać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
Ja czasami tak sie pocieszam, ze jesli ktorys facet wytrtrzyma ze mna pol roku , wytrzyma te moje uniesienia pierwsze, szalenstwa, wymagania ;) to ze zobaczy po tych kilku miesiacach ze ja mam tylko takie napady :O i ze ogolnie pozniej sie uspokajam i wszystko wtrarca do normy :O Jeden powiedzial, ze chcialabym zeby byl idealny, ze chcialam go "ustawic", ze za duzo wymagalam ... Tak naprawde to tylko w tym 1 zwiazku bylam 2 lata(16-18 lat), ale chlopak mial problemy ze soba...Pozniej mialam traume 3 lata bylam sama i pozniej sie zaczely te krotkie kilkumiesieczne zwiazki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
Najdluzej bylam z chlopakiem 7 miesiecy ale go nei kochalam i to dlatego, tez mialam niezle jazdy, on to wytrzymywal ale nie pokochalam go i ja go rzucilam :( A pozniej byli ci dwaj ktorzy mnie porzucili, los sie zemścił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
khffdg - chyba rzeczywiście w dużej mierze o to chodzi. niestety mój ostatni facet (staż związkowy - pół roku) też był z rozbitej rodziny. starałam się, ale chyba tym razem on miał wyobrażenia - coś było nie ok, zwiał raz, wrócił na kolanach. potem powtórzyło się to jeszcze dwa razy :( ostatnim razem już nie wrócił - ja nie robiłam żadnych nacisków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khffdg
jakbym czytała o sobie, ja na szczęscie trafiłam w końcu na faceta który miał i ma dla mnie dużo cierpliwości, bo czasami nadal zdaża mi się obrazić o byle pierdołe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
emiliee - mój najdłuższy staż - 3,5 roku. pierwsza miłość. przedostatni - dwa lata. i zawsze to samo - albo ja nie do końca jestem przekonana, albo on ucieka, a ja wtedy wpadam w rozpacz, NAWET gdfy widzę, że to nie miało sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
khffdg - lejesz miód na moje serce - powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakabym o sobie czytała...
:( za jakiś czas będę miała 30 na karku, cos ze mna jest chyba nie tak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
Ja też tak miałam po rozstaniach, najpierw prosilam o spotkania, blagalam, żądałamżeby mi tłumaczyli dlaczego tak nagle odchodza, krzyczalam , że mnie wykorzystali itd. choć to nie byla prawda :) Po jakims czasie ochlonelam i juz bylo ok...ale na poczatku strasznie to wygladalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emiliee
3,5 roku to sporo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×