Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniaaaaaaa

ktos pracowal w anglii w sklepie OKADO???

Polecane posty

Gość aniaaaaaaa

mam pytanie czy ktos pracowal w sklepie internetowym Okado kolo LOndynu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCADO
OCADO a nei okado,70% pracownikow to Polacy,chyab duza rotacja ludzi,opinie o pracy tam skrajnei rozne,mi sie nie podobalo,inni byli szczesliwi i zadowolenie. Zalezy czego oczekujesz po pracy tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj chlopak pracuje w Ocado i nie narzeka, zalezy na jakim dziale sie jest i zkim sie pracuje.widze ze Ocado ma ciagle nabor, a Polakow wiele bo widocznie Anglikom podoba sie jak pracuja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCADO
tak podoba sie anglikom:) hehe poprostu nikt nie bedzie tak szybko pracowal jak polacy,podbijaac normy non stop. to zadne lubie czy nie lubie,to czysta ekonomia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wiecej opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze tak!a jakzeby inaczej jak nie ekonomia? oni sa zadowoleni a polacy tez nie narzekaja na swoje zarobki z tego co wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od jurta
z tym wyrabianiem norm to troche polacy przesadzają znam jeden przepadek jak polacy procowali w jednej firmie transportowej (zasypiali za kierownica), narobili takie szkody i straty ze angielscy pracodawcy juz nie chcą polaków w tej firmie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czy jest zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocado
"tez nie narzekaja na swoje zarobki z tego co wiem." tam placa cos ponad 7/h czy to takei kokosy?? zeby byc az takim zadowolonym. i prosze nie pisz mi ze w polsce ludzie robia za wiele mniej,bo firma ocado miesci sie w hatfield, ktore do tanich miejscowosci nei nalezy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek52
Słyszałem że tam się robi w same nocki,jak jest naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko nocki, mozna w dzien, to sie deklaruje chyba na samym poczatku kiedy podpisujesz umowe, a po 3 miesiach mozna to zmienic. z tym ze za nocki jest po prostu placone nieco wiecej. jak kto woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arek52
Dzięki.Nie mogę sie zdecydować czy warto jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka133
hej pracowalam w ocado poprzednie wakacje. co do zarobkow to mimo ze hatfield do najtanszch miejscowosci nie nalezy to da sie zarobic niezle. w kazdym razie nie narzekam. praca raczej nie dla kogos kto chce w pracy odpoczywac - zimno, dosyc ciezko, ale wszystko da sie przezyc. jezeli bedac dziewczyna dalam sobie rade a nie jestem zbytnio stworzona do ciezkiej fizycznej roboty:) to facetom jest na pewno latwiej. no i to nie oboz pracy, zawsze mozna zrezygnowac - chyba z tyg lub dwutygodniowym wymowieniem - juz nie pamietam. jezeli ktos chce jechac tam poprostu zeby przywiezc do polski konkretny pieniadz to polecam. ciezko jest tylko na poczatku jezeli sie nie ma mieszkania zalatwionego. bo wcale nie jest latwo bez znajomych cos znalezc jak sie jest tam pierwszy raz. chetnie odpowiem na pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arek: a na ile czasu byc chcial wyjechac? zawsze mozesz pojechac zobaczyc a jak sie nie spodoba to wrocic, poprzedniczka ma racje- to nie oboz pracy:) z tego co ja wiem, to naprawde malo kto narzeka z pracujacych ale zalezy jakie kto ma oczekiwania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocado
nikt nie narzeka???? tam wszyscy narzekaja bo narzekanie to nasz cecha narodowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hary poter
moze po nicku ktos mnie rozpozna ;) pracowalem od 10 kwietnia do 15 pazdziernika 2006 w ocado na parterze (LVL A - man-am). pchalem wozek na nockach (brzmi jak wyrok ;P ) praca w ocado do najtrudniejszych nienalezy ale ja mam po 6 miesiacach problemy z kregoslupem. wiec nie polecam nikomu tej pracy chyba ze chce sobie zrujnowac zdrowie. jak odchodzilem wiekszosc stanowisk przerabiali na zone picking wiec przypuszczam ze od tego czasu sie sporo zmienilo tam moze na lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mm32
Aniu 133 napisz cos wiecej co robilas,jakie sa tam dzialy i zarobki np.jakie sa stawki za dzienna zmiane,jakie za weekendowa i nocna.czy jest duzo nadgodzin,czy nie ma dyskryminacji,ile osob z Polski tam pracuje,czy sa jakies konkretne normy do wypelnienia.ile mieszkancow ma miasteczko hatfield,czy jest ladne czy bardziej przemyslowe?Dzieki z gory za odpowiedz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ocado-pracowałam tam
Ja pracowałam w Ocado ponad rok!!!i naprawde nie polecam.Sama się dziwię jak tam wytrzymalam tyle czasu.Jest ciężko,trzeba dużo dzwigać,często w zimnie - problemy z kręgosłupem zapewnione.Poza tym sami Polacy tam pracuja więc szans na podszkolenie języka niewiele.Atmosfera-wszyscy narzekają(na pracę,Polskę,Anglię na WSZYSTKO!)bardzo się cieszę że już tam nie pracuję.Jesli się wybierajcie do Ocado naprawde zastanówcie się czy to dobry pomysł czy naprawde aż tak sytuacja życiowa(materialna) Was zmusza żeby pracować jak zwykły robol w takich warunkach....Pozdrawiam i życze trafnych decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja pracuje tam juz 2 lata :( to fakt wszyscy narzekaja,bo praca jest swietna ale na poczatek,zalatawiaja formalnosci,nawet niezle placa... ale nie oszukujmy sie do ambitnych ta praca nie nalezy!!tylko jest wygodnie:-) b ja akurat pracuje na nocki wiec po roku ze wszytskimi premiami wychodzi calkiem niezle,4 nocki na tydzien. w miedzyczasie bylam na urlopie macierzynskim wiec teraz nie oplaca mi sie zmieniac pracy,ale jak tylko corciaa podrosnie to na pewno! a co do narzekania -to fakt- to nasza cecha norodowa:-) choc tzreba z drugiej strony przyznac ze im wiecej tam polakow tym gorzej, a teraz robia nabory w polsce i nowi pracownicy sa jak po praniu mozgu!! wbiajaja im do glowy ze musza wyrobic norme (naprawde wysrubowana przez te 2 lata) a jak nie to do domu! nowe kontrakty opracowali, juz nie tak przystepne jak np moj sprzed 2 lat.anglicy tez sie ucza.. powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator okadowców
cóż, ja ponad 2 lata temu przybyłem do hatfield, do ocado mnie nie przyjęto, więc zacząłem szukać innej pracy. Znalazłem lekką pracę w sąsiedniej wiosce, gdzie nikt mi nie kazał: skanować ręki przy wejściu, nie przsyznał 'numeru bocznego', narzucał norm, gdzie nikt nie traktował mnie jako potecnjalnego złodzieja, gdzie nie żyłem w ogromnej polskiej komunie, która siłą rzeczy, poza sobą świata nie widzi, bo to i w pracy razem i potem wspólne party, sex wewnątrzzakładowy, takież ciąże, narodziny dzieci, wesela itd. Ja nie przeczę, pewnie ma to swój urok, pewnie da sie tak żyć, pewnie mozna być szczęśliwym, czuć się bezpiecznie w okadowej grupie. Ale jezeli, drodzy rodacy, oczekujecie od swojego wyjazdu bądź co bądź wciąż zagranicznego, choć coraz mniej, czegos innego np. odpoczecia od polskiego piekiełka i spojrzenia na wszystko z bezpiecznego dystansu, być polakiem samym dla siebie i dla osób innych narodowości, wyleczyc sobie kompleks lub manie wielkości, o angielskim nie ma co mówic, bo nawet w okado jak ktoś chce to się go nauczy...słowem-albo chcesz być Polakiem w pełnej polaków hali, gdzie system komputerowy bezdusznie sledzi i zapisuje w przepastnych pamięciach twój UPH(unit per hour), albo chcesz być Polakiem w Anglii...a pieniądze, to jak wiemy nie wszystko( a i tak marne) więc , jak to mówią z angielska: Your life your choice...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wweerr
A co to firma i praca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipARTpl
prosze prosze, i harego tu przywialo :-) kolejny Ocadowicz sie klania. i zeby nie bylo - nie chwale sie bo nie ma czym, tylko przedstawiam! Pracuje od ponad roku, od tego czasu zdazylem zwiedzic firme od kilku stron, picking, despatch, CustomerService (jak to ladnie, smiesznie brzmi). Praca ciezka nie jest, wszystko zalezy od podejscia do niej. Jak jestes nastawiony/a na najwiekszy zarobek, to bedzie ciezko, bo poczatkujacych kusza bonusy i nadgodziny (kiedys liczne, teraz mniej ich rozdaja). Jesli podchodzisz do pracy z gory i odwalasz tylko swoja robote, a po dluzszym czasie nie chce Ci sie nawet normy wyrobic, bo po co, i tak zaplaca a wyrzucic nie moga, takie prawo w UK, to masz wszystko gdzies i sie nie przemeczasz. To drugie podejscie jest bardziej zauwazalne po pierwszych 3miesiacach, choc niektorym objawia sie pozniej. Praca malo ambitna, dzien w dzien to samo, bo co innego mozna robic na magazynie, jak nie przemierzac kilometrow pomiedzy polkami, albo ladowac Vany/Tiry czy siedziec za biurkiem przy kompie... :/ Okropnie malo ambitna praca, to moje prywatne zdanie, mowie o najliczniej obleganym przez polakow stanowisku - pickingu, frameloadingu, despatchu. Slyszalem, ze kiedys zalatwiali wiele formalnosci za pracownikow, aktualnie (marzec2007), trzeba to robic na pewno samemu (NIN, HomeOffice, konto w banku, etc). Wiem, ze nadal przyjmuja przez SGI, sam przez nich zostalem zatrudniony (pierwszy kierowca). Ciekawa wypowiedz obserwatora okadowcow, pewnie mieszka z jakims z nich, ale pisze duzo prawdy. pozdrawiam. ps. auto mi sie sypie, jakis dobry mechanik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony1111
ocado to masakra. opinia moja i znajomych ktorzy tu pracuja. wiekszosc uwaza ze to tymczasowe zajecie i tak siedzimy juz tutaj po 2 lata i dluzej. nie wiem czy dobrze zrobilem opuszczajac polske. zastanowcie sie 1000 razy zanim tu przyjedziecie. uk to NIE JEST RAJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukas - Staber
HEHEHE. No no no - drodzy Panstwo ... Kogoz my tu mamy ? Sami swoi widze. Gdy zobaczylem post Harrego to sie zdziwilem. Ale Twoj Filips ? :D Ty dziadu - jaka miales dzisiaj trase ? Ja 17 dropow - ale na Kensingtonie - wiec zupelnie luzno mialem :D Musze Ci powiedziec, ze dosc ladnie napisales o realiach OCADO. I fakt, jezeli mamy pewne kwestie dla nas oczywiste przedstawiac ... "swiatu zewnetrznemu" ... to sprawa nie jawi sie w tak prosty sposob jak sama praca, ktora wykonujemy. Banalne, jakkolwiek prawdziwe twierdzenie, jakoby umysl tworzyl lustrzane odbicie swiata ( motyw Platonskiej jaskini ) ... Mam tu na mysli stwierdzenia, ktore wiele osob powtarza - a mianowicie, ze tylko od indywidualnego, jednostkowego podejscia poszczegolnych osob, zalezy JAKA owa praca bedzie, JAK bedzie sie danej osobie zylo na codzien itd itd itd ... Trywialne lecz prawdziwe sa to rzeczy. Natomiast nie pozostaje cien watpliwosci, iz warunki pracy w OCADO sa na bardzo wysoskim poziomie. ( Jak juz zapewne zdazyles/as sie domyslec - ja osobiscie - mam ZDROWE podejscie do wykonywanej przeze mnie pracy ). I w tym miejscu mojej wypowiedzi musze przyznac z zalem, ze gdy wroce niebawem do Kraju Ojcow, to miedzy innymi za tym wlasnie bede tesknil ... W zadnym wypadku nie mam zamiaru idealizowac pracy w OCADO pod jakimkolwiek wzgledem. Lecz moje osobiste potrzeby ta praca zaspokajam. Nie oczekuje od pracy jako takiej doznan metafizycznych, tudziez delikatnosci kaczuszki ;) Nie jest lekko, nie jest bezproblemowo. Lecz bywa i tak. Znowu musze sie odwolac do personalnych uwarunkowan kazdego czlowieka .. OCADO - jako pracodawca - SPELNILO MOJE OSOBISTE OCZEKIWANIA. Troszke szkoda, ze istotnie nie jest to praca dla ludzi obdarzonych jakakolwiek ambicja lub wyzszymi aspiracjami zawodowymi. Co dla kogo. Pozdrawaim i zycze wszystkim lekkich, radosnych, dobrych dni :D Trzymajta sie Ludziska !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filipARTpl
Stab, przeto sie dzis w kol(c)hozie widzielismy! Wiesz, jaka mialem trase, brzydalu :P Z uwagi na sponsorowany przez firme panstwowy egzamin dali mi czas na relax i jezdzilem niecale 6h po StAlbans... Po pracy wpadlem zaliczyc co trzeba (egzamin), a potem obowiazkowo, jak to w weekend, do kina. Dzis znana kazdemu produkcja pod tworczym tytulem '300'. Film momentami porywajacy, a momentami... nie. Kolejny komiks, choc z glebszymi wartosciami. Osobiscie polecam, jak nie ma sie gdzie w sobotni wieczor podziac! Choc na bilarda z checia bym tez wyskoczyl! EOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukas - Staber
Filip :D Ty Dziadu ! Dlaczego nic mi nie wspominales, ze idziesz na 300 ? Ty bydlaku ;) Jush Ciem nje lubjem ! :) W ogole gdzie Ty sie podziewasz, co ? Nic a nic Cie nie widze ostatnio ? Urlopik sie rzucil koledze moze jakis ?? AAA idz ... Prowadzisz zycie samotnicze czy tylko tak swirujesz ? Odezwalbys sie cos czasami !!! Myslisz, ze co ? "Dlugo Cie znajde ???!!!!" hie hie hie :D Nara bydlaku ... Koncze bo Cie zwyzywam zaraz chyba tak sie nakrecilem ! :D ... Ech ... Byle do piatku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annyhill
Chyba większość Polaków mieszkających w Hatfield miała jakąś styczność z Ocado - albo tam pracują, albo mieszkają z kimś z Ocadowców. Ja mam jedno i drugie - pracowałam tam 11 miesięcy, a wszyscy moi współlokatorzy pracują tam nadal. Opinie o firmie są różne - przeważnie wszyscy narzekają, ale jakoś nie zmieniają pracy - o czymś to świadczy! Dużą zaletą jest możliwość zmiany stanowisk - różne działy, dzień / nocka, itp. Po kilku miesiącach rutyny każda zmiana cieszy. A poza tym, zapraszam na stronę mieszkańców Hatfield: www.hatfield.pl. Na forum można znaleźć różne opinie na temat życia i pracy w tym uroczym miasteczku :) Pozdrawiam, Annyhill

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annyhill
W powyższym poście link miał być oczywiście taki: www.hatfield.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inbound
Ocado to po prostu porazka... a zwlaszcza Polacy w czerwonych koszulkach (jesli wiecie o czym mowa). Uwazam, ze nie miejce a ludzie tworza atmosfere... wiec jak chcesz miec wykrzywiona psyche to zapraszam do OCADO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomtom
a ja mam pytanie jak wyglada praca w chłodni? podobno dostaje sie jakis skafander :D moze ktos opowiedziec jak to dokladnie wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×