Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anonimka12

mam problem i nie wiem co zrobic

Polecane posty

mam chlopaka i jestem z nim od 3 lat. z tym ze wydarzylo sie cos czego nie potrafie zrozumiec ani mu wybaczyc,a co dopiero o 100% zaufaniu... pol roku jak juz zaczelismy chodzic ze soba,poszlismy na impreze do znajomych,moja kolezanka calowala sie z moim chlopakiem!!!nie potrafie tylko tego zrozumiec czemu on jej nie odepchnal tylko pozwolil na takie cos...ja nie widzialam tego incydentu,ale on sam mi powiedzial nastepnego dnia,przyznal sie do wszystkiego...ja mu wybaczylam...ale nie potrafie tego zapomniec...chociaz wiele razy probowlalam...czasami jak sie spotyka ze swoja byla to nie moge wytrzymac bo wydaje mi sie ze moze to sie znowu powtorzyc!!!!chociaz on mnie utwierdza w przekonaniu ze to bylo glupie co on zrobil i chce byc tylko ze mna...wiec nie wiem moze to juz moja taka paranoja ale czsami sam daje powody np. spotyka sie z nia po 23 u niego w domu(bo ona musi sie wygadac), oklamal mnie ze spotkal sie z nia(jak stwierdizl dla mojego dobra,bo ja sie denerwuje jak slysze jej imie,ale to ona caly czas wchodzi w nasze zycie)...no i nie wiem co robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co Ty robisz o tej 23 zamiast siedzieć ze swoim chłopakiem u niego w domu. Widocznie zależy mu na tej lasce, ja bym nie pozwolił żeby ktokolwiek wpieprzał się w moje partnerstwo bo wtedy wszystko zaczyna się sypać. Porozmawiaj poważnie ze swoim chłopakiem na temat tej jego koleżanki. Tak poza tym, rozumiem że od tego zajścia minęło już 2,5 roku. Ja bym na Twoim miejscu już wtedy go olał jak Ci powiedział o tym zdarzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale on twierdzi ze to tylko kolezanka...w sumie rozmawialismy na temat jej bylej ale to i tak do niczego nie dochodzi,tylko ja sie wkurzam,a on nie wie co z tym fantem zrobic...jak sam twierdzi wypominam mu rzeczy ktore zdarzja sie raz na jakis czas a sa one nic nie warte....bo jemu nie zalezy na niej...ale ona nie wiem czemu od czasu(przynajmniej raz w miesiacu odzywa sie do niego),mam wrazenie ze ona cos do niego ma...no a moze to ja sobie wymyslam...jejku nie wiem...moze to juz moja najzwyklejasza na swiecie paranoja!!!! poza tym on stara sie ograniczac z nia kontakt,ale jak widac czasami mu to nie wychodzi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się z kimś jest i się kogoś kocha to takie wydarzenia raz na jakiś czas nawet nie powinny mieć miejsca. Skoro piszesz że raz na miesiąc ona się do niego odzywa to chyba nie jest tak źle, może to faktycznie tylko koleżanka, ale pilnuj sytuacji bo koleżanki mogą nieźle zamotać w partnerstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobic...jak sam twierdzi wypominam mu rzeczy ktore zdarzja sie raz na jakis czas a sa one nic nie warte....bo jemu nie zalezy na niej...ale ona nie wiem czemu od czasu(przynajmniej raz w miesiacu odzywa sie do niego),mam wrazenie ze ona cos do niego ma...no a moze to ja sobie wymyslam... --- wiesz, jesli to kolezanka i nic nie znaczy to niech wcale z nia ne pisze. W koncu była nie fair do niego, podla wzgledem ciebie itp. Nie zasluguje na pisanie z nim:) A jak sie raz na miesiac odezwe to powinien dac jej ignor, w koncu ona nic dla niego nie znaczy wiem po co sie odzywa. Po to aby sie pochwalic. co ona robi to taki typ baby, ktora wie, ze jak facet lubi pracujace to moze jak zobaczy ze ona tyle maaa 9polowe za sex i za wtyki;);) to moze wroci do niej Ignor jej na całej liniii a publicznie tylko TYTY a ona jako kolezanka ma byc przedstawiona to za jej podlosc i msciowsc;) wosk itp Masz racje rozmowa wiele daje:) Bardzoo:) I niehc juz nikt niestoi na waszej:) drodze zycie w miłosci jets takie piekne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki:)jestem dobrej mysli:) ze teraz juz sie wszystko ulozy:) zdziwl sie tylko ze tak dlugo to skrywalam w sobie,ale niestety ja tak mam,ze ukrywam wszystko w srodeczku...no ale jak wyszlo na jaw to teraz mi lzej...przynajmniej on wie jaki ja mam problem i nie jestem z tym sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moich stronach
"oklamal mnie ze spotkal sie z nia(jak stwierdizl dla mojego dobra,bo ja sie denerwuje jak slysze jej imie" żeby było jasne: NIC nie usprawiedliwia kłamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerabialam dokladnie to
samo. Moj zwiazek zniszczyla moja zadrosc, mimo ze on przez kolejne 4 lata naszego zwiazku nic złego nie robil. Ja za to nie moglam sobie poradzic z tym, ciagle mialam do niego zal az poszukalam sobie kogos innego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×